1976.02.26 Wisła Kraków - Resovia Rzeszów 80:81

Z Historia Wisły

1976.02.26, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Lublin, 18.00
Wisła Kraków 80:81 Resovia Rzeszów
I:
II: 40:40
III:
IV:
Sędziowie: Młotkowski i Głogowski Komisarz: Widzów:
Resovia:
Pasiorowski 24, Ignaczak 19, Niemiec 15, Myrda 13, Zając 8, Smolnicki 2, Dejworek i Skrzyszowski
Trener:
Mieczysław Raba

Wisła Kraków:
Marek Ładniak 16, Piotr Langosz 24, Andrzej Seweryn 20, Adam Gardzina 5, Jacek Dolczewski 8, Dariusz Kwiatkowski 3, Jacek Międzik 4
Trener:
Jerzy Bętkowski


Spis treści

Relacje prasowe

http://www.pbc.rzeszow.pl/dlibra/publication?id=6237&tab=3 s. 148

"Dziennik Polski" z 1976.02.26

Zwycięska passa koszykarzy "białej gwiazdy"

Przed wyjazdem koszykarzy Wisły na lubelski turniej turniej J. Bętkowski powiedział, że każdy mecz będzie ważny, że o ulgowej taryfie nie ma mowy. I jak dotychczas "biała gwiazda" realizuje te założenia konsekwentnie, wygrywając z ŁKS różnicą 19 pkt., Startem - 13 pkt. oraz ze Śląskiem - aż 62 pkt.! Krakowianie nie dopuszczają do nerwowej końcówki, ich zwycięstwa nie podlegają dyskusji.
Maraton lubelski dobrnął półmetka, stan posiadania czołowej trójki - Wisły, Polonii i Resovii - nie uległ zmianie. Sytuacja ta jest korzystna dla Wisły, jej rywale spodziewali się bowiem potknięć faworyta w pierwszej fazie turnieju. Krakowianie nadal mają jednak przewagę dwóch punktów nad Polonią i trzech - nad Resovią. Czwarty kandydat - Śląsk - po porażce z Wisłą już się nie liczy.
Po jednodniowej przerwie dziś zostaną wznowione spotkania turniejowe. Dziś Polonia gra w Lechem, a Wisła z Resovią (godz. 18). Jeśli krakowianie rozstrzygną ten pojedynek na swą korzyść - można będzie już gratulować zespołowi "białej gwiazdy" tytułu mistrzowskiego. Jutro przeciwnikiem Resovii będzie Wybrzeże, w ostatnim spotkaniu dnia dojedzie do bezpośredniego pojedynku Wisły z Polonią. W sobotę Wisła gra z Lublinianką, a Polonia - z Wybrzeżem.
W ubiegłym sezonie Lublin okazał się pechowy dla Wisły, niespodziewana porażka krakowian ze Startem pozbawiła "białą gwiazdę" tytułu mistrzowskiego. Tym razem powrót Wisły z Lublina będzie chyba znacznie radośniejszy... (KP)


Echo Krakowa. 1976, nr 47 (27 II) nr 9429

Po dniu przerwy w Lublinie wznowiono turniej koszykarzy mistrzostwo I ligi. Najciekawszym meczem czwartego dnia zawodów było spotkanie pretendujących do mistrzostwa Polski obrońcy tytułu — Resovii i aktualnego lidera tabeli — Wisły.

Mecz był pasjonującym widowiskiem, od pierwszego gwizdka sędziów rozgorzała zacięta walka o każdy punkt, o każdą piłkę Prowadzenie przechodziło z rąk jednej drużyny do drugiej a dwunastokrotnie w czasie gry odnotowano rezultat remisowy.

W tym meczu, dwóch równych zespołów, więcej szczęścia mieli obrońcy mistrzowskiego tytułu i uzyskali wygraną różnicą 1 punktu 81:80 (40:40). Zdaniem obserwatorów pojedynku, mecz stał na dobrym poziomie, był niezwykle dramatyczny i zacięty. W zwycięskim zespole dużą skuteczność zademonstrował Pasiorowski, zdobywca 24 punktów, dobrze grali także Ignaczak i Myrda (ten ostatni szczególnie w walce pod koszami) a kierował grą całej drużyny jej najlepszy zawodnik —Franciszek Niemiec.

