1977.11.05 Wisła Kraków - Wybrzeże Gdańsk 85:83

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 20: Linia 20:
|uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br>[[Andrzej Seweryn]] 18, [[Jacek Dolczewski]] 14, [[Piotr Langosz]] 26, [[Marek Ładniak]] 13, [[Piotr Wielebnowski]] 10, [[Dariusz Kwiatkowski]] 4, [[Roy Stiff]] debiut <br>'''Trener:'''<br> [[Jerzy Bętkowski]] <Br><Br>'''Wybrzeże Gdańsk: '''<br> Jurkiewicz 33, Cegliński 13<br>'''Trener:'''<br> }}
|uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br>[[Andrzej Seweryn]] 18, [[Jacek Dolczewski]] 14, [[Piotr Langosz]] 26, [[Marek Ładniak]] 13, [[Piotr Wielebnowski]] 10, [[Dariusz Kwiatkowski]] 4, [[Roy Stiff]] debiut <br>'''Trener:'''<br> [[Jerzy Bętkowski]] <Br><Br>'''Wybrzeże Gdańsk: '''<br> Jurkiewicz 33, Cegliński 13<br>'''Trener:'''<br> }}
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1977, nr 250 (5/6 XI) nr 9927===
 +
 +
LOSOWANIE kolejności przeciwników w rozgrywkach I ligi koszykarzy nie było pomyślne dla drużyny WISŁY.
 +
 +
Zainaugurowali występy na wyjeździć i to od razu wpadli na mistrzów Polski — Śląsk, teraz — w drugiej serii gier — wystąpią co prawda przed własną publicznością, ale znów przeciwko jednemu z najgroźniejszych rywali, najpoważniejszych pretendentów do mistrzowskiego tytułu — gdańskiemu WYBRZEŻU. Nie będzie wiec czasu na „ogranie się”, przyswojenie Zespół Jurkiewicza rozpoczął ligowe gry od dwóch pewnych zwycięstw nad zespołami Resovii i Startu Lublin. Drużyna Wybrzeża została poważnie wzmocniona w tym sezonie, w jej szeregach występują bowiem bracia Boguccy, dwójka młodych, wysokich i utalentowanych graczy. Trener gdańszczan dysponuje więc doprawdy wysokiej klasy zespołem, w którym nada] znakomitą dyspozycją strzelecką imponuje Jurkiewicz, skuteczną walką pod tablicami popisują się Boguccy, Cegliński, Mikulski, świetnym dyrygentem zespołu jest rozgrywający, rutynowany B. Lecyk, którego uzupełnia także dobrej klasy gracz — Zelig. Wielu fachowców upatruje w tym sezonie w zespole Wybrzeża najpoważniejszego kandydata do mistrzowskiego tytułu. Wisła spotkała się już z zespołem gdańskim w Krakowie podczas niedawnej spartakiady gwardyjskiej. Zwycięstwo przypadło Wybrzeżu 94:86. przy czym Jurkiewicz uzyskał 49 pkt! Już dziś w hali przy ul. Reymonta dojdzie do ligowego tym razem spotkania dwóch naszych drużyn gwardyjskich. Czy Wisła zdoła zwyciężyć? Po wysokiej porażce ze Śląskiem we Wrocławiu sporo kibiców nie wierzy w możliwości krakowian. My mamy nadzieją, że podopieczni J. Bętkowskiego potrafią wznieść się na wyżyny swych możliwości i w tym trudnym pojedynku odniosą zwycięstwo, udowodnią swe aspiracje do czołowej pozycji w polskim „baskecie”.
 +
 +
W niedzielę oczekuje krakowian drugi trudny sprawdzian, mecz z Lechem. Zespół poznański, w którym gra jeden z najbardziej utalentowanych koszykarzy — Kijewski, zupełnie nieoczekiwanie przegrał inauguracyjny pojedynek ligowy i to w Poznaniu z lubelskim Startem, który nie jest zaliczany do ligowych potentatów. Możliwości drużyny poznańskich kolejarzy są jednak duże, świadczy o tym ich zwycięstwo nad Resovią w pierwszej kolejce. W Krakowie wystąpią lechici przeciwko Wiśle, która będzie miała za sobą trudny, ciężki mecz z Wybrzeżem. Z pewnością więc wiślacy będą w nieco słabszej dyspozycji. Jednak i w tym meczu liczymy na wygraną „Wawelskich smoków”.
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1977, nr 251 (7 XI) nr 9928===
 +
[[Grafika:Echo 1977-11-07b.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
Wawelskie smoki“ zwycięskie ale ich gra nie budzi zachwytu
 +
 +
Pierwsze mecze ligowe nowego sezonu, rozegrane przez koszykarzy Wisły przed własną widownią, przyniosły im co prawda dwa cenne zwycięstwa, lecz gra jaką zademonstrowały „Wawelskie smoki” nie mogła wzbudzić zachwytu.
 +
 +
WISŁA — Wybrzeże 85:83 (41:36) Najwięcej punktów: dla Wisły — Langosz 26. Seweryn 13. Dolczewski 14, dla Wybrzeża — Jurkiewicz 45.
 +
 +
Ogromnie chaotyczna gra obydwóch zespołów, masa błędów popełnianych przez zawodników tak jednej jak i drugiej drużyny, a do tego słaba forma sędziowskiej pary z Warszawy : Jarzębiński — Chrzanowski, dały w sumie. bardzo smutny obraz polskiej koszykówki. Grały przecież dwie czołowe drużyny ekstraklasy, sędziowała rutynowana para arbitrów a mimo to oglądaliśmy widowisko na słabiutkim poziomie. Emocji przeżyliśmy jednak sporo, bowiem gra była wyrównana i szala zwycięstwa wahała się do ostatnich sekund meczu. Na 28 sek. przed końcem było równo 83:83. W posiadaniu piłki był Seweryn, który spokojnie rozegrał akcję aż do ostatniego momentu.
 +
 +
Na 5 sek. przed upływem czasu gry, podał do Dolczewskiego, ten do Wielebnowskiego, który spod samego kosza uzyskał punkty na wagę zwycięstwa.
 +
 +
WISŁA — Lech 99:92 (53:50).
 +
 +
Najwięcej punktów: dla Wisły — Langosz 29, Malczewski 21, Seweryn 20, dla Lecha :— Kijewski 26, Durejko 23, Glinka 20.
 +
 +
Losy meczu zostały rozstrzygnięte tuż po przerwie, kiedy kilkuminutowy zryw wiślaków dał im prowadzenie 63:50. Później, już do końca zawodów, obie drużyny grały mniej więcej równo i Lech nie zdołał odrobić straconych punktów Gra w tym spotkaniu była bardzo statyczna, nie było widać w poczynaniach koszykarzy zbytniej zaciętości.
 +
 +
As Lecha — Kijowski rozpoczął mecz doskonale, kiedy jednak zamiast Międzika, począł go kryć Seweryn, znacznie stracił na wartości. (lang)
 +
[[Grafika:Dziennik Polski 1977-11-07.JPG|100px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1977-11-07.JPG|100px]]

