1968.12.06 Wisła Kraków - AZS Warszawa 81:66
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 81:66 | AZS Warszawa | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 36:36 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 285 (4 XII) nr 7244
OPINIA sportowa podwawelskiego grodu jest zaszokowana niefortunnym startem koszykarzy Wisły zarówno w Pucharze. Europy jak i w rozgrywkach ligowych. Karierę pucharową „Wawelskie Smoki” zakończyły w I eliminacji a i w bojach ligowych zanotowały 3 porażki w 4 meczach.
Szczególnie dotkliwa była przegrana w Poznaniu z Lechem i w ostatnią niedzielę z Legią we własnej hali.
—Co się dzieje z drużyną? zapytują jej sympatycy.
Przecież Wisła występuje w tym samym a nawet nieco wzmocnionym składzie niż w ubiegłym sezonie kiedy zdobyła mistrzostwo Polski.
Nie sposób odpowiedzieć na to. pytanie, ale wydaje się, iż drużyna grą słabiej niż dotychczas w obronie L z tego wynikają wszystkie, a przynajmniej największe kłopoty. Ze zgrozą obserwowaliśmy bezradność wiślaków pod własnym koszem i to w meczu z Legią, mającą w swych, szeregach przeciętnie niższych zawodników. Krakowscy 2-metrowcy w dziecinny sposób przegry wali pojedynki o górne piłki. Celność rzutów i szybkość przeprowadzanych akcji pozostawia również wiele do życzenia. Mamy nadzieję, że kierownictwo i trener wyciągną z dotychczasowej postawy niektórych czołowych zawodników właściwe wnioski.
Ciekawe jak w tej sytuacji spisz się Wiślacy już w najbliższych spotkaniach?
Echo Krakowa. 1968, nr 288 (7/8 XII) nr 7247
Po zaciętej walce Wisła wygrała z AZS em
WISŁA Kraków — AZS W-wa 81:66 (36:36). Sędziowali p.p. Młodkowski i Ciumdziewicki z Gdańska. Widzów ok. 2 tys. Najwięcej punktów zdobyli, dla zwycięzców Likszo 32, Langiewicz 26, Ładniak 9, Czernichowski 8, dla pokonanych — Niemiec 18, Pasiorowski 17, Kwiatkowski 10.
Zwycięstwo koszykarzy Wisły nad warszawskimi akademikami różnicą aż 15 pkt. sugerowałoby przygniatającą przewagę krakowian. Nic bardziej złudnego. Do 35 min. meczu, grą była nadzwyczaj wyrównana i częściej goście prowadzili: w 3 min.8:2, W 13 min.
24:21, a po przerwie kilkakrotnie różnicą 1—4 pkt. Wiślacy "walczyli tym razem nadzwyczaj ambitnie, chociaż niektórzy zawodnicy, szczególnie w pierwszym okresie spotkania decydowali się na rzuty z niewypracowanych pozycji. Odnosi się to szczególnie do Langiewicza, który jednak zrozumiał swój błąd i w ostatnich minutach meczu zgodnie współpracował z odzyskującym formę Likszą i obaj walnie przyczynili się do tak wysokiego zwycięstwa.
Zaciętą walkę obserwowaliśmy do 35 min. spotkania, kiedy to wiślacy prowadzili 57:52.
Wkrótce jednak uzyskali przewagę różnicą 9 pkt (63:54) i wówczas akademicy zdali sobie sprawę, że mecz muszą przegrać i wyraźnie zrezygnowali z walki.
"Dziennik Polski" z 1968.12.06
Trudne mecze koszykarzy Wisły
Znowu czekają nas emocje koszykarskie. Wisła, która tak fatalnie rozpoczęła sezon, podejmuje we własnej hali zespoły warszawskie AZS i Polonię.
Dziś o godz. 18 koszykarze Wisły grają z AZS Warszawa. Pojedynki te zawsze były ładnym widowiskiem. Wierzymy, że dziś również będziemy oglądali dobrą koszykówkę. W niedzielę (godz. 18) przeciwnikiem Wisły będzie Polonia. Ostatnie zwycięstwo Polonii nad warszawskimi akademikami różnicą 20 pkt świadczy o świetnej formie polonistów.
Nie próżnują również koszykarki, kończąc pierwszą rundę. W Krakowie oczekujemy łatwych zwycięstw Wisły w spotkaniach z Unią Wałbrzych (sobota godz. 18) i Ślęzą Wrocław (niedziela godz. 16.30). Korona gra w sobotę ze Ślęzą (godz. 19), w niedzielę z Unią (godz. 18).
"Dziennik Polski" z 1968.12.07
Wisła - AZS Warszawa 81:66 (36:36)
Wczorajsze spotkanie I ligi koszykówki mężczyzn Wisła - AZS Warszawa wygrali krakowianie 81:66 (36:36), dzięki doskonałej grze Likszy i Langiewicza. Akademicy walczyli dzielnie, mieli jednak słabszą końcówkę. Punkty dla Wisły uzyskali: Likszo 32, Langiewicz 26, Ładniak 9, Czernichowski 8, Malec 4 i Pietrzyk 2, dla AZS: Niemiec 18, Pasiorowski 17, Kwiatkowski 10, Perka 9, Roniker, Kalinowski i Matusewicz po 2. Sędziowali pp. Młodkowski i Ciundziewicki (Gdańsk).
Polonia Warszawa pokonała w stolicy ŁKS 94:67 (49:29).