1973.12.21 Wisła Kraków – Lublinianka 91:71

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 21: Linia 21:
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56394 s.2
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56394 s.2
 +
 +
===Echo Krakowa. 1973, nr 301 (22/23 XII) nr 8788===
 +
 +
Jeżeli chodzi o ekstraklasę koszykarzy, to wielka szansą otwiera się przed „Wawelskimi Smokami”. W tabeli prowadzi Wisła przed Resovią i Legią.
 +
 +
Te trzy zespoły mają jednakową ilość punktów — po 12. A tak się składa, że dziś i jutro Resovia gra w Gdańsku z Wybrzeżem, Legia zaś w Poznaniu z Lechem. Najgroźniejsi rywale Wisły mogą więc stracić punkty, a tym samym koszykarze krakowscy zostaliby, po pierwszej rundzie, samodzielnym liderem. Tak, niemniej jednak trzeba wygrać oba mecze z Lublinianką. Na pozór mogłoby się zdawać, że lider nie będzie miał. żadnych kłopotów z odniesieniem zwycięstw we Własnej hali nad ostatnią drużyną tabeli, Lublinianką. Obcięlibyśmy, aby tak się stało, w tym miejscu przypomnijmy jednak, że lublinianie przed dwoma tygodniami dopiero po dogrywce przegrali w Warszawie z Legią, a tydzień temu pokonali Polonią. Przypomnijmy jeszcze, że w ubiegłym roku Wisła przegrała z Lublinianką... Jesteśmy przekonani, że podopieczni trenera J. Bętkowskiego — wykorzystają szansę.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1973, nr 302 (24/26 XII) nr 8789===
 +
[[Grafika:Echo 1973-12-24.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
„Wawelskie Smoki" nie zawodzą
 +
 +
WISŁA — LUBLINIANKA 91:71 (41:35). Najwięcej punktów zdobyli: dla zwycięzców — Langosz 30 ,i Ładniak 20 a dla pokopanych Brzozowski 17 i Plehanek 14. Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, krakowianie grali bez specjalnego wysiłku, zdając sobie sprawę ze słabości rywali (ostatnie miejsce w tabeli). Zgodnie z oczekiwaniami wiślacy odnieśli wysokie zwycięstwo, będąc w przekroju meczu drużyną bardziej dojrzałą i skuteczniejszą WISŁA — LUBLINIANKA 104:75 (52:40). Najwięcej punktów strzelili: dla zwycięzców — Langosz 38, Ładniak 28 i Seweryn 16 a dla pokonanych — Kasprzak 24 i Brzozowski 20.
 +
 +
W pierwszej części meczu obserwowaliśmy szybką, efektowną grę obydwóch drużyn i serię celnych rzutów do kosza.
 +
 +
Gorzej było z grą defensywną, ale widowisko, dla kibiców, było przedniej marki.
 +
 +
Po zmianie stron koszykarze lubelscy opadli z sił, oddali całkowicie inicjatywę w ręce „Wawelskich Smoków”. Wisła grała w tym czasie nierówno, obok świetnych miała i słabsze momenty, ale ani przez chwilę jej zwycięstwo nie ulegało wątpliwości. Setny punkt uzyskał Marek Ładniak. (jl)
 +

Wersja z dnia 12:54, 19 cze 2019

1973.12.21, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 91:71 Lublinianka
I:
II: 41:35
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Piotr Langosz 30, Marek Ładniak 20, Andrzej Seweryn 10, Adam Gardzina 9, Stanisław Matelak 7, Włodzimierz Wojtala 2, Waldemar Wiśniewski 4, Maciej Pietrzyk 3, Dariusz Kwiatkowski 6
Trener:
Jerzy Bętkowski

Lublinianka:
Brzozowski 17, Kasprzak 12, Plebanek 14, Ignerski 9, Cabański 8, Szabała 7, Niemiec i Buczek po 2
Trener:


Relacje prasowe

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56394 s.2

Echo Krakowa. 1973, nr 301 (22/23 XII) nr 8788

Jeżeli chodzi o ekstraklasę koszykarzy, to wielka szansą otwiera się przed „Wawelskimi Smokami”. W tabeli prowadzi Wisła przed Resovią i Legią.

Te trzy zespoły mają jednakową ilość punktów — po 12. A tak się składa, że dziś i jutro Resovia gra w Gdańsku z Wybrzeżem, Legia zaś w Poznaniu z Lechem. Najgroźniejsi rywale Wisły mogą więc stracić punkty, a tym samym koszykarze krakowscy zostaliby, po pierwszej rundzie, samodzielnym liderem. Tak, niemniej jednak trzeba wygrać oba mecze z Lublinianką. Na pozór mogłoby się zdawać, że lider nie będzie miał. żadnych kłopotów z odniesieniem zwycięstw we Własnej hali nad ostatnią drużyną tabeli, Lublinianką. Obcięlibyśmy, aby tak się stało, w tym miejscu przypomnijmy jednak, że lublinianie przed dwoma tygodniami dopiero po dogrywce przegrali w Warszawie z Legią, a tydzień temu pokonali Polonią. Przypomnijmy jeszcze, że w ubiegłym roku Wisła przegrała z Lublinianką... Jesteśmy przekonani, że podopieczni trenera J. Bętkowskiego — wykorzystają szansę.


Echo Krakowa. 1973, nr 302 (24/26 XII) nr 8789

„Wawelskie Smoki" nie zawodzą

WISŁA — LUBLINIANKA 91:71 (41:35). Najwięcej punktów zdobyli: dla zwycięzców — Langosz 30 ,i Ładniak 20 a dla pokopanych Brzozowski 17 i Plehanek 14. Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, krakowianie grali bez specjalnego wysiłku, zdając sobie sprawę ze słabości rywali (ostatnie miejsce w tabeli). Zgodnie z oczekiwaniami wiślacy odnieśli wysokie zwycięstwo, będąc w przekroju meczu drużyną bardziej dojrzałą i skuteczniejszą WISŁA — LUBLINIANKA 104:75 (52:40). Najwięcej punktów strzelili: dla zwycięzców — Langosz 38, Ładniak 28 i Seweryn 16 a dla pokonanych — Kasprzak 24 i Brzozowski 20.

W pierwszej części meczu obserwowaliśmy szybką, efektowną grę obydwóch drużyn i serię celnych rzutów do kosza.

Gorzej było z grą defensywną, ale widowisko, dla kibiców, było przedniej marki.

Po zmianie stron koszykarze lubelscy opadli z sił, oddali całkowicie inicjatywę w ręce „Wawelskich Smoków”. Wisła grała w tym czasie nierówno, obok świetnych miała i słabsze momenty, ale ani przez chwilę jej zwycięstwo nie ulegało wątpliwości. Setny punkt uzyskał Marek Ładniak. (jl)