1950.02.26? Baildon Katowice - Wisła Kraków 1:5
Z Historia Wisły
Stal Katowice | 1:5 (1:3) | Gwardia Kraków | ||||||||
widzów: 4.000 | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
"Piłkarz" z 1950.02.27
Gwardia pokonała Stal (Katowice) 5:1 (3:1)
Katowice (Tel. wł.) Piłkarski mecz towarzyski rozegrany w Katowicach pomiędzy mistrzem Polski Gwardią a drugoligową Stalą, zgromadził na stadionie Stalii około 4 tys. widzów. Gwardia wygrała to spotkanie bez trudu 5:1 (3:1), strzelając bramki przez Gamaja 2, Wohlfeiler, Panka i Legutko po 1. Honorowy punkt dla gospodarzy zdobył Krężel. Krakowianie potraktowali spotkanie ze Stalą jako próbę sił młodych graczy, wystawiając nowych zawodników, i wypróbowując ich aż 20. Ze znanych graczy uwijali się po rozmokłym boisku Legutko, Jurowicz, Snopkowski, Jaśkowski, Cisowski i Rupa grający na pozycji prawego pomocnika.
Na tle bardzo słabo grającej Stali młodzi zawodnicy Gwardii zdali egzamin na bardzo dobrze. Przede wszystkim górowali oni szybkością i techniką. Z młodzieży zespołu mistrza Polski nieźle wypadł Gamaj, groźny przebojowec. Wydaje się, że Krakowianie będą mieli z niego dużą pociechę w nadchodzących rozgrywkach ligowych. Gwardia przez całe 90 min. posiadała dużą przewagę, pozostając stale w ofenzywie. Sporadyczne wypady napastników Stali kończyły się zawsze utratą piłki na rzecz przeciwnika. Jurowicz przez cały przeciąg spotkania był mało zatrudniony.