1954.04.07 Wisła Kraków - Dynamo (NRD) 12:8

Z Historia Wisły

‎‎

Relacje prasowe

Echo Krakowskie. 1954, nr 85 (9 IV)

‎‎

Gwardia (Kr.) — Dynamo (NRD) 12:8 O Mecz silnych ciosów

PIĘSCIARZE Dynamo (NRD) rozegrali drugie na terenie naszego kraju 1 spotkanie z krakowską Gwardią, która wzmocniona została trzema zawodnikami: Justką z Gdańska, Makowskim z Bielska i Rozpierskim ze Stupska. Mecz stal na wcale dobry m poziomie i zakończył się zwycięstwem bokserów polskich 12:8. W zespole zwycięzców wyróżnili się: Kowalski 1 Kudłacik, którzy stoczyli ciekawe i żywe walki, Kraus dysponujący silnym ciosem oraz Chodorowski. Niektórzy zawodnicy Gwardii zapominali o ciosie w żołądek, mimo że okazji ku temu było sporo.

Po wstępnych przywitaniach w ringu zostają dwie „Muchy" Kurtz i Justka. W ciągu swej bogatej kariery pięściarskiej Niemiec już dwukrotnie miał sposobność walczenia z Justką, wygrywając obydwa razy. W spotkaniu środowym i tym razem zwyciężył po chaotycznej i niezbyt czystej walce.

Do ciekawszych należało spotkanie w wadze koguciej między Czerwińskym (Dynamo) a Kowalskim (Gwardia). Od pierwszej chwili Polak z wielkim impetem atakuje, przy czym dobrze daje sobie radę z długimi ramionami przeciwnika. W drugiej rundzie Czerwinsky walczy uważniej, często kontrolując. Końcówka jednak należy do „Gwardzisty", przeprowadzającego błyskawiczne ataki. W III rundzie Niemiec otrzymuje napomnienie za bicie głową i przegrywa spotkanie wysoko na punkty.

Rozpierski (Gwardia) w ładnym stylu pokonał Lempio (NRD) walczącym z odwrotnej pozycji. Przez wszystkie trzy rundy Polak ma zdecydowaną przewagę i wygrywa jednogłośnie.

Młody pięściarz Makowski (Gwardia) miał trudną przeprawę z rutynowanym Paertnerem. Niemiec boksuje dobrze i mimo ambitnej końcówki Makowskiego wygrywa nieznacznie stosunkiem głosów 2:1.

W lekkośredniej Kudłacik żywiołowo atakuje od pierwszego uderzenia gongu. W drugiej rundzie niespodziewanie nadziewa się na cios Gulla (Dynamo) odpoczywa do 7 na deskach. W następnych minutach odrabia utracone punkty. Wspaniale atakuje i tylko gong ratuje przeciwnika.

Przekonywająco wygrał swą walkę również Chodorowski (Gw) z Heinzem (Dynamo). Na skutek jego ataków Heinze wyliczony zastaje do 8 na deskach. Ponadto Niemiec otrzymał napomnienie za trzymanie.

To wszystko przyczyniło sic do wysokiego zwycięstwa... gwardzisty.

W wadze lekkośredniej Musiał po mało ciekawej walce zwyciężył na punkty Voittla (Dynamo) a w średniej Kraus polujący wyraźnie na cios ma zdecydowaną przewagę nad Rockstaedtem (Dynamo). Polak atakuje hakami z obu rąk przy czym jeden z jego ciosów wali przeciwnika z nóg.

W półciężkiej Motzkus wygrał na punkty z Bielem Kazimierzem a w ciężkiej potężnie zbudowany mistrz NRD w wadze ciężkiej Stubnick zwyciężył w pierwszej rundzie Biela Włodzimierza, którego poddał sekundant.

Sędziowali w ringu na zmianę: Bitner (NRD) i Kubiak (Polska) na punk ty: Lemke (NRD) Bitner (NRD) oraz Suchodola i Kubiak (Polska).

Podczas spotkania z Dynamo (NRD) Kudłacik stoczył 200 walkę.

Musiał 150 a Chodorowski i Kraus 100. Wszyscy czterej pięściarze przed zawodami otrzymali od kierownictwa Gwardii pamiątkowe dyplomy (as)


2 1 i 4