1962.12.02 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 67:29

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 13: Linia 13:
|III kwarta =
|III kwarta =
|IV kwarta =
|IV kwarta =
-
|widzów =
+
|widzów = 300
-
|sędziowie =
+
|sędziowie = Synowiec i Warecki z Katowic
|komisarz =
|komisarz =
|trener1 =
|trener1 =
|trener2 =
|trener2 =
-
|uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br> '''Trener:'''<br><br><br>'''ŁKS Łódź:'''<br>
+
|uwagi = *'''Wisła Kraków:'''<br>[[Janina Wojtal]] 22, [[Elżbieta Wężyk]] 14, [[Joanna Michalik]] 11, [[Danuta Kubik-Sokół]] 10, [[Danuta Dalewska]] 4, [[Danuta Dudek]] 4, [[Barbara Matias]]2 <br>'''Trener:'''<br> [[Ludwik Miętta-Mikołajewicz]] <Br><Br>'''ŁKS Łódź:'''<br> Łuczyńska 9, Pabiańczyk II 8, Jagiełło 7, Stępień 3 oraz Żylińska i Szyłkiewicz po 1<br>'''Trener:'''<br>
}}
}}

Wersja z dnia 07:28, 3 wrz 2019

1962.12.02, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 67:29 ŁKS Łódź
I:
II: 27:13
III:
IV:
Sędziowie: Synowiec i Warecki z Katowic Komisarz: Widzów: 300
*Wisła Kraków:
Janina Wojtal 22, Elżbieta Wężyk 14, Joanna Michalik 11, Danuta Kubik-Sokół 10, Danuta Dalewska 4, Danuta Dudek 4, Barbara Matias2
Trener:
Ludwik Miętta-Mikołajewicz

ŁKS Łódź:
Łuczyńska 9, Pabiańczyk II 8, Jagiełło 7, Stępień 3 oraz Żylińska i Szyłkiewicz po 1
Trener:



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1962, nr 282 (30 XI) nr 5407

W nadchodząca niedzielę zobaczymy w Krakowie jeden mecz I ligi pomiędzy Wisłą i ŁKS. Natomiast Wawel gra w Poznaniu z Olimpią, dokąd wyjeżdża w osłabionym składzie bez chorej Szostak.


Echo Krakowa. 1962, nr 284 (3 XII) nr 5409

‎‎‎‎

WISŁA—ŁKS 67:29 (27:13). Sędziowali p.p. Synowiec i Warecki z Katowic. Widzów około 300.

Punkty zdobyły: dla Wisły — Wojtal 22, Wężyk 14, Michalik 11, Kubik 10, Dalewska i Dudek po 4, Matias 2, dla ŁKS — Łuczyńska 9, Pabiańczyk II 8, Jagiełło 7, Stępień 3 oraz Żylińska i Szyłkiewicz po 1.

Tylko przez pierwszych 12 minut koszykarki łódzkie były równorzędnymi partnerkami dla krakowianek. W 5 min. wynik brzmiał 6:6, w 8 min. 10:8 dla Wisły, a w 12 min. 12:10. Od tej chwili zdecydowaną przewagę mają już krakowianki, które ostatecznie wygrywają spotkanie różnicą 38 punktów.

Mimo tak wysokiego zwycięstwa Wisła niczym nie zaimponowała.

Zawodniczki popełniają zbyt dużą ilość „kroków” i niecelnie rzucają. Wyróżnić można jedynie Wężykową i częściowo Dalewską oraz Wojtal. W ŁKS najlepsze: Pabiańczyk Ii i Łuczyńska. (KAS).


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=11883 strona 2.