Wersja z dnia 09:00, 11 lip 2019

1977.11.05, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 85:83 Wybrzeże Gdańsk
I:
II: 41:36
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Andrzej Seweryn 18, Jacek Dolczewski 14, Piotr Langosz 26, Marek Ładniak 13, Piotr Wielebnowski 10, Dariusz Kwiatkowski 4, Roy Stiff debiut
Trener:
Jerzy Bętkowski

Wybrzeże Gdańsk:
Jurkiewicz 33, Cegliński 13
Trener:


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1977, nr 250 (5/6 XI) nr 9927

LOSOWANIE kolejności przeciwników w rozgrywkach I ligi koszykarzy nie było pomyślne dla drużyny WISŁY.

Zainaugurowali występy na wyjeździć i to od razu wpadli na mistrzów Polski — Śląsk, teraz — w drugiej serii gier — wystąpią co prawda przed własną publicznością, ale znów przeciwko jednemu z najgroźniejszych rywali, najpoważniejszych pretendentów do mistrzowskiego tytułu — gdańskiemu WYBRZEŻU. Nie będzie wiec czasu na „ogranie się”, przyswojenie Zespół Jurkiewicza rozpoczął ligowe gry od dwóch pewnych zwycięstw nad zespołami Resovii i Startu Lublin. Drużyna Wybrzeża została poważnie wzmocniona w tym sezonie, w jej szeregach występują bowiem bracia Boguccy, dwójka młodych, wysokich i utalentowanych graczy. Trener gdańszczan dysponuje więc doprawdy wysokiej klasy zespołem, w którym nada] znakomitą dyspozycją strzelecką imponuje Jurkiewicz, skuteczną walką pod tablicami popisują się Boguccy, Cegliński, Mikulski, świetnym dyrygentem zespołu jest rozgrywający, rutynowany B. Lecyk, którego uzupełnia także dobrej klasy gracz — Zelig. Wielu fachowców upatruje w tym sezonie w zespole Wybrzeża najpoważniejszego kandydata do mistrzowskiego tytułu. Wisła spotkała się już z zespołem gdańskim w Krakowie podczas niedawnej spartakiady gwardyjskiej. Zwycięstwo przypadło Wybrzeżu 94:86. przy czym Jurkiewicz uzyskał 49 pkt! Już dziś w hali przy ul. Reymonta dojdzie do ligowego tym razem spotkania dwóch naszych drużyn gwardyjskich. Czy Wisła zdoła zwyciężyć? Po wysokiej porażce ze Śląskiem we Wrocławiu sporo kibiców nie wierzy w możliwości krakowian. My mamy nadzieją, że podopieczni J. Bętkowskiego potrafią wznieść się na wyżyny swych możliwości i w tym trudnym pojedynku odniosą zwycięstwo, udowodnią swe aspiracje do czołowej pozycji w polskim „baskecie”.

W niedzielę oczekuje krakowian drugi trudny sprawdzian, mecz z Lechem. Zespół poznański, w którym gra jeden z najbardziej utalentowanych koszykarzy — