1950.08.20 Wisła Kraków - Warta Poznań 4:0
Z Historia Wisły
Gwardia Kraków | 4:0 (1:0) | Związkowiec Poznań | ||||||||
widzów: 10.000 | ||||||||||
sędzia: Kazimierz Wilgusiak z Lublina | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
"Przegląd Sportowy" z 1950, nr 66
Gwardia - Związkowiec Poznań 4:0
Wysokie zwycięstwo - słabsza forma
KRAKÓW, 20.8 (Tel. wł.). Gwardia - Związkowiec Poznań 4:0 (1:0). Bramki zdobyli Mordarski - 2, Cisowski i Kohut. Sędzia Wilgusiak, widzów 10 tys.
Gwardia: Jurowicz, Dudek, Legutko, Wapiennik, Szczurek, Snopkowski, Cisowski, Gracz, Kohut, Rupa, Mordarski.
Związkowiec: Krystkowiak, Pośpieszyński, Staniak, Cybiński, Groński, Skrzypniak, Optiz, Kajdasz, Gierak, Grąbianowski, Kmiećkowiak.
Do 86 min. prowadziła Gwardia 3:0, zdobywszy dwie bramki przez Mordarskiego i jedną przez Cisowskiego. Skrzydłowi Gwardii nie są aż tak groźnymi kanonierami, aby cały ciężar strzelecki dźwigać na swych barkach. Musieli się jednak podjąć tego zadania, bo środkowa trójka, która przesiadując stale na polu Związkowca i mając niezliczoną ilość tzw. "murowanych sytuacji" nie potrafiła zdobyć bramek. Honor środkowej trójki uratował wreszcie Kohut.
W ten sposób Gwardia powtórzyła wynik z Włókniarzem, lecz grała tym razem nie tak porywająco jak przed 3 tygodniami. Obrona i pomoc, choć osłabiona brakiem Flanka, grały na ogół bezbłędnie i przetrzymały kryzys w pierwszych minutach po przerwie, gdy Związkowiec ośmielony niezaradnością gospodarzy atakował groźnie.
Napad Gwardii tylko w nielicznych momentach wykazywał większą agresywność i chęć do walki - a na ogół próbował rozgrywać partię na stojąco.
W odmłodzonej drużynie poznańskiej, gdzie młodość usprawiedliwiała brak rutyny i techniki, a nawet pewnego rodzaju polotu, najlepszym był Krystkowiak, a w pewnej za nim odległości stawiamy Grońskiego, Skrzypniaka i Opitza.
Bramki padły w następującej kolejności: 20 min. Cisowski, 59 min. Mordarski, 64 min. Mordarski, 86 min. Kohut.
Sędzia absolutnie nie dorósł do zadania.
”Piłkarz” z 1950.08.14
Dwa mecze – dwie niespodzianki
Wczoraj odbyły się zaledwie dwa spotkania o mistrzostwo pierwszej ligi. Jak wiadomo, wyznaczono pierwotnie na dzień 13 bm. zawody ligowe zostały przełożone na 27 sierpnia, z powodu wyjazdu naszych piłkarzy do Francji. Wyjazd wprawdzie nie doszedł do skutku, lecz było już za późno, by zorganizować sześć wyznaczonych początkowo spotkań. (…)
”Piłkarz” z 1950.08.21
Wysoki wynik — lecz słaby poziom
Gwardia — Związkowiec Poznań 4:0 (1:0)
(…) Do poziomu sędziego dostroiły się niestety obie drużyny, toteż mecz był ospały i stał na niskim poziomie. W dużej mierze na obniżenie poziomu wpłynął upał
W dużej mierze na obniżenie poziomu wpłynął upał, częściowo również, dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach, co jednakże nie może usprawiedliwić drużyn. Gwardia w niczym nie przypominała tej druzyny, która przed dwoma tygodniami po pięknej grze pokonała Włókniarza 4:0. Wczoraj wprawdzie padł identyczny wynik, ale uzyskany po grze daleko odbiegającej od meczu z Włókniarzem. Defensywa osłabiona brakiem Flanka, popełniała wiele błędów, które Legutko i snopowski w pomocy usiłowali naprawić ostrą grą. Szczurek wytrzymał kondycyjnie tylko do 30 minuty po pauzie, a w ataku jedynie Mordarski wykazał ciąg na bramkę i przytomność w sytuacjach podbramkowych. Obie drużyny oddały znikomą ilość strzałów, a cztery bramki padły z błędów obrony Związkowca.
Drużyna poznańska ma w swym zespole zaledwie trzech graczy, zasługujących na miano: Krystkowiaka w bramce. Skrzypniaka w pomocy i Opitza w ataku. Reszta gra bez wyrazu, ma przebłyski jakich takich umiejętności, niezły start do piłki i wiele braków, które są przyczyną serii porażek. Bramki w tym nieciekawym spotkaniu padły w następnej kolejności: 20 min. Cisowski, 60 min. Mordarski, 63 min. Mordarski i 87 min. Kohut.
Przed zawodami odbyła się uroczystość wręczenia przez zarząd KS Gwardii upominków dla reprezentantki Polski w gimnastyce Wilkówny oraz dla kapitana drużyny piłkarskiej – zasłużonego mistrza sportu Jurowicza.