1959.05.30 Łódź - Kraków 3:0

Z Historia Wisły

Krakowianie w mieście włókniarzy zaprezentowali się jednak kompromitująco słabo, a szczególne cięgi za swą grę zebrali bramkarze krakowscy: Sztuka, puszczając do siatki piłkę po dośrodkowaniu z ostrego kąta Jezierskiego i Leśniak, który zawinił dwa ostatnie gole. Fatalnie w ataku zagrał również Adamczyk, który – jak pisano w „Tempie” – swą postawą wpłynął na innych graczy. Początek nie zapowiadał jednak tak wysokiej porażki, gdyż spotkanie rozpoczęło się od kolosalnej przewagi Krakowa. Potem do głosu doszli grający ostro łodzianie, a że sędzia przymykał na to oczy, mecz zakończył się w przykry dla Krakowa sposób.

Gole niecodzienne: Jezierski w 29' z dośrodkowania pod kątem 85 stopni i przy "przeciwnym wietrze"; 2 gole to szkolne błędy Leśniaka (65' Zawiślak, 74 obrońca Wieteska z dystansu). Sztuka (Leśniak), Monica, Durniok, Kawula, Malarz, Snopkowski, Machowski, Szola, Adamczyk (Marciniak), Danielowski, Kościelny II.


Grać mieli z Wisły: Leśniak, Monica, Kawula, Snopkowski, Machowski, Adamczyk, Kościelny.

Relacje: 3