1947.03.07-09 Indywidualne mistrzostwa okręgowe w boksie

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 17: Linia 17:
**[[Giergiel (boks)]] pokonał [[Korta|Kortę]] przez t.k.o. w 2. rundzie.
**[[Giergiel (boks)]] pokonał [[Korta|Kortę]] przez t.k.o. w 2. rundzie.
**[[Bocheński]] wygrał z [[Głowacki|Głowackim]] przez t.k.o. w 3. rundzie.
**[[Bocheński]] wygrał z [[Głowacki|Głowackim]] przez t.k.o. w 3. rundzie.
 +
 +
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
‎[[Grafika:Echo Krakow 1947-03-07a.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎
 +
[[Grafika:Echo Krakow 1947-03-08a.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎
 +
 +
===Echo Krakowa. 1947, nr 67 (8 III) nr 358===
 +
O mistrzostwo okręgu krakowskiego w boksie
 +
[[Grafika:Echo Krakow 1947-03-10c.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎
 +
Rozpoczęte w dniu wczorajszym wstępne walki o tytuł mistrza Kratkowa w boksie dały następujące wyniki: W koguciej Tarnawski (Cracovia) pokonał po zaciętej walce Dudzickiego (Wisła), w półśredniej Kot (Cracovia) przegrał niezasłużenie z Gajewskim (Wisła). Ogłoszone zwycięstwo Gajewskiego jest więcej niż skandalem. W średniej Galas (Cracovia) prezentujący w tej chwili surowy typ boksera, -uległ w drugiej rundzie przez techniczne k. o. Dudnię (Wisła).
 +
 +
Ponieważ z powyższych zawodów wycofano zawodników Grobli., zwycięstwa walkowerem przypadły: Zagórnemu- (Wisła) nad Matwiejewskim, Dudzikowi z Kotlarzem, Druzgale z Piszczkiem oraz Jabłońskiemu nad Haluhem.
 +
 +
===Echo Krakowa. 1947, nr 69 (10 III) nr 360===
 +
Mistrzostwa bokserskie Krakowa zainaugurowane skandalem
 +
 +
Zgodnie z zarządzeniem wydziału sportowego Polskiego Związku Bokserskiego, przystąpiono w naszym okręgu do rozgrywek celem wyłonienia mistrzów poszczególnych kategorii w boksie. Wedle ustalonego planu, walki o zaszczytny tytuł mistrza Krakowa poprzedzić miały przedboje wyznaczone na piątek; ćwierćfinały na sobotę, pół finały i finały na niedzielę. Rozplanowane, w ten sposób spotkania będące zarazem systemem rzeczowego przeprowadzenia eliminacji, zostały przekreślone z powodu wycofania z mistrzostw przez kierownictwo Grobli wszystkich 'zgłoszonych zawodników.
 +
 +
CO BYŁO POWODEM?
 +
 +
W udzielonym nam wywiadzie kierownik sekcji bokserskiej K. S. Groble ob. Stuss oświadczył, że zmuszony był powziąść taką decyzję na skutek kombinacji „Wagowych" w konsekwencji których najlepsi zawodnicy, a mianowicie: Piszczek, Nowicki, Kotlarz z powodu wykazania rzekomej nadwagi odpadali automatycznie.
 +
 +
Wykluczono tym samym zawodników, którzy mogli odegrać nieomal decydującą rolę w swych kategoriach i bronić zaszczytnych tytułów I zdobytych ubiegłego roku. Z uwagi na fakt, który naocznie sprawdziliśmy, że dyferencja między jedną a drugą Wagą służącą do ważenia zawodników wyrażała się różnicą 2 kg sprawa wygląda wcale nieciekawie.
 +
 +
Powzięcie odpowiedniej decyzji w tej sprawie, o. ile insynuacje kierownictwa Grobli są słuszne, pozostawiamy K. O. Z. B. Osobny rozdział należy się organizatorom, o ile ci w ogóle na powyższe miano zasługują.
 +
 +
Abstrahując od tego, że zawody rozpoczęto prawie z godzinnym opóźnieniem, narażono licznie przybyłych zwolenników boksu na niepotrzebną stratę materialną, wiedząc, że zamiast przewidzianych 8 walk dojdą do skutku tylko 3.
 +
 +
Uważamy, że obowiązkiem kierownictwa było poinformowanie zainteresowanych o zaszłych wypadkach przy wykupnie biletów. Dlatego też rzucane pod adresem organizatorów, słowa: kant —lipa —odąć pieniądze, są tym razem całkowicie uzasadnione.
 +
 +
Sędziowie punktowi, którzy mają już „ustaloną”. markę, tym razem znowu dali znać o sobie, przyznając zwycięstwo Gajewskiemu (Wisła) nad Kotem (Cracovia). Gajewski, który w trzecim starciu był zupełnie zamroczony i właściwie znokautowany uzyskał, o dziwo, zwycięstwo, , chyba tylko za to, że zdołał słaniając się na nogach wytrzymać do końca.
 +
 +
Bezsporną winę należy przypisać sędziemu ringowemu, który zamiast przerwać walkę i odprowadzić Gajewskiego do rogu, przyglądał się spokojnie licząc widocznie ha wytrzymałość wspomnianego, za którą przyznano mu ostatecznie zwycięstwo.
 +
 +
Po tym orzeczeniu chyba już nikt nie miał wątpliwości, że „cuda się dzieją”.
 +
 +
Opinia sportowego Krakowa domagać się będzie energicznego wkroczenia P. Z. B. celem zbadania kwalifikacji naszych sędziów punktowych i skończenia raz na zawsze z samowolą udzielnych władców, którzy nie zdają sobie chyba sprawy ile szkody przynoszą zawodnikom i boksowi tego rodzaju pociągnięciami, dały następujące wyniki: Wyniki techniczne piątkowych przedbojów Tarnawski wygrał zdecydowanie z Dudzikiem, Kot (Cracovia) przegrał z sędziami punktowymi a tym samym z Gajewskim, Duduła (Wisła) zwyciężył pewnie Golasa., Dalsze zwycięstwa walkowerami przypadły Druzgale nad Piszczkiem, Dudzikowi nad Kotlarzem, Zagórnemu nad Matwiejewskim oraz Jabłońskiemu z Hallichem. Zawody w ringu ospale prowadził Moszkowski, punktowali Bogdanowicz, Stawiarczyk, organizacja zawodów skandaliczna.
 +
 +
Dziś, to jest w niedzielę, odbędą się finały, kto będzie walczył i jak będą wyglądały, zobaczymy.
 +
 +
Znt.
 +
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1946/1947 (boks)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1946/1947 (boks)]]
[[Kategoria: Indywidualne mistrzostwa okręgowe 1946/1947 (boks)]]
[[Kategoria: Indywidualne mistrzostwa okręgowe 1946/1947 (boks)]]