Krakowianie zagrali już W pełnym składzie z Piotrem Langoszem, który przez trzy dni leczył kontuzję nogi, Langosz wzmocnił siłę bojową krakowian, był dobrze dysponowany strzałowo (uzyskał 24 pkt) i Wraz z niezawodnym Andrzejem Sewerynem należał do najskuteczniejszych graczy krakowskich.

Tak więc sprawa mistrzowskiego tytułu jest jeszcze nadal otwarta. Resovia po zwycięstwie nad Wisłą i nieoczekiwanej porażce Polonii z Lechem zrównała się punktami z drużyną warszawską i od Wisły dzieli ten duet różnica 2 punktów. Wisła gra dziś z Polonią i w wypadku wygranej definitywnie rozstrzygnie sprawę mistrzostwa na swoją korzyść, gdyby przegrała to o pierwszym miejscu zadecyduje niedzielny mecz krakowian z Lublinianką


"Dziennik Polski" z 1976.02.27

Porażka koszykarzy Wisły z Resovią

Na lubelskim turnieju koszykarzy doszło do ciekawego meczu Wisły z Resovią. Wygrała nieznacznie Resovia, ale Wisła nadal zachowała dwupunktową przewagę, gdyż Polonia nieoczekiwanie przegrała mecz z Lechem.
Wisła Kraków - Resovia 80:81 (40:40). Najwięcej punktów dla Wisły: Langosz 24, Seweryn 20 i Ładniak 16, dla Resovii - Pasiorowski 24, Ignaczak 19 i Niemiec 15. Było to najładniejsze spotkanie czwartego dnia turnieju. Oba zespoły grały szybko, pomysłowo i agresywnie. O zaciętości tego meczu świadczy fakt, iż na tablicy pojawiał się aż 12-krotnie wynik remisowy. Losy meczu decydowały się aż do ostatniej sekundy. Najlepszymi zawodnikami w zespole Resovii byli: Ignaczak i Myrda. W Wiśle na najwyższą notę zasłużył niezawodny Seweryn.
W pozostałych meczach: Start Lublin - Pogoń 84:66, ŁKS - AZS Warszawa 75:64, Spójnia - Lublinianka 69:68, Lech - Polonia Warszawa 77:72, Wybrzeże - Śląsk 81:79.


Gazeta Południowa. 1976, nr 47 (27 II) nr 8675

Wisła przegrała 1 punktem z Resovią

W czwartym dniu turnieju I ligi koszykówki mężczyzn rozegrano sześć spotkań. Doszło do sporej niespodzianki. Lech Poznań pokonał Polonię Warszawa 77:72 (49:33). Ale najciekawiej zapowiadał się mecz aktualnego lidera Wisły Kraków z mistrzem Polski — Resovią. Po dramatycznej walce minimalnie zwyciężyli rzeszowianie. Wynik spotkania 81:80 (40:40) dla Resovii. O przebiegu tego meczu mówi trener „Wawelskich Smoków” — J. Bętkowski: „Było to zacięte, wyrównane, ale stojące zarazem na dobrym poziomie spotkanie. Prowadzenie zmieniało się dość często, kilkakrotnie na tablicy był wynik remisowy. Przegraliśmy pechowo, jeszcze w ostatnich sekundach mieliśmy szanse na zwycięstwo. Tuż przed zakończeniem spotkania Ładniak strzelił jednak niecelnie i zeszliśmy z boiska pokonani. Muszę dodać, że słabo sędziowali arbitrzy z Gdańska, którzy popełnili kilka rażących błędów na naszą niekorzyść, co nie było bez wpływu na końcowy wynik. Najlepiej w moim zespole wypadli Seweryn, Langosz i Ładniak. Słabiej niż zwykle zagrali natomiast Dolczewski i Kwiatkowski. Nie robimy oczywiście tragedii z tej porażki. Do zdobycia tytułu mistrzowskiego wystarczy nam jedno zwycięstwo. Chcielibyśmy już w piątkowym meczu z Polonią zdobyć potrzebne punkty, by spokojnie przystąpić do ostatniego pojedynku z Lublinianką. Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Langosz — 24, Seweryn — 20, Ładniak 16. Dla Resovii: Pasiorowski 24, Ignaczak 19, Niemiec 15.”