1976.01.24 Wisła Kraków – Polonia Warszawa 97:84
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 5 wersji pośrednich.) | |||
Linia 8: | Linia 8: | ||
|wynik = 97:84 | |wynik = 97:84 | ||
|goście = Polonia Warszawa | |goście = Polonia Warszawa | ||
- | |herb gości = Polonia Warszawa | + | |herb gości = Polonia Warszawa herb.jpg |
|I kwarta = | |I kwarta = | ||
- | |II kwarta = | + | |II kwarta = 52:38 |
|III kwarta = | |III kwarta = | ||
|IV kwarta = | |IV kwarta = | ||
Linia 18: | Linia 18: | ||
|trener1 = | |trener1 = | ||
|trener2 = | |trener2 = | ||
- | |uwagi = | + | |uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br>[[Jacek Dolczewski]] 12, [[Andrzej Seweryn]] 19, [[Piotr Langosz]] 18, [[Marek Ładniak]] 19, [[Adam Gardzina]] 2, [[Dariusz Kwiatkowski]] 13, [[Jacek Międzik]] 4, [[Waldemar Wiśniewski]] 4, [[Stanisław Matelak]] 6, [[Piotr Wielebnowski]] 0<br><br>'''Polonia Warszawa:'''<br>Kwasiborski 18, Prokop 19, Raczek 15, Nowak 12 |
}} | }} | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57225 s.6 | http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57225 s.6 | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1976, nr 20 (26 I) nr 9402=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1976-01-26.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | WISŁA — POLONIA WARSZAWA 97:84 (52:38). Najwięcej punktów strzelili: dla Wisły — Ładniak 19, Seweryn 19, Langosz 18, Kwiatkowski 13, Dolczewski 12, dla Polonii — Prokop 19, Kwasiborski 18, Raczek 15, Nowak 12. | ||
+ | |||
+ | Zapowiedź występu w Krakowie „Czarnych koszul” zespołu — wicelidera tabeli, który w sobotę wygrał z Resovią 78:70 — wywołała zrozumiałe zainteresowanie wśród sympatyków koszykówki. Kibice „Wawelskich Smoków” opuszczali halę przy ul. Reymonta zadowoleni ze zwycięstwa swoich pupilów, lecz w żadnym wypadku nie mogli być usatysfakcjonowani z poziomu meczu. Nie było bowiem wczoraj ani wielkich emocji, ani, tym bardziej, dobrej koszykówki. Dotyczy to głównie zawodników Polonii, którzy widocznie byli zbyt zmęczeni sobotnim meczem z Resovią i wczoraj grali chaotycznie, popełniając wiele błędów. „Wawelskie Smoki” pokazały natomiast — chodzi o pierwszą połowę meczu — dobrą formę szczególnie w obronie (jedynym wyjątkiem był Langosz, który nie miał wczoraj swojego! dnia). Zwycięstwo Wisły mogło być znacznie wyższe, krakowianie prowadzili już bowiem w 30 min. 73:53, jednak pod koniec spotkania trener J. Bętkowski wprowadził na boisko drugą piątkę zawodników. Wykorzystała to Polonia, zmniejszając rozmiary porażki. Na wyróżnienie zasłużyli: w Wiśle — Seweryn, Ładniak i Dolczewski, w Polonii — Kwasiborski. (kas) | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Południowa. 1976, nr 20 (26 I) nr 8648=== | ||
+ | [[Grafika:Gazeta Krakowska 1976-01-26b.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | W sobotę zostały wznowione po 5-tygodniowej przerwie rozgrywki o mistrzostwo I ligi koszykówki mężczyzn. Najciekawsze mecze zostały rozegrane w Rzeszowie i Krakowie, gdzie Resovia i Wisła grała z Polonią W-wa. Po nieoczekiwanym zwycięstwie 78:70 (42:42) w Rzeszowie, koszykarze Polonii nie byli wczoraj w stanie sprostać Wiśle i przegrali różnicą 13 punktów, | ||
+ | |||
+ | W sobotę Wisła nie miała najmniejszych trudności z pokonaniem beniaminka ekstraklasy — AZS Warszawa, wygrywając 104:65 (56:35). Punkty dla Wisły zdobyli; Langosz 17, Międzik 16, A. Seweryn 14, Ładniak i Wielebnowski po 12, Kwiatkowski 11, Dolczewski, Matelak i Wiśniewski po 6, oraz Gardzina 4, najwięcej dla AZS-u — Sidorowski 12, Biskupski i Dominiak po 10. | ||
+ | |||
+ | Zespół AZS-u wystąpił w tym meczu bez swojego najlepszego zawodnika — M. Kalinowskiego, któremu odnowiła się kontuzja. | ||
+ | |||
+ | Przez cały czas wyraźną przewagę posiadali koszykarze „Wisły, którzy mimo, „ulgowej taryfy” zdołali odnieść trzycyfrowe zwycięstwo. Całą drugą połowę „Wawelskie Smoki” grały drugą piątką a setne punkty w tym meczu uzyskał Międzik. | ||
+ | |||
+ | Oczekiwany z dużym zainteresowaniem wczorajszy mecz Wisły z Polonią Warszawa nie spełnił oczekiwanych nadziei. Zmęczony sobotnim pojedynkiem z Resovią zespół Polonii ani przez chwilę nie zagroził „Wawelskim Smokom”. Już w 2 min. wiślacy prowadzili 4:0, a w 3 minuty później 12:2. Do końca meczu utrzymywała się przez cały czas kilkunastopunktowa przewaga Wisły. Trzeba przyznać że nie był to mecz godny dwóch prowadzących w tabeli zespołów. Zawodnicy obydwu zespołów popełniali liczne błędy zarówno w ataku, jak i w obronie, zbyt wiele zagrań było przypadkowych. | ||
+ | |||
+ | Ostatecznie Wisła wygrała z Polonią 97:84 (52:38). Punkty dla Wisły zdobyli: Ładniak i A. Seweryn po 19, Langosz 18, Kwiatkowskie 13, Dolczewski 12, Matelak 6, Międzik i Wiśniewski po 4 oraz Gardzina 2, najwięcej dla Polonii — Prokop 19, Kwasiborski 18 i Raczek 15 | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria: I liga 1975/1976 (koszykówka mężczyzn)]] | [[Kategoria: I liga 1975/1976 (koszykówka mężczyzn)]] | ||
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1975/1976 (koszykówka mężczyzn)]] | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1975/1976 (koszykówka mężczyzn)]] | ||
[[Kategoria: Polonia Warszawa (koszykówka)]] | [[Kategoria: Polonia Warszawa (koszykówka)]] |
Aktualna wersja
Wisła Kraków | 97:84 | Polonia Warszawa | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 52:38 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57225 s.6
Echo Krakowa. 1976, nr 20 (26 I) nr 9402
WISŁA — POLONIA WARSZAWA 97:84 (52:38). Najwięcej punktów strzelili: dla Wisły — Ładniak 19, Seweryn 19, Langosz 18, Kwiatkowski 13, Dolczewski 12, dla Polonii — Prokop 19, Kwasiborski 18, Raczek 15, Nowak 12.
