1973.11.11 Wisła Kraków - Olimpia Poznań 99:72

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:59, 16 maj 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1973.11.11, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 99:72 Olimpia Poznań
I:
II:
III: 49:37
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Zdzisława Ogłozińska 25
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz

Olimpia Poznań:
Gąsiorowska — 22



http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56358 s.10

Echo Krakowa. 1973, nr 266 (12 XI) nr 8753

WISŁA — OLIMPIA 99:72 (49:37).

Najwięcej punktów zdobyły: Wisły — Ogłozińska 25 a dla Olimpii — Gąsiorowska — 22.

Krakowianki przystąpiły do zawodów zbyt pewne wygranej i natrafiwszy na ambitnie grającego przeciwnika przez długi czas nie mogły uzyskać przewagi. Dopiero w 17 minucie meczu (26:26) wiślaczki uzyskały, po miru szybszych akcjach, przewagę, która w momencie gwizdka sędziów kończącego pierwszą połową meczu wynosiła już 12 pkt. Po zmianie stron krakowianki powiększyły jeszcze przewagę, ale swą postawą w tym meczu nie zachwyciły. Zbyt wiele było chaosu, niedokładnych zagrań zawodniczek zespołu, który — mamy nadzieję — myśli poważnie o odzyskaniu mistrzowskiego tytułu. Szczególnie w defensywie wiślaczki popełniały sporo błędów. Najlepsza w zespole zwyciężczyń była Wojtal.


Gazeta Krakowska. 1973, nr 270 (12 XI) nr 7994

‎‎‎

„TRZYCYFRÓWKA” WISLANEK Koszykarki Wisły pokonały w sobotę Olimpię Poznań w trzycyfrowym stosunku 105:64 (53:25). Poznanianki ani przez moment nie były w stanie sprostać doskonale usposobionej drużynie „Białej Gwiazdy”, która w tym spotkaniu była zespołem lepszym co najmniej o... dwie klasy. Dość powiedzieć, że momentami różnica dochodziła nawet do 50 punktów.

Spotkanie rewanżowe Wisły i Olimpii Poznań zakończyło się ponownym zwycięstwem wiślanek, choć tym razem już w nieco mniejszych cyfrowo rozmiarach bo 99:72 (49:37).

Wiślanki tylko do 16 min.

miały pewne „kłopoty” z ambitnie walczącymi poznaniankami. W tym okresie mecz nosił charakter wyrównany. Później wiślanki panowały już niepodzielnie na parkiecie i zdobywały coraz wyraźniejszą przewagę, która z minuty na minutę stawała się coraz bardziej zdecydowana. W Wiśle dobry mecz zagrała Starowieyska, której dzielnie sekundowała zdobywczyni największej ilości punktów (25) Ogłozińska.

W Olimpii podobała się gra Gąsiorowskiej.