1967.03.04 Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 3:0 | Legia Warszawa | |||||||||||
(15:7, 15:7, 15:9) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) – libero |
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1967, nr 55 (6 III) nr 6710
Wisła — Legia 3:0
W spotkaniu siatkówki kobiet o mistrzostwo I ligi Wisła pokonała dotychczasowego leadera tabeli — Legię Warszawa 3:0 (15:7, 15-7, 15:9). Krakowianki były doskonale usposobione i odniosły jak najbardziej przekonywające zwycięstwo. O przewadze; Wisły najlepiej świadczy różnica punktowa W poszczególnych: setach. Legionistki nawiązały równorzędną walkę tylko na początku trzeciego seta.
Objęły nawet prowadzenie 9:6 ale od tego momentu zawodniczki Wisły grają bezbłędnie i zdobywają kolejno. 9 pkt. W drużynie zwyciężczyń na wyróżnienie zasługuje cała pierwsza szóstka Ledwig, Porzec, Wiecha, Kmieć, Rachel i Maszek.
Wisła — Spójnia 3:0.
Wczoraj siatkarki Wisły odniosły zwycięstwo, nad Spójnią Warszawa 3:0 (15:0, 15:3, 15:6).
Gazeta Krakowska. 1967, nr 55 (4/5 III) nr 5922
Na półmetku I ligi siatkówki kobiet Wisła uplasowała się na drugim miejscu mając o jeden punkt mniej od lidera Legii. Jutro rozpoczyna się druga runda, spotkania rewanżowe. Spotkaniem nr 1 będzie sobotni pojedynek Wisła — Legia w Krakowie. W tym meczu krakowianki winny włożyć maksimum umiejętności i ambicji by odnieść zwycięstwo z najgroźniejszą rywalką. Pokonanie Legii leży w możliwościach krakowianek, jedna jest wielka niewiadoma — w jakim nastawieniu psychicznym zawodniczki „białej gwiazdy” wystąpią w jutrzejszym meczu. Bo umiejętnościami i wyszkoleniem zespół Wisły nie odbiega od Legii. Ledwig, Porzec i Wiecha — reprezentantki kraju, Heine i Maszek — kadra młodzieżowa, rutynowana Kmieć - „szóstka” może pokusić się o zwycięstwo nad każdą krajową drużyną. Program gier: sobota 4 bm. Wisła — Legia (godz. 17), niedziela Wisła — Spójnia Warszawa (godz. 11) — hala Wisły.
Gazeta Krakowska. 1967, nr 56 (6 III) nr 5923
Siatkarki Wisły udowodniły w spotkaniu z Legią Warszawa, że są obecnie najlepszą drużyną krajową. Gładkie zwycięstwo krakowianek 3:0 (15:7, 15:7, 15:9) wysoki kunszt, ambitna i ofiarna gra całej „szóstki”: Ledwig, Kmieć, Porzec, Wiechy, Maszek i Sowy spotkały się z uznaniem dość licznie zebranej publiczności. Gdyby krakowianki potrafiły przez cały sezon ligowy utrzymać formę ze spotkania z Legią — zdobycie tytułu mistrza Polski przez Wisłę nie stanowiłoby żadnego problemu. Niefortunne porażki ze Startem Łódź i AZS Gdańsk w pierwszej rundzie dały pewny handicap rywalkom Wisły. Wierzymy jednak, że krakowianki nie stracą już do końca sezonu punktu, wierzymy, że prymat w siatkówce kobiet dzierżyć będzie Kraków.
W drugim meczu Wisła jeszcze bardziej dobitnie podkreśliła swą przewagę nad przeciwnikiem gromiąc Spójnię Warszawa 3:0 (15:0, 15:3, 15:6). Oba spotkania sędziował p. Zwierzyński (Wrocław)