1965.03.07 Wisła Kraków - Szombierki Bytom 1:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:1 (0:0) | Szombierki Bytom | ||||||||
widzów: 1.000 | ||||||||||
sędzia: Norek Z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
"Tempo" z 1965.03.08
Wisła — Szombierki 1:1 (0:0)
W toczącym się w anormalnych warunkach spotkaniu lidera II ligi Wisły z I-ligowymi Szombierkami zawodnicy rzecz jasna nie mogli wykazać pełni swoich umiejętności i przygotowania do sezonu. Mógł być to tylko sprawdzian kondycyjny i chyba pod tym względem oba zespoły mogły zadowolić. W obydwu drużynach wystąpiło wielu piłkarzy, bowiem trenerzy, wychodząc ze słusznego założenia, iż mecz ten stanowi doskonałą zaprawę przed rozgrywkami ligowymi, dokonywali częstych zmian, wprowadzając do gry coraz to nowych graczy.
Prowadzenie dla gości uzyskał w 62 min. Jerzy Wilim, a wyrównującą bramkę dla Wisły zdobył Horba w 87 min.
WISŁA: Karczewski (Stroniarz), Monica, Kawula, Wójcik (Budka), Zalman, Kotlarczyk, Gwiżdż (Lach), Gach (Horba), Rusinek, Studnicki, Skupnik.
SZOMBIERKI: Ochman (Sobek), Filok (Cygan), Pośpiech, Hajnisz, Strzelczyk (Wieczorek), Jan Wilim, Śladek, Jerzy Wilim, Mandziara (Bykowski), Knop (Bednarek), Nowak.
Zawody prowadził p. Norek z Krakowa. (ac)
Echo Krakowa. 1965, nr 56 (8 III) nr 6099
Wisła remisuje z Szombierkami WISŁA — SZOMBIERKI BYTOM 1:1 (O:O). Bramki zdobyli, dla gospodarzy Horba w 82 min., dla gości — Wilim I w 64 min. gry. Sędziował p. Norek z Krakowa. Widzów ok.
WISŁA: Karczewski (Stroniarz) — Monica, Kawula, Wójcik (Budka) — Zalman, Kotlarczyk — Gwiżdż (Łach), Gach (Horba), Rusinek, Stadnicki, Skupnik.
SZOMBIERKI: Ochman (Sobek) — Filok (Cygan), Pośpiech, Hajnisz — Strzelczyk (Wieczorek), Wilim II — Sladek, Wilim I, Madziara (Bykowski), Knop (Bednarek), Nowak.
Pierwszy występ piłkarzy Wisły na własnym boisku był całkiem udany. Szombierki to doskonały sparring-partner, grający szybko, energicznie ale nie faul.. Mimo iż spotkanie toczyło się na boisku pokrytym grubą warstwą śniegu, to jednak gra była szybka i jak na. początek sezonu na dobrym poziomie.
Leader II ligi na tle I-ligowca spisał się całkiem dobrze. Szczególnie w pierwszej części spotkania krakowianie zademonstrowali różnorodną, nowoczesną grę skrzydłami. Zarówno Skupnik jak i Gwiżdż stanowili najsilniejsze punkty ataku, często zatrudniając swych współpartnerów i niepokojąc bramkarza Ochmana strzałami. W tym okresie gospodarze mieli, nawet nieco, więcej z gry i tylko wyjątkowa dyspozycja stopera Pośpiecha i Ochmana w bramce stanęły na przeszkodzie w zdobyciu przez gospodarzy prowadzenia..
Po zmianie stron trenerzy poczynili w obydwu zespołach liczne zmiany i gra straciła nieco na płynności. Bez Gwiżdżą i Gacha atak Wisły stracił Wiele na wartości, zawodnicy wrócili do „krakowskiej gierki” w obrębie własnej osi. Szybko wykorzystał to przeciwnik i w wyniku okresowej przewagi, Wilim I uzyskał dla Szombierek prowadzenie.
Dopiero w końcówce Wiślacy zerwali się do kontrataku. z wypracowania Skupnika i Rusinka, Horba otrzymał piłkę na wolnej pozycji, uzyskując wy.
równanie. (J.F.)
Gazeta Krakowska. 1965, nr 56 (8 III) nr 5303
Wisła — Szombierki 1:1 (0:0)
Wisła wystąpiła do pojedynku w swym normalnym składzie. W drugiej poło wie w bramce Karczewskiego zastąpił Stroniarz.
Spotkanie szczególnie w pierwszej połowie stało na dobrym poziomie. Kilka zmian, jakie wprowadzili do zespołu trenerzy, zaciążyło na tym, że gra w drugiej połowie straciła na płynności. W Wiśle podobali się obaj bramkarze Karczewski i Stroniarz oraz skrzydłowi Gwiżdż i Skupnik.
Bramkę dla Wisły zdobył w 82 min. Horba, a dla Szombierek w 64 min. Wilim I.