1946.12.15 Wisła Kraków - Zryw Świętochłowice 7:9

Z Historia Wisły

  • 1946.12.15 Wisła Kraków - Zryw Świętochłowice 7:9
    • w wadze muszej Matwiejewski przegrywa przez k.o. z Przeździkiem.
    • w wadze koguciej Nagórny przegrywa na punkty z Poloczkiem.
    • w wadze piórkowej Gabriel wygrywa z powodu nadwagi Krawczyk: w walce towarzyskiej wygrywa Krawczyk.
    • w wadze lekkiej Dudzik wygrywa przez k.o. w 2. rundzie z Gromotem.
    • w wadze półśredniej Marcin Natkaniec w przegrywa na punkty z Redamacherem.
    • w wadze średniej Matuła remisuje ze Stasiakiem z powodu kontuzji rywala.
    • w wadze półciężkiej Stefan Żbik wygrywa przez k.o. z Janotą.
    • w wadze ciężkiej Kolut przegrał punktami ze Sterminem.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Południa. 1946, nr 279 (17 XII)

Bokserzy śląskiego „Zrywu” zwyciężają Wisłę 9:7

Rozegrane w dniu wczorajszym jako drugie z kolei towarzyskie zawody bokserskie w nowo otwartej hali przy ul. Zwierzynieckiej pomiędzy K. S. Zryw (Świętochłowice) a TS Wisłą, zakończyły się zasłużonym zwycięstwem Zrywu w stosunku 9:7.

Zawodnicy Zrywu, będącego w tej chwili wicemistrzem Śląska, zaprezentowali się z jak najlepszej strony zarówno pod względem technicznym jak i kondycyjnym, mając najlepszych zawodników w wadze piórkowej, lekkiej oraz półśredniej.

Z drużyny Wisły na słowa uznania zasługuje Natkaniec jako jedyny zawodnik potrafiący w sposób zadowalający rozwiązać walkę.

U pozostałych zawodników wprost rażą braki techniczne, nie mówiąc już o kondycji. Mamy jednak nadzieję, że nowo pozyskany dla Wisły trener poznański Stępniak podciągnie w niedługim czasie mimo wszystko ambitną ósemkę czerwonych. Wyniki techniczne meczu były następujące:

W wadze muszej Przeżdzik (Zryw) wygrywa w drugiej rundzie przez k. o . z Matwiejewskim.

W koguciej Poloczek (Zryw) pokonał na punkty Nagórnego.

W piórkowej Krawczyk (Zryw) przegrywa z powodu nadwagi z Gabrielem. W walce towarzyskiej Krawczyk będący najlepszym zawodnikiem spotkania zmusił przeciwnika do poddania w rundzie W lekkiej Gromot (Zryw) wygrywa z Dudzikiem w drugiej przez k. o.


W półśredniej Rademacher (Zryw) po najpiękniejszej walce wieczoru, przegrywa na punkty z Natkańcem.

Wynik remisowy odpowiadałby raczej przebiegowi walki.

W średniej Stasiak (Zryw) zremisował po niespełna rundowej walce z Matułą na skutek kontuzji ostatniego.

W półciężkiej Janota (Zryw) po nieciekawej dwurundowej walce poddaje się Żbikowi.

W ciężkiej Stermin (Zryw) nieprzekonywująco wygrał na punkty z Kolutem.


Sędziował w ringu bez prawa głosu Jan Bogdanowicz, punktował Moskal.


Sport. 1946, nr 98

1946.12.16

Kraków, (tel. własny) Mistrzowska drużyna bokserska Krakowa KS Wisła w rozgrywanych spotkaniach towarzyskich pilnie przygotowuje się do mistrzostw Polski Po gliwickim Piaście gościła w Krakowie w dniu 15 bm. drużyna wicemistrza drużynowego Śląska KS ZRYW Świętochłowice. Przy coraz bardziej wzrastającym zainteresowaniu boksem w Krakowie i tym razem widownia hali Ośrodka przy ul. Zwierzynieckiej szczelnie wypełniona była widzami.

Mecz zakończył się podobnie jak poprze dni z Piastem zupełnie niepotrzebnym zgrzytem i to po ostatniej walce, która decydowała o wyniku całego spotkania.

Smutnym „bohaterem” był znów sędzia punktowy, tym razem ob. Moskal.

Wyniki poszczególnych walk były następujące: Waga musza: Przewdzing (Z) wygrał w II-gim starciu przez k.o. z Maciejewskim (zawodnikiem wypożyczonym z KS Groble Kraków).

Waga kogucia: Potoczek (Z) silniejszy fizycznie pokonał zdecydowanie na punkty do Zagórnego (W).

