1960.04.10 Warszawa - Kraków 3:2

Z Historia Wisły

Reprezentacja Warszawy nie mogła sobie pozwolić na porażkę, jeśli myślała o liczeniu się w tych rozgrywkach i wystawiła najsilniejszy skład z Zientarą i Baszkiewiczem. Właśnie ci zawodnicy należeli do wyróżniających się piłkarzy i byli strzelcami wszystkich bramek dla Warszawy, która (jak to określił po meczu Reyman) zasłużenie wygrała 3:2. Zientara był niewątpliwie najlepszym piłkarzem na boisku, strzelając aż 3 bramki (w tym jedną do własnej siatki). W Krakowie zabrakło kadrowicza Michela z powodu przykrego schorzenia i to odbiło się na grze piłkarzy spod Wawelu. Mimo lekkiej przewagi gości, w I połowie tego meczu piłkarze krakowscy jeszcze sobie radzili, remisując 1:1 po golu wyrównującym Jasiówki. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, ale gracze stołeczni wykazali się tym razem o wiele większą skutecznością i prowadzili 3:1. Dopiero wtedy Kraków rzucił się do ataków, a pomogły w tym zmiany w ataku. Kontaktowy gol padł jednak dopiero w przedostatniej minucie gry (po strzale Machowskiego piłka, odbijając się do Zientary, wpadła do bramki Kornka).

Pajor, Durniok, Kawula, Monica, Jarczyk, Jędrys, Machowski, Sykta, Manowski, Jasiówka, Kościelny II, po przerwie Adamczyk i Śmiałek za Manowskiego i Jasiówkę.

Grać mieli z Wisły: Kawula, Monica, Jędrys, Machowski, Sykta,Kościelny II, Adamczyk.

Relacje: