1974.06.29 Wisła Kraków - VöeST Linz 1:1
Z Historia Wisły
Linia 52: | Linia 52: | ||
Poza tym w Wiśle dobrze grał utalentowany Hawryszko, a i debiut niemającego jeszcze 17. lat A. Targosza, należy uznać za udany. | Poza tym w Wiśle dobrze grał utalentowany Hawryszko, a i debiut niemającego jeszcze 17. lat A. Targosza, należy uznać za udany. | ||
+ | ==Wspomnienia== | ||
+ | ===Andrzeja Targosza=== | ||
+ | - Debiut w Pucharze Intertoto był powodem do dumy czy jednak te rozgrywki nie były traktowane z największym szacunkiem?<br> | ||
+ | - Pamiętam bardzo dobrze ten mecz. To był początek lipca, wszedłem na 10 minut. Rywalem była drużyna z Austrii. To całe Intertoto to były takie międzynarodowe mecze towarzyskie. A debiut… '74 rok, miałem przerwę w meczach juniorskich reprezentacji Polski i wzięli mnie do składu Wisły. Jakoś zaraz potem pojechałem z kadrą narodową do Norwegii. Tak się zaczęła ta moja przygoda z seniorami. | ||
+ | |||
+ | Źródło: [http://www.2x45.info/aktualnosci/55577/andrzej-targosz-dla-2x45-czy-bylbym-lepszy-od-nawalki-to-tak-jakby-powiedziec-ze-gralbym-lepiej-od-messiego-czy-neymara/ Wywiad na stronie 2x45.info] | ||
[[Kategoria:Puchar Intertoto 1973/1974 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Puchar Intertoto 1973/1974 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1973/1974 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1973/1974 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:VöeST Linz]] | [[Kategoria:VöeST Linz]] |
Wersja z dnia 19:46, 1 maj 2020
Wisła Kraków | 1:1 (0:0) | VöeST Linz | ||||||||
widzów: ok. 2-6.000 | ||||||||||
sędzia: Marian Środecki z Wrocławia | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1974, nr 151 (29/30 VI) nr 8944
ROZGRYWKI Intertoto zepchnięte zostały w cień mistrzostw świata. Na szczęście druga kolejka spotkań wyznaczona została na sobotę a więc na dzień przed meczem Polska — Jugosławia.
Dziś, tj. 29 VI na własnym boisku piłkarze „Białej Gwiazdy” podejmować będą austriacką jedenastkę Voest z Linzu. Początek meczu o godz. 18-tej.
Jedenastka krakowskiej Wisły wystąpi w tym meczu bez 5 reprezentacyjnych zawodników, którzy są w ekipie naszej na MS. Mowa o A. Szymanowskim, Musiale, Kmieciku, Kapce i Kuście. W tej sytuacji goście będą zdecydowanymi faworytami. Wystarczy bowiem nadmienić, iż aktualnie Voest zajmuje drugą lokatę w ekstraklasie Austrii a w drużynie występuje aż 6 członków kadry narodowej: bramkarze — Rettensteiner i Hoeller, obrońca — Huberts oraz napastnicy — Sterin, Ulmer i Larionows.
W drugim meczu gr. VI grają Spartak Trnava z AIK Sztokholm.
Echo Krakowa. 1974, nr 153 (2 VII) nr 8946
W międzynarodowym meczu piłkarskim w ramach rozgrywek „Intertoto" osłabiona jedenastka Wisły zremisowała z mistrzem. Austrii Voest Linz 1:1 (0:0). Bramki zdobyli, dla gospodarzy — Maculewicz w 55 min., dla gości — Scharmann w 73 min. gry. Sędziował p, Środecki z Wrocławia. Widzów około 2 tysiące.
WISŁA: Gonet, H. Szymanóws.ki, Maculewicz, Płonka, Hawryszko, Surowiec, Krawczyk, Garlej, Gazda, Nowak (od 81 min. Targosz), Gacek (od 81 min. M. Stolczyk).
VOEST: Hoeller, Kircher, Ebster, Reich, Huberts, Milanowach, Horwath, Scharmann, Stering, Ulmer, Larionows (od 46 min. Lorenz).
Remis Wisły z aktualnym mistrzem Austrii — Voest z Linzu należy uznać za ogromny sukces, gdyż na dobrą sprawę krakowianie wystąpili w rezerwowym składzie. Wystarczy nadmienić, że z reprezentacyjnych zawodników zabrakło: A. Szymanowskiego, Musiała, Kapki, Kmiecika i Kusty a także nie grali Obarzanowski i Sarnat, który w niedługim czasie wybiera się do Francji, gdzie będzie występował w jednym z II-ligowych zespołów. Tymczasem piłkarze z Linzu przybyli w najsilniejszym składzie z reprezentacyjnymi zawodnikami: Hoellerem, Hubertsem, Steringiem, Ulmerem i Larlonowsem, nie mówiąc, iż zarówno Reich jak i Lorentz to zawodnicy kupieni z RFN, gdzie występowali w pierwszoligowych zespołach.
Mecz stał na przeciętnym poziomie. Tylko chwilami gra nabierała rumieńców. W przekroju meczu goście oddali na bramkę Goneta kilka bardzo soczystych strzałów, lecz bramkarz krakowski wykazał doskonałą formę i obok Maculewicza, Płonki i Garlej a należał do najlepszych na boisku.
Poza tym w Wiśle dobrze grał utalentowany Hawryszko, a i debiut niemającego jeszcze 17. lat A. Targosza, należy uznać za udany.
Wspomnienia
Andrzeja Targosza
- Debiut w Pucharze Intertoto był powodem do dumy czy jednak te rozgrywki nie były traktowane z największym szacunkiem?
- Pamiętam bardzo dobrze ten mecz. To był początek lipca, wszedłem na 10 minut. Rywalem była drużyna z Austrii. To całe Intertoto to były takie międzynarodowe mecze towarzyskie. A debiut… '74 rok, miałem przerwę w meczach juniorskich reprezentacji Polski i wzięli mnie do składu Wisły. Jakoś zaraz potem pojechałem z kadrą narodową do Norwegii. Tak się zaczęła ta moja przygoda z seniorami.
Źródło: Wywiad na stronie 2x45.info