1971.06.12 Wisła Kraków - Polonia Bytom 0:0
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 4 wersji pośrednich.) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
| nazwa rozgrywek = I Liga, 23. kolejka | | nazwa rozgrywek = I Liga, 23. kolejka | ||
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | | stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | ||
- | | godzina = | + | | godzina = 18.00 |
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg | | herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg | ||
| herb gości = Polonia Bytom herb.jpg | | herb gości = Polonia Bytom herb.jpg | ||
Linia 18: | Linia 18: | ||
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
- | [[Grafika:Tempo 1971-06-14a.JPG| | + | |
- | [[Grafika:Tempo 1971-06-14c.JPG| | + | [[Grafika:1971.06.12 Polonia Bytom.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]] |
- | [[Grafika:Echo 1971-06-14.JPG]] | + | [[Grafika:1971.06.12 Wisła Kraków - Polonia Bytom.jpg|thumb|300px|Musiał i Studnicki likwidują atak przeciwnika]] |
- | [[Grafika:Tempo 1971-12-14.JPG]] | + | |
+ | [[Grafika:Tempo 1971-06-14a.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Tempo 1971-06-14c.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Echo 1971-06-14.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Tempo 1971-12-14.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
+ | [[Grafika:Sport Katowice 1971-06-14.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1971, nr 136 (12/13 VI) nr 8012=== | ||
+ | |||
+ | Wręcz pasjonująco zapowiada się finisz piłkarzy w I i II lidze. Legia i Górnik nie myślą kapitulować i chcą zrealizować cel, którym jest dla nich zdobycie tytułu mistrza Polski. W. łatwiejszej sytuacji, ale tylko pozornie, jest jedenastka wojskowych, pamiętajmy jednak, że czekają ją trudne mecze m. in. w Krakowie. W strefie spadkowej wciąż jeszcze jest wiele zagadek. Kibiców nadał intryguje pytanie: kto awansuje do ekstraklasy i kto spodnie z II ligi. | ||
+ | |||
+ | W Krakowie, już dziś zobaczymy mecz Wisła — Polonia. Gościom z Bytomia punkty liczą się na wagę złota, ale kilka lat wstecz sytuacja była odwrotna i wówczas Polonia Odesłała krakowian ż pokaźnym bagażem bramek 40:3). Jak będzie tym razem? Wydaje się, że Wiślacy zechcą na finiszu rozgrywek wywalczyć jak najwięcej punktów i na niezłej lokacie zakończyć rozgrywki, aby W dobrym nastroju występować na lipcowym tournee po USA. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1971, nr 137 (14 VI) nr 8013=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1971-06-14.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Już myślami na tournee po USA? | ||
+ | |||
+ | W meczu piłkarskim o mistrzostwo ekstraklasy Wisła zremisowała z Polonia Bytom 0:0. Sędziował p. | ||
+ | Kędziora z Poznania — słabo. Widzów ok. 5 tys. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Gonet — Polak, Wójcik, Płonka, Musiał — Krawczyk, Kotlarczyk, Studnicki — Lendzion, Sarnat, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | POLONIA: Skromny — Baiger, Winkler, Laszczok, Anczok — Gdawiec, Orzechowski (od 62 min. Strzelczyk), Grzegorczyk, Brysiak, Radecki. | ||
+ | |||
+ | Publiczność miała do wiślaków spore pretensje dając temu wyraz gwizdami, że nie wygrali z bytomską Polonią. Rzeczywiście, chwilami mogło sią. zdawać, że krakowianie stosują taryfą ulgową, ale to tylko złudzenie. Chcieli wygrać, lecz nie byli w stanie, bo natrafili na ambitnie i z pasją walczącego przeciwnika, który ma przed oczami widmo spadku. Tymczasem zawodnicy z "białą gwiazdą” nie chcieli położyć na szalą — tak przynajmniej mnie się wydaje — wszystkich umiejętności i ryzykować ewentualnych kontuzji, ponieważ w perspektywie czeka Ich w lipcu atrakcyjne tournee po USA. Wystarczy przypomnieć, że goście nie zawsze przebierali w środkach, a taki np. Laszczok już po kwadransie gry winien być odnotowany w notesie arbitra. Na początku spotkania sfaulował Lendziona, nieco później Skupnika, a po przerwie „polował” na Sarnata i Innych. | ||
