1971.04.07 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:1
Z Historia Wisły
Ruch Chorzów | 1:1 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 10-12.000 | ||||||||||
sędzia: Jerzy Hołub z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1971, nr 82 (7 IV) nr 7958
PIŁKARZE I LIGI NABIERAJĄ ROZPĘDU. DZIŚ (TJ.
W ŚRODĘ 7 BM.) ROZEGRANA ZOSTANIE CZWARTA KOLEJKA WIOSENNEJ RUNDY W EKSTRAKLASIE. A MECZE ZAPOWIADAJĄ SIĘ WYJĄTKOWO CIEKAWIE.
Zacznijmy od spotkania w Chorzowie: Ruch — Wisła. Pojedynek drużyn, które najdłużej grają w I lidze. Chorzowianie zajmują aktualnie drugie miejsce w tabeli, w ostatnią niedzielę przegrali 0:1 z Górnikiem Zabrze i będą chcieli zrehabilitować się przed własną publicznością, a ponadto zwycięstwo jest im potrzebne, aby dotrzymać kroku Legii i Górnikowi.
Bo obecnie tylko te trzy zespoły liczą się w walce o mistrzostwo ekstraklasy.
Piłkarze Wisły grają tymczasem w kratkę. Po pierwszym meczu ze Stalą Mielec, meczu przegranym na własnym boisku krakowianie pokazali dobry football w Katowicach, gdzie odnieśli zwycięstwo nad GKS-em 3:1. Trzy dni temu nie wykorzystali jednak atutu własnego boiska i zaledwie zremisowali z Szombierkami. Mecze Wisły z Ruchem zawsze stały na dobrym poziomie. Mamy nadzieję, że wiślacy. zaprezentują w Chorzowie dobra formę. A może zdobędą choć jeden punkt
Echo Krakowa. 1971, nr 83 (8 IV) nr 7959
WCZORAJ piłkarze I ligi rozegrali pełną kolejkę spotkań
RUCH — WISŁA 1:1 (0:0). Bramki strzelili: dla Wisły —Kotlarczyk w 54 miń., dla Ruchu —: Marks w 68 min. Sędziował p. Hołub z Warszawy. Widzów 10 tys.
WISŁA: Gonet, Polak, Płonka, Wójcik, Musiał, Kotlarczyk, Lendzion, Krawczyk, Polonek, Sarnat, Skupnik. Mecz stal na dobrym poziomie 1 był ciekawym widowiskiem, piłkarze Wisły grali dobrze w obronie i często przeprowadzali groźne ataki. W 54 min., po rzucie rożnym wykonywanym przez Lendziona, piłkę otrzymał Kotlarczyk i skierował ją głową do siatki.
Wydawało się, że drużyna krakowska odniesie niespodziewane zwycięstwo nad wiceliderem tabeli Chorzowianie nie mogli bowiem poradzić sobie z obroną Wisły, a ponadto Gonet w bramce miał swój dzień i wyłapywał wszystkie strzały. Bramkarz krakowski •skapitulował jeden raz, kiedy to w 68 min. w zamieszaniu podbramkowym Marks, z bliskiej odległości zdobył wyrównującego gola.
W zespole Wisły poza Gonetem na wyróżnienie zasłużyli: Musiał, Kotlarczyk i Płonka.