1963.08.31 Wisła Kraków - Unia Racibórz 3:2
Z Historia Wisły
Linia 24: | Linia 24: | ||
[[Grafika:Tempo 1963-09-02.JPG|150px]] | [[Grafika:Tempo 1963-09-02.JPG|150px]] | ||
[[Grafika:Tempo 1963-09-02b.JPG|150px]] | [[Grafika:Tempo 1963-09-02b.JPG|150px]] | ||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1963, nr 203 (30 VIII) nr 5634=== | ||
+ | |||
+ | Przede wszystkim na zwycięstwo swej drużyny liczą kibice „Wisły”. Ich drużyna gra w sobotę (godz. 17) z Unią Racibórz i z pewnością dołoży starań, (aby zdobyć 2 punkty i tym samym poprawić swą lokatę w tabeli. | ||
+ | |||
+ | Unia zremisowała w ostatnim meczu z Arkonią i zajmuje obecnie 9 miejsce, podczas gdy krakowianie mają o jeden punkt mniej, zajmując 11 pozycję. Podobno w ostatnim spotkaniu w i Chorzowie nastąpiła pewna poprawa w grze obrońców Wisły. Obecnie oczekujemy skutecznej gry ataku. Mecz sędziuje p. Budaj z Warszawy | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1963, nr 205 (2 IX) nr 5636=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1963-09-02a.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Echo 1963-09-03a.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Skromne zwycięstwo „wiślaków“ | ||
+ | |||
+ | WISŁA KRAKÓW — UNIA RACIBORZ 3:2 (2:0). Bramki zdobyli, dla Wisły — Studnicki w 32 i 83 min. oraz Rusinek w 38 min., dla Unii — Michalski w 74 min i w 79 min. z rzutu karnego. Sędziował p. Budaj z W-wy. Widzów ok. 12 tys. i WISŁA KRAKÓW Kawula, Wójcik — Zalman, Budka — Sykta, Lach, Rusinek. Studnicki, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | UNIA: Wiesiołek, Fink, Klimaszka, A. Hibner — Boczek, Liszka — Zac2ek, Lazar, Urbaś, Michalski, H. Hibner (Hajder). | ||
+ | |||
+ | Krakowianie doczekali się wreszcie pierwszego zwycięstwa „wiślaków” w tegorocznych bojach ekstraklasy. Ale mało brakowało a Unia wywiozłaby z podwawelskiego grodu cenny remis. „Wiślacy” grając bowiem nie tylko słabo, lecz nawet nonszalancko, pozwolili sobie przy stanie 2:9 na utratę 2 bramek. Ta druga padła z rzutu karnego, przy czym decyzja arbitra była pochopna i bardzo dyskusyjna. Dopiero po zdobyciu wyrównującej bramki przez Unię piłkarze Wisły zagrali „z zębem”. Już w 4 min. później Studnicki decyduje się ha strzał z 20 m. i... piłka ku radości zawodników krakowskich oraz publiczności, grzęźnie w siatce bramki Wiesiołka. | ||
+ | |||
+ | Zdobyte przez Wisłę punkty cieszą kibiców, lecz gra drużyny nadal pozostawia wiele do życzenia. Z tak przeciętnym przeciwnikiem (ciężar gry i spoczywa w Unii na Wiesiołku, Michalskim i Urbasie oraz częściowo Lazarze), „wiślacy” powinni i mieli okazję wygrać( różnicą co najmniej pięciu czy sześciu bramek. Niestety, zespół krakowski jako kolektyw nie istnieje i wysiłki jednego, czy drugiego na zmianę gracza nie przynoszą efektów. Jedynym pełnowartościowym piłkarzem w całym tego słowa znacznemu jest Monica. W sobotę nieźle grał także Leśniak i okresami Wójcik oraz Kawula (ten ostatni z reguły w każdym meczy popełnia jakiś błąd). W ataku chwilami próbowali grać Lach i( Studnicki, ale wszystko to za mało jak na I-ligowy zespół z tradycjami i ambicją. | ||
+ | |||
+ | W sumie mecz z Unią nie poprawił nastrojów w obozie „białej gwiazdy”, J. FRANDOFERT | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1963/1964 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1963/1964 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1963/1964 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1963/1964 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Unia Racibórz]] | [[Kategoria:Unia Racibórz]] |
Wersja z dnia 13:46, 9 maj 2019
Wisła Kraków | 3:2 (2:0) | Unia Racibórz | ||||||||
widzów: 10-12.000 | ||||||||||
sędzia: Edward Budaj z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1963, nr 203 (30 VIII) nr 5634
Przede wszystkim na zwycięstwo swej drużyny liczą kibice „Wisły”. Ich drużyna gra w sobotę (godz. 17) z Unią Racibórz i z pewnością dołoży starań, (aby zdobyć 2 punkty i tym samym poprawić swą lokatę w tabeli.
