1961.01.07 Wisła Kraków - Unia Łódź 3:0

Z Historia Wisły

1961.01.07, I liga, Kraków,
Wisła Kraków 3:0 Unia Łódź [[Grafika:|150px]]
(15:10, 15;7, 15:4)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Unia Łódź
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1961, nr 7 (9 I) nr 3928

Sobotnie i niedzielne pojedynki siatkarek Wisły przyniosły dwa pewne zwycięstwa krakowiankom i co więcej — pozwoliły zorientować się, że drużyna krakowska znajduje się w dobrej formie, która po­ może jej odegrać czołową rolę w walce o tytuł mistrza Polski.

Mecz bez historii...

Pojedynek Wisły ze Startem Łódź był właściwie jednostronnym popisem krakowianek. Świadczy o tym najlepiej wynik meczu 3:0 (15:1, 15:4, 15:4) na korzyść krakowianek.

Spotkanie nie należało do emocjonujących. Krakowianki rozegrały go pod swoje dyktando. Łodzianki nie próbowały nawet kontratakować i broniły się tylko w głębi pola. W trzecim secie drużyna łódzka stosowała częściej blokowanie i pozwoliło jej to nawet na prowadzenie 3:0. Krakowianki szybko jednak skoncentrowały się i rozstrzygnęły seta na swoją korzyść.

W drużynie krakowskiej zagrała najlepiej Kotula, której kapitalne serwy i ścięcia budziły podziw na widowni. Kotula wraca powoli do zeszłorocznej formy. Bardzo dobrze zagrała nowo pozyskana dla czerwonych Ledwig dysponująca silnym serwem i bardzo dobrze rozgrywająca piłki w polu. Młoda ta zawodniczka wyzbyła się widać całkowicie tremy i będzie z niej na pewno wiele pociechy.

AZS zwycięża Unię Spotkanie AZS AWF z Unią Łódź zakończyło się zwycięstwem AZS 3:0 (15:0, 15:7, 15:8). Pierwszy set łatwo wygrały akademiczki. W drugim i trzecim kiedy trener warszawski zaczął wprowadzać do drużyny zawodniczki zawodowe, łodzianki próbowały nawiązać równorzędną walkę.

Nie udało się im to jednak w pełni. Najlepiej w AZS zagrały Czajkowska, Poleszczuk Pojedynki sobotnie Wisła po ładnej i skutecznej grze pokonała Unię Łódź 3:0 (15:10, 15:7, 15:4). Tylko pierwszy set dostarczył emocji. W następnych krakowianki niepodzielnie panowały na boisku.