Wersja z dnia 07:47, 27 lut 2019

  • Eliminacje.
    • w wadze koguciej Dudzicki przegrał z Tarnawskim.
    • w wadze koguciej Zagórny awansował walkowerem.
    • w wadze lekkiej Dudzik awansował walkowerem.
    • w wadze półśredniej Gajewski wygrał z Kotem.
    • w wadze średniej Diduła pokonał Gołasa.
  • Pófinał.
  • Finały 9. marca.

Walki wstępne:


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1947, nr 67 (8 III) nr 358

O mistrzostwo okręgu krakowskiego w boksie

Rozpoczęte w dniu wczorajszym wstępne walki o tytuł mistrza Kratkowa w boksie dały następujące wyniki: W koguciej Tarnawski (Cracovia) pokonał po zaciętej walce Dudzickiego (Wisła), w półśredniej Kot (Cracovia) przegrał niezasłużenie z Gajewskim (Wisła). Ogłoszone zwycięstwo Gajewskiego jest więcej niż skandalem. W średniej Galas (Cracovia) prezentujący w tej chwili surowy typ boksera, -uległ w drugiej rundzie przez techniczne k. o. Dudnię (Wisła).

Ponieważ z powyższych zawodów wycofano zawodników Grobli., zwycięstwa walkowerem przypadły: Zagórnemu- (Wisła) nad Matwiejewskim, Dudzikowi z Kotlarzem, Druzgale z Piszczkiem oraz Jabłońskiemu nad Haluhem.

