1966.12.04 Wisła Kraków - AZS Gdańsk 2:3

Z Historia Wisły

1966.12.03, I liga, Kraków, hala wisły, 10:00
Wisła Kraków 3:0 AZS Gdańsk
(8:15, 15:6, 9:15, 15:12, 8:15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
AZS Gdańsk
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) - libero

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1966, nr 285 (5 XII) nr 6633


WISŁA — AZS GDAŃSK 2:3 (8:15, 15:6, 9:15, 15:12, 8:15). Krakowianki zagrały nerwowo i nie potrafiły skutecznie przeciwstawić się ambitnie walczącym gdańszczankom. W zespole krakowskim wiele do życzenia pozostawiała gra w defensywie, akademiczki grały uważnie, konsekwentnie realizując założenia taktyczne. Najlepsze zawodniczki w AZS: Kucharska, Krupa i Sawicz.

Gazeta Krakowska. 1966, nr 286 (2 XII) nr 5843

Tak dziwnie ułożono kalendarzyk spotkań I ligi siatkówki kobiet że dopiero 3 grudnia nastąpi praktycznie inauguracja tej ligi w Krakowie. A rozegrano już siedem kolejek spotkań. Wicemistrz Polski Wisła znajduje się na czwartym miejscu mając jednak o jedną grę mniej od prowadzących drużyn. W ostatnim meczu krakowianki niespodziewanie doznały porażki w Łodzi ze Startem 2:3 (15:13, 12:15, 11:15, 15:8, 4:15). W sobotę i niedzielę dojdzie do bardzo atrakcyjnych pojedynków. Wisła grać będzie z zajmującymi drugie i trzecie miejsce w tabeli — Startem Gdynia i AZS Gdańsk. W tych spotkaniach nie można oddać punktów, nadal wierzymy, że krakowianki są najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrza Polski. Ciekawi jesteśmy nie tylko wyników lecz i formy drużyny „białej gwiazdy”. Program gier SOBOTA 3 bm. Wisła — Start godz. 16; NIEDZIELA 4 bm. Wisła — AZS Gdańsk godz. 10 (hala Wisły)


Gazeta Krakowska. 1966, nr 288 (5 XII) nr 5845

Druga porażka Wisły

Wielka szansa stracona. Siatkarki Wisły w wypadku odniesienia dwóch zwycięstw nad Startem Gdynia i AZS Gdańsk stałyby się najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Wczorajszy mecz z drużyną gdańską rozwiał te, zbyt może optymistyczne przewidywania. Krakowianki zagrały słabo, trójka kadry olimpijskiej Ledwig, Wiecha i Porzec wyraźnie ustępowała trójce zespołu gdańskiego Krupa, Kucharska, Sawicz.

Teraz następuje przerwa w rozgrywkach. Wierzymy że Wisła nie zrezygnuje z walki, te nabierze więcej zapału do zdobycia najwyższej premii. Nie wszystko jeszcze stracone...

Wisła — AZS Gdańsk 2:3 (8:15, 15:6, 9:15, 15:12, 8:15)

Początek pierwszego seta zapowiadał łatwe zwycięstwo krakowianek, które prowadziły 7:2. Na tym jednak się skończyło — AZS wygrał tego seta 15:8. Drugi set, podobna historia, lecz zakończenie inne. Krakowianki prowadziły 9:1 by wygrać 15:6. W trzecim secie znowu kompletny zastój w zespole krakowskim, akademiczki wygrywają 15:9. Najciekawszy był czwarty set, zacięta walka 6:6, 10 10, 12:12 i wreszcie 15:12 dla Wisły.

Decydujący piąty set — sądziliśmy, że kryzys w zespole, „białej gwiazdy” został przełamany.

Wielki zawód, akademiczki wykazały większą koncentrację, wygrały seta 15:8 i cały mecz 3:2.

Wisła — Start Gdynia 3:0 (15:3, 15:13, 15:10) Po raz pierwszy w sobotę oglądaliśmy w Krakowie w rozgrywkach I ligi siatkówki kobiet Wisłę. Start Gdynia zawiódł i na tle dość przeciętnie grającej drużyny gdyńskiej krakowianki prezentowały się korzystnie. Może jedynie w Wiśle blok nie był skuteczny i podania niedokładne.

W końcówce krakowianki zlekceważyły przeciwnika. Wisła prowadziła w trzecim secie 13:1 wygrywając zaledwie 15:10.