1976.10.31 Wisła Kraków - Start Lublin 95:86
Z Historia Wisły
Linia 18: | Linia 18: | ||
|trener1 = Bętkowski | |trener1 = Bętkowski | ||
|trener2 = Niedziela | |trener2 = Niedziela | ||
- | |uwagi = | + | |uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br> [[Andrzej Seweryn]] 0, [[Jacek Dolczewski]] 22, [[Piotr Wielebnowski]] 6, [[Piotr Langosz]] 24, [[Adam Gardzina]] 17, [[Dariusz Kwiatkowski]] 6, [[Jacek Międzik]] 4, [[Stanisław Matelak]] 2, <br>'''Trener:'''<br> [[Jerzy Bętkowski]] <Br><Br>'''Start Lublin: '''<br> Krzykała 20, Parzyniec 14, Piotrowski 20}} |
- | }} | + | |
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== |
Wersja z dnia 06:46, 2 wrz 2016
Wisła Kraków | 95:86 | Start lublin | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 54:41 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
"Dziennik Polski" z 1976.10.30/31
Kalendarzyk krakowski
SOBOTA
Siatkówka: Wisła - AZS Warszawa, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 15
Koszykówka: Wisła - AZS Warszawa, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 17.30, Wisła - Start Lublin, I liga mężczyzn, hala Wisły, godz. 19.15, Hutnik - Stal Stalowa Wola, II liga kobie, hala Hutnika, godz. 17.30
NIEDZIELA
Siatkówka: Wisła - Spójnia Warszawa, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 10
Koszykówka: Wisła - AZS Warszawa, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 16, Wisła - Start Lublin, I liga mężczyzn, hala Wisły, godz. 17.45, Hutnik - Stal Stalowa Wola, II liga kobie, hala Hutnika, godz. 11
"Dziennik Polski" z 1976.11.01
Koszykarskie zwycięstwa Wisły
Mało skuteczna gra koszykarzy
Koszykarze Wisły od dłuższego czasu grają słabo. Nie najlepsze występy w ostatnich spotkaniach ligowych i pucharowych, w pełni to potwierdzają. Nic też dziwnego, że w hali przy ul. Reymonta coraz mniej sympatyków koszykówki.
Sobotnio-niedzielne pojedynki I-ligowców ze Startem Lublin, choć łatwo wygrane przez krakowian 112:91 (53:46) i 95:86 (54:41), należały do nieciekawych, a chwilami nawet nudnych. Niedzielny rewanżowy mecz w pełni potwierdził lansowane przez kibiców opinie, że nasi mistrzowie grają tak, jakby do tego byli przymuszani. Brak polotu, ambicji i chęci do gry nie nadrobi się rutyną i sławą mistrzów.
W drugim spotkaniu do 10 minuty stale prowadzili lublinianie, którzy do tego spotkania przystąpili bez kontuzjowanych Żytkowskiego i Florczaka. Ale i oni prezentują zbyt słaby poziom, by z nawet tak grającą Wisłą wygrać. Pod koniec meczu zawodnicy obu zespołów, na czele z reprezentantem Polski Kwiatkowskim, prześcigali się w niecelnych rzutach i podaniach. Z wielką ulgą obecni na sali, nie wyłączając trenera Wisły Bętkowskiego, przyjęli końcowy gwizdek sędziów Zawiślaka i Antoniszczuka z Wrocławia, którzy swoimi orzeczeniami dostosowali się do poziomu gry. W zespole Wisły nie wystąpił chory na grypę Ładniak, a w drugim spotkaniu kontuzjowany Seweryn. Na marginesie tych zawodów warto podkreślić wychowawczy gest trenera z Lublina Niedzieli, który za ubliżanie współpartnerom usunął z boiska i odesłał do domu swojego podopiecznego - Dąbrowskiego.
Punkty zdobyli: dla Wisły: Dolczewski 24 i 22, Gardzina 22 i 17, Langosz 21 i 24, Wielebnowski 8 i 6, A. Seweryn 8 i 0, Kwiatkowski 8 i 6, Międzik 8 i 4, Matelak 1 i 2, i w drugim spotkaniu - J. Seweryn 2. Najwięcej dla Startu: Krzykała 24 i 20, Parzyniec 14 i 14, Piotrowski 13 i 20.
ZDZISŁAW SROKA
W pozostałych spotkaniach: Wybrzeże Gdańsk - Gwardia Wrocław 102:53 i 101:74, Lublinianka - Górnik Wałbrzych 88:87 i 76:124, Resovia - Spójnia Gdańsk 112:74 i 83:86, Polonia W-wa - Śląsk Wrocław 68:81 i 88:64, ŁKS - Lech 86:76 i 90:96.