1952.11.30 Wisła Kraków - Cracovia 1:0
Z Historia Wisły
Linia 2: | Linia 2: | ||
| data = 1952.11.30 | | data = 1952.11.30 | ||
| nazwa rozgrywek = Mecz towarzyski | | nazwa rozgrywek = Mecz towarzyski | ||
- | | stadion(miasto) = Stadion Wisły | + | | stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] |
| godzina = | | godzina = | ||
| herb gospodarzy = | | herb gospodarzy = | ||
Linia 11: | Linia 11: | ||
| ilość widzów = 8.000 | | ilość widzów = 8.000 | ||
| sędzia = Mochyła z Krakowa | | sędzia = Mochyła z Krakowa | ||
- | | strzelcy bramek gospodarze = [[Józef Kohut]] | + | | strzelcy bramek gospodarze = [[Józef Kohut]] |
| wyniki po kolei = 1:0 | | wyniki po kolei = 1:0 | ||
| strzelcy bramek goście = | | strzelcy bramek goście = | ||
- | | skład gospodarzy = | + | | skład gospodarzy = |
- | | skład gości = | + | | skład gości = |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
Linia 33: | Linia 33: | ||
- | + | źródło: http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1952/nr099/directory.djvu |
Wersja z dnia 19:45, 13 kwi 2009
[[Grafika:|150px]] | Gwardia Kraków | 1:0 (0:0) | Ogniwo Kraków | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 8.000 | ||||||||||
sędzia: Mochyła z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy numer 99/1952 strona 2:
KRAKÓW, 30.11. (tel. wł.) Gwardia - Ogniwo 1:0 (0:0). Bramkę zdobył Kohut. Sędziował Mochyła z Krakowa. Widzów ok. 8.000.
Nieoficjalny pojedynek o tytuł najlepszej drużyny piłkarskiej Krakowa rozegrany między drużynami, które w wsych grupach mistrzowskich zajęły drugie miejsca, był niejako pojedynkiem o trzecie miejsce w tabeli ligowej. Mecz rozstrzygnęła na swoją korzyść Gwardia, która już do przerwy mogła prowadzić różnicą 2-3 bramek, gdyby np. Rogoza wykorzystał sytuację znajdując się sam na sam z bramkarzem Ogniwa, lub zgoła przed pustą bramką.
Rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero po przerwie, a autorem jego był Kohut, który wraz z Szczurkiem, Flankiem i Jurowiczem tworzyli tak doskonały kwartet, że pozostawili oni zupełnie w cieniu olimpijczyków Gędłka i Glimasa. Ostatni był wprawdzie najlepszym napastnikiem Ogniwa, ale czujnie opiekował się nim Snopkowski.
Oprócz Glimasa wyróżniali się w Ogniwie Mazur i Humczak oraz dobrze zapowiadający się środkowy napastnik Dycian. Gwardia grała bez Mordarskiego i Mamonia – Ogniwo w najlepszym składzie.
źródło: http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1952/nr099/directory.djvu