1948.05.09 Tarnovia - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 39: Linia 39:
Sędziował Latosiński z Zagłębia, nie uznając m. in. dwóch strzelonych bramek, ( dla każdej ze stron po jednej), oraz nie odgwizdując względnie odgwizdując złe rzuty wolne za faule.
Sędziował Latosiński z Zagłębia, nie uznając m. in. dwóch strzelonych bramek, ( dla każdej ze stron po jednej), oraz nie odgwizdując względnie odgwizdując złe rzuty wolne za faule.
 +
[[Kategoria:I Liga 1948 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1948 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Tarnovia Tarnów]]
[[Kategoria:Tarnovia Tarnów]]

Wersja z dnia 10:16, 11 sie 2009

1948.05.09, I ligi, 6. kolejka, Tarnów,
[[Grafika:|150px]] Tarnovia 2:1 (1:1) Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów:
sędzia: Latosiński z Zagłębia
Bramki

Strait (g) 15'
Roik III 67'
0:1
1:1
2:1
3' Mieczysław Gracz


Tarnovia
Wisła Kraków

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje

Przegląd Sportowy nr. 38 / 10 maja 1948 / strona 2:

Tarnovia - Wisła 2:1 (1:1)


Tarnów, 9.5. (Tel. wł.) Tarnovia - Wisła 2:1 (1:1). Tarnovia odniosła znów po dwóch porażkach zwycięstwo nad krakowską Wisłą, która wystąpiła do zawodów tych bez Legutki na środku pomocy. Zastąpił go Łyko, nie mogąc wypełnić na tym odpowiedzialnym posterunku zadania. Poza tym na skrajnej pomocy grał młody junior Nowak, będąc jednym z najlepszych zawodników swojej drużyny. Do porażki Wisły przyczynił się w pierwszym rzędzie bramkarz Jurowicz, który puścił pierwsza bramkę w sposób kompromitujący. Zastępujący Jurowicza po przerwie Smolarek mógł również obronić strzał , z którego padła zwycięska bramka dla drużyny tarnowskiej.

W Wiśle zawiódł atak jako linia, a najsłabszymi byli tu Cisowski i Rupa. Gracz zadowolił jedynie do przerwy, natomiast Kohut, pilnowany pieczołowicie przez pomoc i obronę tarnowską nie mógł ani razu dojść do swobodnego strzału.

W zwycięskiej drużynie Tarnovii najlepszy był, jak zwykle zresztą, Barwiński. Oprócz niego wyróżnić trzeba Roika III i Streita w napadzie.

Z przebiegu gry mamy do zanotowania:

Prowadzenie zdobyła Wisła już w 3 min. ze strzału Gracz po kombinacji z Jackowskim. Bezpośrednio po tym miała Tarnovia kilka dobrych pozycji do zdobycia wyrównania. Jedną z nich zepsuł Braty, strzelając z bliska ponad poprzeczką, w innych wypadkach Roik strzelał niecelnie lub zbyt słabo. W 15 min. w zamieszaniu podbramkowym zdobyła Tarnovia wyrównanie. Strait skierował lekko piłkę główką do bramki, a Jurowicz wypuścił ją pod ręką. Wszystkie dalsze wysiłki Wisły zmierzające do zdobycia ponownego prowadzenia rwały się na Cisowskim, te zaś, które dochodziły bliżej pola karnego, likwidowała obrona Tarnovii z Barwińskim na czele.

Po przerwie wynik remisowy utrzymywał się jeszcze do 22 minuty. W tym okresie więcej z gry miała Wisła, jednak wypady Tarnovii były bardzo groźne. - Kiedy jednak w zamieszaniu podbramkowym w 22 min. Roik III po raz drugi strzelił celnie do siatki Wisły, drużyna krakowska załamała się i oddała inicjatywę przeciwnikowi, który grał już na utrzymanie wyniku.

Sędziował Latosiński z Zagłębia, nie uznając m. in. dwóch strzelonych bramek, ( dla każdej ze stron po jednej), oraz nie odgwizdując względnie odgwizdując złe rzuty wolne za faule.