1949.12.04 Górnik Wałbrzych - Wisła Kraków 2:3
Z Historia Wisły
Górnik Wałbrzych | 2:3 (0:0) | Gwardia Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje
Przegląd Sportowy nr. 97 / 5 grudnia 1949 / strona 3:
W Wałbrzychu słabo, we Wrocławiu dobrze - grała Gwardia
Wrocław, 4.12. (tel. wł.). Piłkarski mistrz Polski wybrał się na Dolny Śląsk na dwa mecze. Oba zakończyły się jego zwycięstwem: w Wałbrzychu Gwardia pokonała tamtejszego Górnika 3:2 (0:0), a we Wrocławiu Ogniwo 7:0 (5:0). Wyniki wskazują na to, że inaczej grał się mistrzowi w mieście naszych kopalń, a inaczej w stolicy Dolnego Śląska.
Telefoniczny meldunek z Wałbrzycha mówi, że Gwardia zawdzięcza zwycięstwo szczęśliwej grze. Prawdą jest, że przeciwko Górnikowi nie grali: Jurowicz, Rupa, Mamoń, ale brak tych zawodników nie upoważnia do takiego obniżenia lotów, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę, że pierwszą bramkę zdobyli gospodarze w 63. min. z rzutu wolnego, egzekwowanego przez Ignaczaka. Krakowianie wyrównali z samobójczego strzału obrońcy Górnika Pawełczyka, a w chwilę po tym zdobyli prowadzenie ze strzału Gamaja. Dla gospodarzy wyrównał Ignaczak a decydującą o zwycięstwie bramkę zdobył dla Krakowian na minutę przed końcem Kotaba, który wykorzystał zamieszanie podbramkowe. W Gwardii najlepiej grali obrońcy, Legutko w pomocy i Kohut w ataku. W zespole Górnika wyróżniła się linia pomocy oraz napastnik Dudek.
...