+ | |||
+ | W pierwszej części meczu odnotowaliśmy tylko 4 pozycje. Dwie wiślaków, w 5 min. róg egzekwowany przez Skupnika, po którym piłka o przysłowiowy włos minęła bramkę i w 39 min. kiedy Musiał wszedł do akcji, ale z bliska strzelił za wysoko. Natomiast groźne były dwa strzały Bajgera (13 i 17 min.), po których Gonet zbierał zasłużone oklaski za wybicie piłki na róg. | ||
+ | |||
+ | Po zmianie stron obydwa zespoły włożyły więcej energii w swe poczynania, ale wszystkie one nie przyniosły efektu bramkowego. | ||
+ | |||
+ | Spora w tym zasługa obrońców i obydwu bramkarzy, ale i wina niezaradnych napastników. W 46 min. Lendzion popisał się najładniejszą akcją solową. W biegu oddał zaskakujący i celny strzał, ale Marek Skromny (syn b. reprezentanta Polski — Henryka) jeszcze efektowniej wybił piłkę na róg. | ||
+ | |||
+ | Za moment Kotlarczyk spróbował swych umiejętności strzeleckich, ale i tym razem bramkarz Polonii stanął na wysokości zadania. W 75 min. Janik zmarnował idealną pozycję, z której goście mogli uzyskać bramkę, a w 81 min. Polak o mało nie wpisał się na listę „samobójczych” strzelców. Skierował bowiem piłkę w kierunku własnej bramki, ale zeszła mu z nogi i poszybowała ponad poprzeczką. W chwilę później zawodnik ten został w dość brutalny sposób sfaulowany przez Anczoka. | ||
+ | |||
+ | W sumie nie było to najpiękniejsze widowisko, chociaż okresami gra stała na całkiem przyzwoitym poziomie. W obydwu zespołach wyróżnić można lianie obronne z Musiałem i Winklerem na czele. (JAF) | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1971, nr 138 (15 VI) nr 8014=== | ||
+ | |||
+ | Z DUŻEJ chmury mały deszcz — chciałoby się rżeć po meczu Wisły z Polonią. Krakowianie zapowiadali rewanż za pamiętne 0:3 kiedy to właśnie bytomianie przyczynili się. | ||
+ | |||
+ | m. in. do jedynego w historii krakowian spadku z ekstraklasy, a tymczasem poloniści zdołali wywieźć w sobotę z Krakowa jeden cenny punkt. lnna sprawa, że goście na spadkowicza — zaprezentowali się wcale, wcale... | ||
+ | |||
+ | MŁODY wychowanek wiślaków, grający na stoperze — Płonka z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Otoczenie wytrawnych zawodników: Musiała, Wójcika, Polaka, Kotlarczyka — sprzyja podnoszeniu umiejętności tego utalentowanego chłopca | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1971, nr 139 (14 VI) nr 7243=== | ||
+ | [[Grafika:Gazeta Krakowska 1971-06-14.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Pasjonująca staje się walka w piłkarskiej ekstraklasie o tytuł mistrza Polski. Po długim pościgu odrobił straty zespół Górnika Zabrze i po nieoczekiwanej porażce warszawskiej Legii z Gwardią zrównał się dorobkiem punktowym ze swym rywalem. Tylko lepszy stosunek zdobytych bramek pozwoli legionistom zatrzymać pierwszą lokatę. | ||
+ | |||
+ | Dramatyczne pojedynki o utrzymanie się w lidze kilku zespołów. Czerwoną latarnią tabeli został zespół Polonii Bytom. | ||
+ | |||
+ | Które zespoły opuszczą szeregi ekstraklasy zadecydują ostatnie mecze. | ||
+ | |||
+ | Wisła -Polonia 0:0 | ||
+ | |||
+ | W ostatnim swoim spotkaniu krakowska Wisła zremisowała 0:0 z bytomską Polonią. | ||
+ | |||
+ | Taki wynik nie zawsze świadczy negatywnie o poziomie gry, ale tym razem rzeczywiście tak było. Obydwie drużyny nie zabłysnęły formą i efektownymi zagraniami. W pierwszej połowie sobotniego meczu gra toczyła się w tempie więcej niż wolnym. Zaledwie kilka, niegroźnych zresztą strzałów, nie zdołało rozgrzać ani zawodników ani publiczności. | ||
