1946.08.25 Tarnovia - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 19: Linia 19:
}}
}}
-
==Relacje==
+
==Relacje prasowe==
-
Dziennik Polski nr 233 z 26 sierpnia/7: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=16682
+
===''Dziennik Polski'' z 1946.08.26.===
 +
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=16682
-
Jurowicz musiał w trakcie gry zamienić inny Gracz; Filek kontuzjowany musiał zejść z boiska.
 
[[Grafika:Start 1946-08-06c.JPG|thumb|200px|right]]
[[Grafika:Start 1946-08-06c.JPG|thumb|200px|right]]
[[Grafika:Start 1946-08-27b.JPG|thumb|200px|right]]
[[Grafika:Start 1946-08-27b.JPG|thumb|200px|right]]
 +
===''„Start”'' z 1946.08.27.===
 +
'''Tarnovia-Wisła 2:1 (1:0)'''
 +
 +
Tak pięknego meczu w Tarnowie dawno nie widziano. Ogólnie liczono się z wygraną Wisły, a tymczasem Tarnovia zagrała tak dobrze, jak dawno już nie grała i zwyciężyła niepokonaną dotąd Wisłę.
 +
<br>W pierwsze połowie przewaga Tarnovii,
 +
<br>W 10 min. Jurowicz ulega kontuzji i zastępuje go Smolarek. W 15 min. kontuzjowany Filek schodzi z boiska i Wisła gra w dziesiątke. W okresie przewagi swojej w 24 min. zdobywa Tarnovia pierwszą bramkę z pięknego voleya Pirycha 1 i wynik utrzymuje się do przerwy. Po przerwie gra się zaostrza. Tempo mordercze utrzymuje się nadal. Wisła przeważa i wyrównuje w 10 min. drugiej połowy przez Cholewę. Z kolei Tarnovia dochodzi znów do głosu. Obydwie drużyny dążą do zdobycia bramki, ale defensywy grają wspaniale. Bramkarze wykazują wysoką klasę, z obrońców zaś Barwiński wybija się ponad wszystkich. W 34 min. schodzi z boiska Smolarek, a wchodzi znowu Jurewicz. Na trzy minuty przed końcem zawodów z centry Binka pada samobójcza bramka: piłka odbija się od nogi Kubika i wpada do siatki.
 +
W Tarnovii Pirych I grał jak za najlepszych czasów. Binek bardzo dobrze, a Kozioł i Roik II w pomocy doskonale. Reszta pracowita i ofiarna. Drużyna Wisły na najwyższym poziomie. Wszyscy grali bardzo dobrze, tak, iż trudno kogoś szczególnie wyróżnić. Zwycięstwo Tarnovii zasłużone. Mecz wywołał tak ogromne zainteresowanie, że do Tarnowa zjechali goście z Dębicy, Rzeszowa, Nowego Sącza i okolicznych miast. Sędzia Mohyła. <br>Publiczność 9 tysięcy.
 +
 +
[[Kategoria:A klasa 1946 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:A klasa 1946 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1946 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1946 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Tarnovia Tarnów]]
[[Kategoria:Tarnovia Tarnów]]

Wersja z dnia 14:21, 12 sty 2011

1946.??.??, Klasy A, 12. kolejka, Tarnów,,
Tarnovia 2:1 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 9.000
sędzia: Mohyła
Bramki
Pirych I 24'

Tadeusz Kubik (sam.) 87'
1:0
1:1
2:1

55' Wiktor Cholewa

Tarnovia
Wisła Kraków

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Dziennik Polski z 1946.08.26.

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=16682

„Start” z 1946.08.27.

Tarnovia-Wisła 2:1 (1:0)

Tak pięknego meczu w Tarnowie dawno nie widziano. Ogólnie liczono się z wygraną Wisły, a tymczasem Tarnovia zagrała tak dobrze, jak dawno już nie grała i zwyciężyła niepokonaną dotąd Wisłę.
W pierwsze połowie przewaga Tarnovii,
W 10 min. Jurowicz ulega kontuzji i zastępuje go Smolarek. W 15 min. kontuzjowany Filek schodzi z boiska i Wisła gra w dziesiątke. W okresie przewagi swojej w 24 min. zdobywa Tarnovia pierwszą bramkę z pięknego voleya Pirycha 1 i wynik utrzymuje się do przerwy. Po przerwie gra się zaostrza. Tempo mordercze utrzymuje się nadal. Wisła przeważa i wyrównuje w 10 min. drugiej połowy przez Cholewę. Z kolei Tarnovia dochodzi znów do głosu. Obydwie drużyny dążą do zdobycia bramki, ale defensywy grają wspaniale. Bramkarze wykazują wysoką klasę, z obrońców zaś Barwiński wybija się ponad wszystkich. W 34 min. schodzi z boiska Smolarek, a wchodzi znowu Jurewicz. Na trzy minuty przed końcem zawodów z centry Binka pada samobójcza bramka: piłka odbija się od nogi Kubika i wpada do siatki. W Tarnovii Pirych I grał jak za najlepszych czasów. Binek bardzo dobrze, a Kozioł i Roik II w pomocy doskonale. Reszta pracowita i ofiarna. Drużyna Wisły na najwyższym poziomie. Wszyscy grali bardzo dobrze, tak, iż trudno kogoś szczególnie wyróżnić. Zwycięstwo Tarnovii zasłużone. Mecz wywołał tak ogromne zainteresowanie, że do Tarnowa zjechali goście z Dębicy, Rzeszowa, Nowego Sącza i okolicznych miast. Sędzia Mohyła.
Publiczność 9 tysięcy.