1977.10.30 Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 97:73

Z Historia Wisły

1977.10., I liga, Wrocław,
Śląsk Wrocław 97:73 Wisła Kraków
I:
II:
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:


Relacje prasowe

Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004


Echo Krakowa. 1977, nr 247 (2 XI) nr 9924

Z dużym zainteresowaniem oczekiwano pod Wawelem.

inauguracji ligi koszykówki mężczyzn, jako że zespół Wisły, aktualny wicemistrz kraju, od szeregu sezonów walczy o krajowy prymat. Podopieczni J. Bętkowskiego stanęli u progu sezonu przed trudnym zadaniem, przyszło im bowiem grać wyjazdowe mecze w Wałbrzychu i Wrocławiu, a więc w miastach, gdzie niełatwo uzyskać zwycięstwo. Krakowianie zaczęli dobrze, pokonali Górnika Wałbrzych zdecydowanie, dzień później jednak w pojedynku z mistrzami Polski — Śląskiem, doznali porażki, różnicą 24 pkt. To bardzo dużo. Faworytem byli gospodarze, liczyliśmy się z ich zwycięstwem, ale nie aż w takich rozmiarach. Wiślacy grali stremowani, zdenerwowani, nie udawały im się rzuty do kosza, słowem zawiedli na całej Unii. Szkoda. W 11 lidze przyjemną niespodziankę natomiast sprawiła Korona. Podgórzanie mieli sporo perypetii w przygotowaniu się do sezonu ligowego, gdyż ich trener J. Mikułowski, nagle wyjechał za granicę i zostawił drużynę, samą. Poratowała, podgórzan Wisła oddelegowując do pomocy trenera Kassyka. I oto Korona wygrała już cztery mecze pod rząd, dwa w Lodzi, teraz dwa u siebie. Gratulujemy dobrej postawy, mając nadzieję na dalsze sukcesy podgórskich koszykarzy.


Gazeta Południowa. 1977, nr 249 (2 XI) nr 9175

W poniedziałek rozegrano dwa zaległe mecze I serii spotkań o mistrzostwo ekstraklasy koszykarzy. W najciekawszym pojedynku we Wrocławiu mistrz Polski — Śląsk pokonał zespół wicemistrza Wisłę Kraków 97:73 (42:43). Najwięcej punktów dla krakowian zdobyli: Seweryn — 18, Międzik — 17, Ładniak — 16, dla wrocławian: Kalinowski — 23, Czarnecki — 18, Białowąs — 16. Spotkanie było emocjonujące i stało na dobrym poziomie. „Wawelskie Smoki” objęły już po 3 minutach prowadzenie 15:3. Gospodarze zaczęli jednak systematycznie odrabiać straty, a w II połowie zdobyli wyraźną przewagę, wygrywając zasłużenie.