+ | |||
+ | W drugiej połowie gra nieco ożywiła się, ale piłka nadal toczyła się leniwie. Nie było ani jednej ciekawej akcji, a u żadnej z drużyn nie udało się wypatrzyć jakiejś sensownej koncepcji gry. | ||
+ | |||
+ | Kilka sytuacji podbramkowych, mogło zmienić wynik i częściowo przynajmniej opinie o całym spotkaniu przeprowadzonym jednak w tempie ślamazarnym. W końcu nawet zatwardziali kibice Wisły dopingowali... Polonię, WISŁA: Gonet, Polak, Wójcik, Musiał, Płonka, Kotlarczyk, Lendzion, Studnicki,- Krawczyk, Sarnat, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1970/1971 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1970/1971 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1970/1971 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1970/1971 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Polonia Bytom]] | [[Kategoria:Polonia Bytom]] |
Aktualna wersja
Wisła Kraków | 0:0 | Polonia Bytom | ||||||||
widzów: 5.000 | ||||||||||
sędzia: Kędziora z Poznania | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1971, nr 136 (12/13 VI) nr 8012
Wręcz pasjonująco zapowiada się finisz piłkarzy w I i II lidze. Legia i Górnik nie myślą kapitulować i chcą zrealizować cel, którym jest dla nich zdobycie tytułu mistrza Polski. W. łatwiejszej sytuacji, ale tylko pozornie, jest jedenastka wojskowych, pamiętajmy jednak, że czekają ją trudne mecze m. in. w Krakowie. W strefie spadkowej wciąż jeszcze jest wiele zagadek. Kibiców nadał intryguje pytanie: kto awansuje do ekstraklasy i kto spodnie z II ligi.
W Krakowie, już dziś zobaczymy mecz Wisła — Polonia. Gościom z Bytomia punkty liczą się na wagę złota, ale kilka lat wstecz sytuacja była odwrotna i wówczas Polonia Odesłała krakowian ż pokaźnym bagażem bramek 40:3). Jak będzie tym razem? Wydaje się, że Wiślacy zechcą na finiszu rozgrywek wywalczyć jak najwięcej punktów i na niezłej lokacie zakończyć rozgrywki, aby W dobrym nastroju występować na lipcowym tournee po USA.
Echo Krakowa. 1971, nr 137 (14 VI) nr 8013
Już myślami na tournee po USA?
W meczu piłkarskim o mistrzostwo ekstraklasy Wisła zremisowała z Polonia Bytom 0:0. Sędziował p. Kędziora z Poznania — słabo. Widzów ok. 5 tys.
WISŁA: Gonet — Polak, Wójcik, Płonka, Musiał — Krawczyk, Kotlarczyk, Studnicki — Lendzion, Sarnat, Skupnik.
POLONIA: Skromny — Baiger, Winkler, Laszczok, Anczok — Gdawiec, Orzechowski (od 62 min. Strzelczyk), Grzegorczyk, Brysiak, Radecki.
Publiczność miała do wiślaków spore pretensje dając temu wyraz gwizdami, że nie wygrali z bytomską Polonią. Rzeczywiście, chwilami mogło sią. zdawać, że krakowianie stosują taryfą ulgową, ale to tylko złudzenie. Chcieli wygrać, lecz nie byli w stanie, bo natrafili na ambitnie i z pasją walczącego przeciwnika, który ma przed oczami widmo spadku. Tymczasem zawodnicy z "białą gwiazdą” nie chcieli położyć na szalą — tak przynajmniej mnie się wydaje — wszystkich umiejętności i ryzykować ewentualnych kontuzji, ponieważ w perspektywie czeka Ich w lipcu atrakcyjne tournee po USA. Wystarczy przypomnieć, że goście nie zawsze przebierali w środkach, a taki np. Laszczok już po kwadransie gry winien być odnotowany w notesie arbitra. Na początku spotkania sfaulował Lendziona, nieco później Skupnika, a po przerwie „polował” na Sarnata i Innych.
W pierwszej części meczu odnotowaliśmy tylko 4 pozycje. Dwie wiślaków, w 5 min. róg egzekwowany przez Skupnika, po którym piłka o przysłowiowy włos minęła bramkę i w 39 min. kiedy Musiał wszedł do akcji, ale z bliska strzelił za wysoko. Natomiast groźne były dwa strzały Bajgera (13 i 17 min.), po których Gonet zbierał zasłużone oklaski za wybicie piłki na róg.
