1953.05.24 Legia Warszawa - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
[[Grafika:|150px]] | Legia Warszawa | 0:0 (0:0) | Gwardia Kraków | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 6000 | ||||||||||
sędzia: Cober | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy nr 48/1953, str. 3:
CWKS – Gwardia Kraków 0:0
Warszawa 20.5 CWKS – Gwardia Kraków 0:0 (0:0). Sędziował Cober ze Stalinogrodu. CWKS – Szymkowiak, Budziński, Orłowski, Zieliński, Bieniek, Wieczorek, Olejnik, Gogolewski, Jerominek, Szymborski, Jankowski, Pulikowski, Trener – Kuchar.
Gwardia - Jurowicz, Snopkowski, Talik, Szymeczko, Jędrys, Ślizowski, Mordarski, Rogoza, Kościelny (Gamaj), Jaśkowski, Kotaba, Trener – Matyas.
Już dawno publiczność warszawska nie miała takiej „okazji” do nudzenia się, jaką stworzyły im obie drużyny w niedzielnym spotkaniu. Odbijanie piłki „na pałę” szło w parze z licznymi, obustronnymi podaniami, które kierowane do adresata z własnej drużyny z reguły trafiały do przeciwnika. Nie było mowy o jakiejś płynnej akcji któregoś z ataków.
Przez cały czas trwania zawodów jedynie Mordarski oddał trzy strzały na bramkę i tylko jeden z nich był celny – oto efekt zagrywek dziesięciu napastników.
Na częściowe usprawiedliwienie Gwardii może wpłynąć brak Flanka, Szczurka i Kohuta w drużynie, ale nie jest ono dostateczne. Zastępcy ich wykazali chwilami kardynalne wady w ustawieniu, zagraniu czy też podaniach.