1952.01.27 Kolejarz Warszawa - Wisła Kraków 27:35
Z Historia Wisły
(Nie pokazano jednej wersji pośredniej.) | |||
Linia 20: | Linia 20: | ||
|uwagi = '''Kolejarz Warszawa:'''<br>Wikarska 13, Jaźnicka 8, Piechotka 4, Kamecka 2, Kondziołkówna, Werewska, Lothówna<br>trener: Jaźnicki<br><br>'''Wisła Kraków:'''<br>[[Irena Mamińska]] 13, [[Maria Kowalówka]] 11, [[Halina Łaptaś]] 4, [[Danuta Otolińska]] 3, [[Dominika Matula]] 2, [[Wanda Szeligiewicz]] 2, [[Jadwiga Kirschanek]]<br>trener: [[Jerzy Groyecki]] Motyka | |uwagi = '''Kolejarz Warszawa:'''<br>Wikarska 13, Jaźnicka 8, Piechotka 4, Kamecka 2, Kondziołkówna, Werewska, Lothówna<br>trener: Jaźnicki<br><br>'''Wisła Kraków:'''<br>[[Irena Mamińska]] 13, [[Maria Kowalówka]] 11, [[Halina Łaptaś]] 4, [[Danuta Otolińska]] 3, [[Dominika Matula]] 2, [[Wanda Szeligiewicz]] 2, [[Jadwiga Kirschanek]]<br>trener: [[Jerzy Groyecki]] Motyka | ||
}} | }} | ||
- | + | ||
+ | |||
+ | ===Przegląd Sportowy. R. 8, 1952, nr 8=== | ||
+ | 1952.01.28 | ||
+ | |||
+ | Od pierwszych minut spotkania zaznacza się wyraźna przewaga gwardzistek, które ze strzałów Mamińskiej i Kowalówki zdobywają punkty. Kolejarkom nie wychodzą strzały. Gra jest nerwowa, przy czym zawodniczki krakowskie wykazują więcej opanowania i dlatego lepiej wychodzą im zagrania. W przekroju całego spotkania Gwardia przewyższała drużynę warszawską przede wszystkim większą umiejętnością strzelania. U kolejarek mogły zadowolić tylko Jaźnicka i Wikarska, reszta bała się strzałów. Gdy po przerwie Jaźnicka i Kamecka opuściły boisko za cztery osobiste, nie było już komu kierować grą. W tym też okresie szczególnie wyraźnie uwidoczniło się. że Gwardia dysponuje bardziej wyrównanym zespołem. Wśród zwyciężczyń najlepiej zagrały Mamińska i Kowalówka | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Sport, 1952, [R. 8], nr 8=== | ||
+ | |||
+ | Kolejarz (W-wa) — Gwardia Kraków 27:35 (16:15) | ||
+ | |||
+ | WARSZAWA, (tel. wł.) — Obie drużyny zagrały bardzo słabi), i o zwycięstwie Gwardii zadecydowała jej lepsza kondycja. Najlepszymi zawodniczkami. meczu były: Jaźnicka i Wikarska w Kolejarzu oraz Mamińska i Kowalówko w Gwardii. Sędziowali Ejme i Raczyński | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria: Mistrzostwa Polski 1951/1952 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria: Mistrzostwa Polski 1951/1952 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1951/1952 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1951/1952 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Polonia Warszawa (koszykówka)]] | [[Kategoria: Polonia Warszawa (koszykówka)]] |
Aktualna wersja
Kolejarz Warszawa | 27:35 | Gwardia Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 16:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Przegląd Sportowy. R. 8, 1952, nr 8
1952.01.28
Od pierwszych minut spotkania zaznacza się wyraźna przewaga gwardzistek, które ze strzałów Mamińskiej i Kowalówki zdobywają punkty. Kolejarkom nie wychodzą strzały. Gra jest nerwowa, przy czym zawodniczki krakowskie wykazują więcej opanowania i dlatego lepiej wychodzą im zagrania. W przekroju całego spotkania Gwardia przewyższała drużynę warszawską przede wszystkim większą umiejętnością strzelania. U kolejarek mogły zadowolić tylko Jaźnicka i Wikarska, reszta bała się strzałów. Gdy po przerwie Jaźnicka i Kamecka opuściły boisko za cztery osobiste, nie było już komu kierować grą. W tym też okresie szczególnie wyraźnie uwidoczniło się. że Gwardia dysponuje bardziej wyrównanym zespołem. Wśród zwyciężczyń najlepiej zagrały Mamińska i Kowalówka
Sport, 1952, [R. 8], nr 8
Kolejarz (W-wa) — Gwardia Kraków 27:35 (16:15)
WARSZAWA, (tel. wł.) — Obie drużyny zagrały bardzo słabi), i o zwycięstwie Gwardii zadecydowała jej lepsza kondycja. Najlepszymi zawodniczkami. meczu były: Jaźnicka i Wikarska w Kolejarzu oraz Mamińska i Kowalówko w Gwardii. Sędziowali Ejme i Raczyński