Unia zremisowała w ostatnim meczu z Arkonią i zajmuje obecnie 9 miejsce, podczas gdy krakowianie mają o jeden punkt mniej, zajmując 11 pozycję. Podobno w ostatnim spotkaniu w i Chorzowie nastąpiła pewna poprawa w grze obrońców Wisły. Obecnie oczekujemy skutecznej gry ataku. Mecz sędziuje p. Budaj z Warszawy
Echo Krakowa. 1963, nr 205 (2 IX) nr 5636
Skromne zwycięstwo „wiślaków“
WISŁA KRAKÓW — UNIA RACIBORZ 3:2 (2:0). Bramki zdobyli, dla Wisły — Studnicki w 32 i 83 min. oraz Rusinek w 38 min., dla Unii — Michalski w 74 min i w 79 min. z rzutu karnego. Sędziował p. Budaj z W-wy. Widzów ok. 12 tys. i WISŁA KRAKÓW Kawula, Wójcik — Zalman, Budka — Sykta, Lach, Rusinek. Studnicki, Skupnik.
UNIA: Wiesiołek, Fink, Klimaszka, A. Hibner — Boczek, Liszka — Zac2ek, Lazar, Urbaś, Michalski, H. Hibner (Hajder).
Krakowianie doczekali się wreszcie pierwszego zwycięstwa „wiślaków” w tegorocznych bojach ekstraklasy. Ale mało brakowało a Unia wywiozłaby z podwawelskiego grodu cenny remis. „Wiślacy” grając bowiem nie tylko słabo, lecz nawet nonszalancko, pozwolili sobie przy stanie 2:9 na utratę 2 bramek. Ta druga padła z rzutu karnego, przy czym decyzja arbitra była pochopna i bardzo dyskusyjna. Dopiero po zdobyciu wyrównującej bramki przez Unię piłkarze Wisły zagrali „z zębem”. Już w 4 min. później Studnicki decyduje się ha strzał z 20 m. i... piłka ku radości zawodników krakowskich oraz publiczności, grzęźnie w siatce bramki Wiesiołka.
Zdobyte przez Wisłę punkty cieszą kibiców, lecz gra drużyny nadal pozostawia wiele do życzenia. Z tak przeciętnym przeciwnikiem (ciężar gry i spoczywa w Unii na Wiesiołku, Michalskim i Urbasie oraz częściowo Lazarze), „wiślacy” powinni i mieli okazję wygrać( różnicą co najmniej pięciu czy sześciu bramek. Niestety, zespół krakowski jako kolektyw nie istnieje i wysiłki jednego, czy drugiego na zmianę gracza nie przynoszą efektów. Jedynym pełnowartościowym piłkarzem w całym tego słowa znacznemu jest Monica. W sobotę nieźle grał także Leśniak i okresami Wójcik oraz Kawula (ten ostatni z reguły w każdym meczy popełnia jakiś błąd). W ataku chwilami próbowali grać Lach i( Studnicki, ale wszystko to za mało jak na I-ligowy zespół z tradycjami i ambicją.
W sumie mecz z Unią nie poprawił nastrojów w obozie „białej gwiazdy”, J. FRANDOFERT