1974.12.01 Wisła Kraków – Stomil Olsztyn 89:57
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 89:57 | Stomil Olsztyn | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 52:23 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1974, nr 278 (30 XI/1 XII) nr 9071
KOSZYKARKI Wisły podejmują w Krakowie beniaminka I ligi, Stomil Olsztyn, który spisuje się bardzo dzielnie w ekstraklasie, wygrał już trzy mecze, a przed tygodniem o mało nie sprawił wielkiej sensacji, przegrał bowiem dopiero po dogrywce z ŁKS-em.
Echo Krakowa. 1974, nr 279 (2 XII) nr 9072
W MECZACH o mistrzostwo I ligi, koszykarki Wisły bez najmniejszego kłopotu wygrały dwukrotnie z beniaminkiem ekstraklasy, Stomilem Olsztyn.
Tym samym drużyna krakowska przy dwóch porażkach Polonii z ŁKS-em — awansowała na drugie miejsce, w tabeli.
WISŁA — STOMIL 75:55 (42:13). Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły — Berniak 19, Rogowska 16, Kaluta i Wyka po 12,. dla Stomilu: Pawlik 16, Grabowska 14, Podrzycka 13. W pierwszej części meczu krakowskie koszykarki miały bardzo wyraźną przewagę, później, jednak beniaminek I ligi był równorzędnym przeciwnikiem dla wicemistrzyń Polski.
WISŁA — STOMIL 89:57 (52:23). Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły — Rogowska 32, Berniak 13, Biesiekierska i Wyka po 12, dla Stomilu ..
— Grabowska 14, Andrzejewska 11.
Wczorajszy mecz był podobny do sobotniego: początkowo Wisła przeważała zdecydowanie, po przerwie przez pewien okres olsztynianki starały się nawiązać walkę z renomowanym bywałem, lecz ostatnie minuty spotkania toczyły się znów pod dyktando koszykarek krakowskich, które wygrały różnicą aż 32. punktów. Młody zespół z — Olsztyna — mimo wysokiej porażki podobał się jednak w Krakowie
Gazeta Krakowska. 1974, nr 281 (2 XII) nr 8315
Koszykarki Wisły spotkały się dwukrotnie w Krakowie ze Stomilem Olsztyn. Beniaminek ekstra-klasy to drużyna młoda, jeszcze niedoświadczona. W sobotę tylko do 6 min. trwała wyrównana walka, potem wiślaczki przyspieszyły akcje, zaczęły celnie rzucać na kosz i uzyskały do przerwy przewagę aż 29 pkt. Po przerwie krakowianki zadowolone z wyniku grały dużo słabiej, a młode zawodniczki z Olsztyna poczynały sobie coraz lepiej. Drugą połowę olsztynianki wygrały nawet różnicą 9 pkt, ale oczywiście nie były w stanie odrobić strat z pierwszej połowy i przegrały mecz 55:75 (13:42). Na marginesie tego spotkania wydaje się, że trener Wisły L. Miętta zbyt późno wpuścił, na parkiet zawodniczki rezerwowe. Wczoraj w spotkaniu rewanżowym koszykarki Wisły ponownie wygrały ze Stomilem 89:57 (52:23). Mecz przez cały czas toczył się przy przewadze krakowianek, które przewyższały swe rywalki przede wszystkim doświadczeniem. Większość punktów Wiślaczki zdobywały z szybkich kontrataków Wyki, Kaluty czy Rogowskiej. Punkty dla WISŁY zdobyły: Berniak 19 i 13, Rogowska 16 i 32,Wyka 12 i 12,Kaluta 12 i 3, Biesiekierska 6 i 12, Starowieyska 5 i 7, Wojtal 7i 8, Ponikwia 4 i 0, Wereda 0 12, najwięcej dla STOMILU: Grabowska 14 i 14, Pawlik 8 i 16. (W.G.)