1960.02.08 Wisła Kraków – Wawel Kraków 61:57

Z Historia Wisły

1960.02.08, I liga, Kraków, hala Wisły, 18:30
Wisła Kraków 61:57 Wawel Kraków
I:
II: 31:24
III:
IV:
Sędziowie: Chmiel i Paszucha Komisarz: Widzów: komplet
Wisła Kraków
Barbara Szydłowska 17, Irena Górka 15, Danuta Dudek 9, Danuta Kubik 8, Kolasa 8, Łapot 3, Dąbrowska 1

Wawel Kraków
,Pabiańczyk 29, Rospądek 11, Szostak 6, Kowalska 4, Lipowska 3, Danielowska 2, Kubica 2



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1960, nr 28 (4 II) nr 4542

W I lidze kobiet odbędą się w poniedziałek w Krakowie „derby“ Wisła—Wawel. W pierwszym spotkaniu wygrały „wiślaczki“, ale czy uda się im ta sztuka po raz drugi? Sądząc po formie drużyny — nie.

Tym bardziej, że trener L. Miętta „stracił" Scheybal, która uległa kontuzji. Ale w lokalnych pojedynkach nigdy nie trudno o niespodzianki i kwestią wyniku jest zupełnie otwarta.

Echo Krakowa. 1960, nr 31 (8 II) nr 4545

‎‎

Dziś w hali Wisły dojdzie do niezwykle interesującego spotkania koszykówki o mistrzostwo I ligi drużyn kobiecych pomiędzy krakowskimi rywalkami — Wisłą i Wawelem.

Wynik spotkania ma bardzo ważne znaczenie dla obu drużyn.

Wawel aby utrzymać pozycję leadera i nie zamknąć, sobie drogi do obrony tytułu mistrzowskiego winien zrewanżować - się „wiślaczkom”, które w I rundzie odniosły zwycięstwo 44:42. Z drugiej strony koszykarki Wisły będą również dożyły do wywalczenia cennych punktów, gdyż i one mają jeszcze szanse na uplasowanie się na pierwszym miejscu.

Początek spotkania o godz. 18.30

Echo Krakowa. 1960, nr 32 (9 II) nr 4546

‎‎

Po emocjonującej grze koszykarki Wisły pokonały Wawel

W ostatnich dniach panował w naszym mieście urodzaj na mecze koszykówki. Po interesujących spotkaniach drużyn męskich; wczoraj byliśmy świadkami derbów krakowskich koszykarek.

Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie z uwagi na czołowe miejsca jakie w tabeli rozgrywek zajmują drużyny Wawelu i Wisły. Istotnie emocji nie brakowało zwłaszcza pod koniec zawodów, kiedy zwycięstwo dobrze i ambitnie grających wiślaczek zdawało się być poważnie zagrożone.

Ale przypomnijmy od początku przebieg wczorajszego pojedynku. Otóż kilka sekund po rozpoczęciu gry Dudek celnym rzutem uzyskała prowadzenie dla Wisły, która następnie zwiększa różnicę punktową na 12:6. Koszykarki Wawelu odpowiadają szybkimi kontratakami i jeden jedyny raz (jak się później okazało) przejęły prowadzenie jednym punktem 14:13. Chwilę później wynik opiewał 15:15 i od tego momentu zarysowuje się stała przewaga Wisły, dochodząca nawet w drugiej połowie meczu do 14 punktów.

Gra się zaostrza i w zaciętej walce zawodniczki „łapią" liczne przewinienia osobiste, w efekcie których kolejno opuszczają boisko: Szostak (Wawel), Górka (Wisła), Kubik (Wisła), Rospądek (Wawel), Szydłowska (Wisła), Kolasa (Wisła), Kowalska (Wawel).