Echo Krakowa. 1947, nr 69 (10 III) nr 360

Mistrzostwa bokserskie Krakowa zainaugurowane skandalem

Zgodnie z zarządzeniem wydziału sportowego Polskiego Związku Bokserskiego, przystąpiono w naszym okręgu do rozgrywek celem wyłonienia mistrzów poszczególnych kategorii w boksie. Wedle ustalonego planu, walki o zaszczytny tytuł mistrza Krakowa poprzedzić miały przedboje wyznaczone na piątek; ćwierćfinały na sobotę, pół finały i finały na niedzielę. Rozplanowane, w ten sposób spotkania będące zarazem systemem rzeczowego przeprowadzenia eliminacji, zostały przekreślone z powodu wycofania z mistrzostw przez kierownictwo Grobli wszystkich 'zgłoszonych zawodników.

CO BYŁO POWODEM?

W udzielonym nam wywiadzie kierownik sekcji bokserskiej K. S. Groble ob. Stuss oświadczył, że zmuszony był powziąść taką decyzję na skutek kombinacji „Wagowych" w konsekwencji których najlepsi zawodnicy, a mianowicie: Piszczek, Nowicki, Kotlarz z powodu wykazania rzekomej nadwagi odpadali automatycznie.

Wykluczono tym samym zawodników, którzy mogli odegrać nieomal decydującą rolę w swych kategoriach i bronić zaszczytnych tytułów I zdobytych ubiegłego roku. Z uwagi na fakt, który naocznie sprawdziliśmy, że dyferencja między jedną a drugą Wagą służącą do ważenia zawodników wyrażała się różnicą 2 kg sprawa wygląda wcale nieciekawie.

Powzięcie odpowiedniej decyzji w tej sprawie, o. ile insynuacje kierownictwa Grobli są słuszne, pozostawiamy K. O. Z. B. Osobny rozdział należy się organizatorom, o ile ci w ogóle na powyższe miano zasługują.

Abstrahując od tego, że zawody rozpoczęto prawie z godzinnym opóźnieniem, narażono licznie przybyłych zwolenników boksu na niepotrzebną stratę materialną, wiedząc, że zamiast przewidzianych 8 walk dojdą do skutku tylko 3.

Uważamy, że obowiązkiem kierownictwa było poinformowanie zainteresowanych o zaszłych wypadkach przy wykupnie biletów. Dlatego też rzucane pod adresem organizatorów, słowa: kant —lipa —odąć pieniądze, są tym razem całkowicie uzasadnione.

Sędziowie punktowi, którzy mają już „ustaloną”. markę, tym razem znowu dali znać o sobie, przyznając zwycięstwo Gajewskiemu (Wisła) nad Kotem (Cracovia). Gajewski, który w trzecim starciu był zupełnie zamroczony i właściwie znokautowany uzyskał, o dziwo, zwycięstwo, , chyba tylko za to, że zdołał słaniając się na nogach wytrzymać do końca.

Bezsporną winę należy przypisać sędziemu ringowemu, który zamiast przerwać walkę i odprowadzić Gajewskiego do rogu, przyglądał się spokojnie licząc widocznie ha wytrzymałość wspomnianego, za którą przyznano mu ostatecznie zwycięstwo.

Po tym orzeczeniu chyba już nikt nie miał wątpliwości, że „cuda się dzieją”.

Opinia sportowego Krakowa domagać się będzie energicznego wkroczenia P. Z. B. celem zbadania kwalifikacji naszych sędziów punktowych i skończenia raz na zawsze z samowolą udzielnych władców, którzy nie zdają sobie chyba sprawy ile szkody przynoszą zawodnikom i boksowi tego rodzaju pociągnięciami, dały następujące wyniki: Wyniki techniczne piątkowych przedbojów Tarnawski wygrał zdecydowanie z Dudzikiem, Kot (Cracovia) przegrał z sędziami punktowymi a tym samym z Gajewskim, Duduła (Wisła) zwyciężył pewnie Golasa., Dalsze zwycięstwa walkowerami przypadły Druzgale nad Piszczkiem, Dudzikowi nad Kotlarzem, Zagórnemu nad Matwiejewskim oraz Jabłońskiemu z Hallichem. Zawody w ringu ospale prowadził Moszkowski, punktowali Bogdanowicz, Stawiarczyk, organizacja zawodów skandaliczna.

Dziś, to jest w niedzielę, odbędą się finały, kto będzie walczył i jak będą wyglądały, zobaczymy.

Znt.