Waga piórkowa: Gabriel (W) zdobył dwa punkty w. o. z powodu nadwagi Krawczyka (Z). W spotkaniu towarzyskim Krawczyk (Z) wykazał zdecydowaną przewagę i zmusił przeciwnika do poddania się po II-gim starciu.

Waga lekka: Chrobak (Z) — Dudzik (W).

Po drugim starciu sekundant Wisły (którym był były mistrz Polski Stępniak) poddał Dudzika wobec wielkiej przewagi Chroboka. W II-gim starciu Dudzik dwukrotnie poszedł na deski przyczym gong uratował go od k.o.

Waga półśrednia: Rademacher (Z) grał z Natkańcem (W). Było to najciekawsze zarazem najbardziej dramatyczne spot kanie wieczoru. 19-to letni Natkaniec stoczył swoją najlepszą walkę życiową a dopingowany przez widownię zdobył się na najwyższy wysiłek, który przyniósł mu zwycięstwo nad rutynowanym i wszechstronnym Rademacherem. Walka przeprowadzona była w morderczem tempie. Wynik remisowy bardziej odpowiadałby prze biegowi walki. Ogłoszenie zwycięstwa Natkańca, który jest ulubieńcem publiczności krakowskiej, przyjęła widownia z wielkim aplauzem.

Waga średnia: Stasiak (Z) — Matula (W) Również i ta walka zapowiadała się ciekawie, ale niestety już w pierwszym starciu w 3-ciej minucie Matula doznał kontuzji oka i walkę ogłoszono za nierozstrzygniętą na podstawie dotychczasowej punktacji.

W wadze półciężkiej posiadający druzgocącą przewagę Żbik wygrał przez poddanie się Janoty w II-cim starciu.

W wadze ciężkiej walczyli Termin (Z) i Kolut (W). Po dwu na ogół wyrównanych starciach trzecie wygrał zdecydowanie Kolut. Przyznanie zwycięstwa Terminowi wywołało niesłychaną burzę, na widowni i długotrwałe gwizdy i protesty.

Odchodzącemu od stolika sędziowskiego ob. Moskalowi podarowało się coś niecoś od krewkich widzów.

Ogólny wynik,9:7 dla Zrywu. W ringu sędziował dobrze ob. Jak Bogdanowicz, na punkty jedyny sędzia ob. Moskal.


Życie Sportowe. R.1, 1946, nr 11 1946.12.16

Zryw-Wisła 9:7

Niedzielny mecz bokserski „Zryw" Świętochłowice — Wisła przyniósł sensację większego kalibru. Jest nią zwycięstwo młodego boksera Wisły Natkańca z mistrzem Śląska Radamacherem w walce wagi półśredniej.

Dla Krakowianina jest to olbrzymi sukces. Początkowo wydawało się, że Natkaniec podzieli los swych trzech poprzedników, którzy przegrali przez k. o. W drugiej rundzie pod koniec nawet zainkasował on parę niebezpiecznych ciosów, jednak w trzeciej rozwinął tak bogaty repertuar ciosów, był tak świadom swego taktycznego rozwiązania wałki, że chociaż zdobyte minimalną może różnicą punktów zwycięstwo przyznano mu słusznie. Rademacher natychmiast po zakończonej walca, przed ogłoszeniem wyniku gratulował Natkańcowi zwycięstwa.

Bokserzy „Zrywu" zasadniczo zwycięstwo odnieśli zasłużenie 9:7. Gdyby nie nadwaga Szewczyka w wadze piórkowej, który mimo wygrania przez k. o. musiał oddać punkty, wynik ten tyłby Jeszcze wyższy. Zawodnicy Wisły szczególniej w wagach lżejszych wybitnie ustępowali, przede wszystkim pod względem kondycyjnym. Ze „Zrywu" wyróżnili się: Krawczyk, Redemacher i -Gromot, z Wisły prócz Natkańca, Dudzik, Matula.

Wynik walk: w. musza: Przeździuk? (Zryw) wygrał przez k. o. w II rundzie z Matwiejewskim. W. kogucia: Potoczek (Z) pokonał na punkty Nagórnego (W). Krawczyk w towarzyskiej walce zwyciężył przez poddanie się Gabryela (W), w ten sam spc6Ób zwyciężył Gromot (Z) t Dudzikiem (W), chociaż Dudzik walczył b. ładnie w w. lekkiej, w. półśrednia: Natkaniec (W) zwycięża na punkty Rademachera IZ), w. średnia; walka między Stasiakiem (Z) i Matulą (W) zostaje przerwana w I rundzie z powodu rozcięcia brwi Matuły i ogłoszona Jako nie rozstrzygnięta, w. półciężka: Żbik (W) wygrał na punkty z. Janotką (Z), w. ciężka: Sternik (Z) wygrał na punkty z Kolutem (W).

Sędziowali Bogdanowicz Jan w ringu j Moskal na punkty. Widzów około 4.000.