Zapowiedź występu w Krakowie „Czarnych koszul” zespołu — wicelidera tabeli, który w sobotę wygrał z Resovią 78:70 — wywołała zrozumiałe zainteresowanie wśród sympatyków koszykówki. Kibice „Wawelskich Smoków” opuszczali halę przy ul. Reymonta zadowoleni ze zwycięstwa swoich pupilów, lecz w żadnym wypadku nie mogli być usatysfakcjonowani z poziomu meczu. Nie było bowiem wczoraj ani wielkich emocji, ani, tym bardziej, dobrej koszykówki. Dotyczy to głównie zawodników Polonii, którzy widocznie byli zbyt zmęczeni sobotnim meczem z Resovią i wczoraj grali chaotycznie, popełniając wiele błędów. „Wawelskie Smoki” pokazały natomiast — chodzi o pierwszą połowę meczu — dobrą formę szczególnie w obronie (jedynym wyjątkiem był Langosz, który nie miał wczoraj swojego! dnia). Zwycięstwo Wisły mogło być znacznie wyższe, krakowianie prowadzili już bowiem w 30 min. 73:53, jednak pod koniec spotkania trener J. Bętkowski wprowadził na boisko drugą piątkę zawodników. Wykorzystała to Polonia, zmniejszając rozmiary porażki. Na wyróżnienie zasłużyli: w Wiśle — Seweryn, Ładniak i Dolczewski, w Polonii — Kwasiborski. (kas)
Gazeta Południowa. 1976, nr 20 (26 I) nr 8648
W sobotę zostały wznowione po 5-tygodniowej przerwie rozgrywki o mistrzostwo I ligi koszykówki mężczyzn. Najciekawsze mecze zostały rozegrane w Rzeszowie i Krakowie, gdzie Resovia i Wisła grała z Polonią W-wa. Po nieoczekiwanym zwycięstwie 78:70 (42:42) w Rzeszowie, koszykarze Polonii nie byli wczoraj w stanie sprostać Wiśle i przegrali różnicą 13 punktów,
W sobotę Wisła nie miała najmniejszych trudności z pokonaniem beniaminka ekstraklasy — AZS Warszawa, wygrywając 104:65 (56:35). Punkty dla Wisły zdobyli; Langosz 17, Międzik 16, A. Seweryn 14, Ładniak i Wielebnowski po 12, Kwiatkowski 11, Dolczewski, Matelak i Wiśniewski po 6, oraz Gardzina 4, najwięcej dla AZS-u — Sidorowski 12, Biskupski i Dominiak po 10.
Zespół AZS-u wystąpił w tym meczu bez swojego najlepszego zawodnika — M. Kalinowskiego, któremu odnowiła się kontuzja.
Przez cały czas wyraźną przewagę posiadali koszykarze „Wisły, którzy mimo, „ulgowej taryfy” zdołali odnieść trzycyfrowe zwycięstwo. Całą drugą połowę „Wawelskie Smoki” grały drugą piątką a setne punkty w tym meczu uzyskał Międzik.
Oczekiwany z dużym zainteresowaniem wczorajszy mecz Wisły z Polonią Warszawa nie spełnił oczekiwanych nadziei. Zmęczony sobotnim pojedynkiem z Resovią zespół Polonii ani przez chwilę nie zagroził „Wawelskim Smokom”. Już w 2 min. wiślacy prowadzili 4:0, a w 3 minuty później 12:2. Do końca meczu utrzymywała się przez cały czas kilkunastopunktowa przewaga Wisły. Trzeba przyznać że nie był to mecz godny dwóch prowadzących w tabeli zespołów. Zawodnicy obydwu zespołów popełniali liczne błędy zarówno w ataku, jak i w obronie, zbyt wiele zagrań było przypadkowych.
Ostatecznie Wisła wygrała z Polonią 97:84 (52:38). Punkty dla Wisły zdobyli: Ładniak i A. Seweryn po 19, Langosz 18, Kwiatkowskie 13, Dolczewski 12, Matelak 6, Międzik i Wiśniewski po 4 oraz Gardzina 2, najwięcej dla Polonii — Prokop 19, Kwasiborski 18 i Raczek 15