1976.12.11 Lublinianka - Wisła Kraków 75:103

Z Historia Wisły

1976.12.11 Lublinianka, I liga, Lublin,
Lublinianka 75:103 Wisła Kraków
I:
II: 38:56
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Lublinianka:
Rachowski, Szabała, Cabański
Trener:


Wisła Kraków:
Andrzej Seweryn 16, Piotr Langosz 23, Marek Ładniak, Jacek Dolczewski 19, Adam Gardzina,
Trener:
Jerzy Bętkowski



Relacje prasowe

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57656 s.6

Echo Krakowa. 1976, nr 279 (11/12 XII) nr 9661

Bez chwili przerwy grają zespoły ekstraklasy koszykarzy. Przed tygodniem rozegrano ostatnie spotkania pierwszej rundy, dziś już początek serii spotkań rewanżowych. Krakowianie jadą do Lublina na ciężkie mecze, z broniącą się przed spadkiem do II ligi, drużyną Lublinianki. W pierwszej rundzie „Wawelskie Smoki” gładko uzyskały dwa zwycięstwa 107:75 i 113:70, jednak był to "początek sezonu, wiślacy dobrze przygotowani do gier dali pokaz szybkiej, efektownej koszykówki. Później kiedy zmęczenie dało się we znaki drużynie, kiedy nie wytrzymała ona kondycyjnie trudów równoczesnych gier ligowych i pucharowych, mistrzowie Polski prezentowali już znacznie gorszą formę.

W Lublinie oczekuje ich trudne zadanie." Wprawdzie Lublinianka to przedostatni w tabeli zespół, ze skromnym dorobkiem 4 zwycięstw w dotychczasowych grach, drużyna pozbawiona graczy wysokiej klasy, niemniej drużyna wyrównana, ogromnie bojowa i ambitna, Ignerski, Szabała, Cabański to nieźli strzelcy, cały zespół dopingowany do walki przez lubiącą koszykówkę publiczność lubelską zdolny jest do wzniesienia się na wyżyny swych umiejętności i możliwości. Stąd Wisła chcąc wygrać obydwa mecze, musi rzucić na szalę także cały zapas sił i umiejętności. Czy lubelska wyprawa przyniesie pełny sukces zobaczymy. Miejmy nadzieję, że w II rundzie, już bez dodatkowego wysiłku potrzebnego na występy w Pucharze Europy, krakowianie będą grać skuteczniej niż w pierwszej części mistrzostw i kto wie, czy nie uda im "się obronić prymatu wśród polskich drużyn.


Echo Krakowa. 1976, nr 280 (13 XII) nr 9662

NIE ZANOTOWANO niespodzianki w Lublinie, gdzie miejscowa Lublinianka podejmowała zespół „Wawelskich smoków”. Krakowianie odnieśli dwa pewne zwycięstwa, w sobotę 103:75 (56:30), a w rewanżu 97:65 (55:30). Najwięcej punktów dla krakowian zdobyli: w sobotę — Langosz 23, Dolczewski 19 i Seweryn 16, w niedzielę — Dolczewski 24, Seweryn 16, Gardzina 15, Langosz i Ładniak po 14. Obydwa pojedynki toczyły się przy przygniatającej przewadze krakowian, którzy w sobotę prowadzili prawie 50 pkt. i nawet gdy na parkiecie występowała druga piątka przewaga Wisły była wyraźna.