Po zmianie stron obydwa zespoły włożyły więcej energii w swe poczynania, ale wszystkie one nie przyniosły efektu bramkowego.
Spora w tym zasługa obrońców i obydwu bramkarzy, ale i wina niezaradnych napastników. W 46 min. Lendzion popisał się najładniejszą akcją solową. W biegu oddał zaskakujący i celny strzał, ale Marek Skromny (syn b. reprezentanta Polski — Henryka) jeszcze efektowniej wybił piłkę na róg.
Za moment Kotlarczyk spróbował swych umiejętności strzeleckich, ale i tym razem bramkarz Polonii stanął na wysokości zadania. W 75 min. Janik zmarnował idealną pozycję, z której goście mogli uzyskać bramkę, a w 81 min. Polak o mało nie wpisał się na listę „samobójczych” strzelców. Skierował bowiem piłkę w kierunku własnej bramki, ale zeszła mu z nogi i poszybowała ponad poprzeczką. W chwilę później zawodnik ten został w dość brutalny sposób sfaulowany przez Anczoka.
W sumie nie było to najpiękniejsze widowisko, chociaż okresami gra stała na całkiem przyzwoitym poziomie. W obydwu zespołach wyróżnić można lianie obronne z Musiałem i Winklerem na czele. (JAF)
Echo Krakowa. 1971, nr 138 (15 VI) nr 8014
Z DUŻEJ chmury mały deszcz — chciałoby się rżeć po meczu Wisły z Polonią. Krakowianie zapowiadali rewanż za pamiętne 0:3 kiedy to właśnie bytomianie przyczynili się.
m. in. do jedynego w historii krakowian spadku z ekstraklasy, a tymczasem poloniści zdołali wywieźć w sobotę z Krakowa jeden cenny punkt. lnna sprawa, że goście na spadkowicza — zaprezentowali się wcale, wcale...
MŁODY wychowanek wiślaków, grający na stoperze — Płonka z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Otoczenie wytrawnych zawodników: Musiała, Wójcika, Polaka, Kotlarczyka — sprzyja podnoszeniu umiejętności tego utalentowanego chłopca
Gazeta Krakowska. 1971, nr 139 (14 VI) nr 7243
Pasjonująca staje się walka w piłkarskiej ekstraklasie o tytuł mistrza Polski. Po długim pościgu odrobił straty zespół Górnika Zabrze i po nieoczekiwanej porażce warszawskiej Legii z Gwardią zrównał się dorobkiem punktowym ze swym rywalem. Tylko lepszy stosunek zdobytych bramek pozwoli legionistom zatrzymać pierwszą lokatę.
Dramatyczne pojedynki o utrzymanie się w lidze kilku zespołów. Czerwoną latarnią tabeli został zespół Polonii Bytom.
Które zespoły opuszczą szeregi ekstraklasy zadecydują ostatnie mecze.
Wisła -Polonia 0:0
W ostatnim swoim spotkaniu krakowska Wisła zremisowała 0:0 z bytomską Polonią.
Taki wynik nie zawsze świadczy negatywnie o poziomie gry, ale tym razem rzeczywiście tak było. Obydwie drużyny nie zabłysnęły formą i efektownymi zagraniami. W pierwszej połowie sobotniego meczu gra toczyła się w tempie więcej niż wolnym. Zaledwie kilka, niegroźnych zresztą strzałów, nie zdołało rozgrzać ani zawodników ani publiczności.
W drugiej połowie gra nieco ożywiła się, ale piłka nadal toczyła się leniwie. Nie było ani jednej ciekawej akcji, a u żadnej z drużyn nie udało się wypatrzyć jakiejś sensownej koncepcji gry.
Kilka sytuacji podbramkowych, mogło zmienić wynik i częściowo przynajmniej opinie o całym spotkaniu przeprowadzonym jednak w tempie ślamazarnym. W końcu nawet zatwardziali kibice Wisły dopingowali... Polonię, WISŁA: Gonet, Polak, Wójcik, Musiał, Płonka, Kotlarczyk, Lendzion, Studnicki,- Krawczyk, Sarnat, Skupnik.