1960.12.04 Wisła Kraków - AZS Poznań 33:37

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)

Wersja z dnia 12:02, 2 wrz 2019

1960.12.04, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, hala Wisły, 12:00
Wisła Kraków 33:37 AZS Poznań
I:
II: 16:13
III:
IV:
Sędziowie: Synowiec i Warecki z Katowic Komisarz: Widzów: 200
Wisła Kraków:
Irena Górka-Szaflik 9, Elżbieta Wężyk 5, Danuta Dudek 4, Danuta Sala 2, Barbara Szydłowska 13, Halina Łapot 0, Janina Wojtal 0, Ewa Czuwaj 0

AZS Poznań:
Reysner 13, Szymańska 8, Dolata 6, Klimek 4, Skimina 4, Czepczyńska 1, Chudzicka 1. Trener M. Klimek



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1960, nr 281 (1 XII) nr 4795

„OUTSIDER” W KRAKOWIE

W lidze koszykarek odbędzie się w Krakowie spotkanie. Miejscowa zmierzy się z ostatnią drużyną w tabeli, z poznańskim AZS. Przypuszczamy, że „wiślaczki” wezmą się w „garść” i wykażą lepszą niż dotychczas formę i zapewne odniosą zwycięstwo. W przeciwnym razie krakowianki postawiłyby się w trudnej sytuacji i groziłby im spadek z ekstraklasy, gdyż w drugiej rundzie czeka ich szereg trudnych spotkań na wyjazdach.

Drugi zespół krakowski — Wawel gra na wyjeździe w Warszawie. Zespół wicemistrzyń Polski zmierzy się z groźną u siebie Polonią. Mecz ten będzie w centrum uwagi selekcjonerów PZKosz i chcielibyśmy, aby gra krakowskich kadrowiczek wypadła jak najlepiej. W pozostałych spotkaniach grają: AZS AWF—Lech Poznań i Olimpia z Gwardią Warszawa.


Echo Krakowa. 1960, nr 283 (3/4 XII) nr 4797

KOSZYKÓWKA

Godz. 12 Hala Wisły: Wisła — AZS Poznań (Spotkanie drużyn kobiecych o mistrzostwo I ligi)

Echo Krakowa. 1960, nr 284 (5 XII) nr 4798

‎‎

Przykre porażki krakowskich koszykarek

Koszykarki Wisły po dramatycznej grze przegrały z AZS Poznań 33:37 (16:13). Sędziowali słabo — Synowiec i Warecki z Katowic. Widzów ok. 200. Wisła: Szydłowska 13, Górka 9, Wężyk 5, Dudek 4, Sala 2, Łapot 0, Czuwaj 0, Woj tal 0. Trener L. Miętta.

AZS Poznań: Reysner 13, Szymańska 8, Dolata 6, Klimek 4, Skimina 4, Czepczyńska 1, Chudzicka 1. Trener M. Klimek.

Spotkanie stało na bardzo słabym poziomie a mimo to .było w pewnych, okresach emocjonujące, kiedy szala zwycięstwa ważyła się raz na korzyść Wisły, to znów na korzyść AZS. Ten słabiutki, lecz dramatyczny pojedynek „outsidera” rozgrywek — AZS z zajmującą przedostatnią lokatę Wisłą, przyniósł zwycięstwo akademiczkom. W przekroju spotkania grały one uważniej i nieco skuteczniej.

Początkowo obydwie drużyny zdobywają kolejno punkty i dopiero w 7 min. AZS wywalcza 4 pkt. przewagę 9:5. Wkrótce wiślaczki wyrównują i do końca pierwszej połowy uzyskują 3 pkt. przewagę.

Po zmianie stron krakowianki zaprzepaszczają nieznaczny dorobek punktowy i od 24 min. poznanianki prowadzą niemal bez przerwy 2—3 pkt. W 27 min. Wisła ostatni raz w tym meczu wyrównuje na 27:27 i na tym koniec.

Na domiar złego sędziowie pozwalają na ostrą grę, w wyniku której Górka nie może oddać rzutu na kosz i jest niemal bezustannie trzymana za ręce. Przy stanie 35:33 dla AZS arbitrzy zbyt pobłażliwie karzą Czepczyńską za brutalny faul na Dudkowej. Następnie przez 4 min. Wisła nie zdobywa punktu, chociaż kilka zawodniczek miało ku temu szereg sposobności. M. in.

Wężykowa i Dudek zmarnowały po 2 rzuty osobiste. W nerwowej atmosferze poznanianki uzyskują jeszcze 2 pkt. i wygrywają spotkanie 37:33. Po tym meczu krakowianki są na jak najlepszej drodze do... pożegnania się z ekstraklasą.