I teraz, pod nieobecność Górki, coraz częściej gości pod koszem przeciwniczek Pabiańczyk, zaznaczając swą obecność licznie zdobywanymi punktami. Dzięki jej celnym rzutom w tej fazie gry różnica punktowa zostaje zmniejszona na 59:55. Jeszcze celny rzut Łapot oraz skuteczna akcja Wawelu i mecz kończy się zwycięstwem Wisły 61:57 (31:24).

W drużynie Wawelu grającej zresztą bardzo nerwowo do jaśniejszych punktów należały jedynie Rospądek oraz w drugiej połowie meczu Pabiańczyk. W zwycięskim zespole wszystkie koszykarki zasłużyły za swą ambitną postawę na wyróżnienie.

Po zwycięstwie tym Wisła stała się trzecim konkurentem, obok AZS AWF i Wawelu, do mistrzowskiego tytułu.

Dla Wisły punkty zdobyły: Szydłowska 17, Górka 15, Dudek 9, Kolasa 8, Kubik 8, Łapot 3, Dąbrowska 1.

Dla Wawelu: Pabiańczyk 29, Rospądek 11, Szostak 6, Kowalska 4, Lipowska 3, Kubica 2, Danielowska 2.

Sędziowali pp. Paszucha i Chmiel z Krakowa.

A. Ślusarczyk


Gazeta Krakowska. 1960, nr 32 (8 II) nr 3642

Dziś o godz. 18.30 w Hali Wisły dojdzie do interesującego pojedynku krakowskich koszykarek Wisły i Wawelu o mistrzostwo I ligi państwowej. W pierwszej rundzie mecz zakończył się niespodziewanym zwycięstwem Wisły 44:42. Drużyna Wawelu zajmująca pierwsze miejsce w tabeli chce powtórzyć zeszłoroczny sukces i zdobyć mistrzostwo Polski. Również Wiślaczki mają wielkie ambicje. Spotkanie powinno więc być bardzo interesujące.


Gazeta Krakowska. 1960, nr 33 (9 II) nr 3643

Świetny mecz „wiślaczek” i mistrz Polski znów pokonany

Wczoraj w hali Wisły doszło do interesującego meczu koszykówki, w którym przodownik tabeli I ligi kobiet krakowski Wawel doznał ponownie porażki z zespołem Wisły 57:61 (24:31). Zwycięstwo Wiślaczek było w pełni zasłużone.

Zagrały one niezwykle ambitnie. Ich akcje w defensywie kończyły się często celnymi strzałami. W defensywie potrafiły skutecznie zaszachować zawodniczki Wawelu. Pierwsze skrzypce w zespole „czerwonych” zagrały Górka, Szydłowska i świetnie wczoraj dysponowana Kolasa.

Drużyna Wawelu właściwie zawiodła. Nerwowość, brak skoncentrowania się, powodowały, że większość akcji przebiegała w zwolnionym tempie.

Zawodziła również skuteczność strzałowa. Bardzo słabo zagrały Szostak i Rospądek.

Zadowoliła jak zwykle Pabiańczyk, ale jej pracowitość nie mogła wyrównać poniesionych strat.

Mecz miał charakter bardzo zacięty. Wisła od początku spotkania objęła prowadzenie.

Reprezentantki Wawelu raź tylko w pierwszej połowie posiadały przewagę jednego punktu, stan taki istniał zresztą bardzo krótko. Pod koniec spotkania jeszcze raz dla Wawelu zaświeciła mała iskierka. Niestety czas był szybszy.

Pewne i zasłużone zwycięstwo Wisły przypieczętowała celnym strzałem Łapot.

Punkty zdobyły dla Wisły: Szydłowska 17, Górka 15, Dudek 9, Kolasa 8, Kubik 8, Łapot 3 i Dąbrowska 1. Dla Wawelu: Pabiańczyk 29, Rospądek 11, Szostak 6, Kowalska 4, Lipowska 3, Kubica 2, Danielowska 2. Sędziowali: pp.

Chmiel i Paszucha (Kraków).

(rm)


s.2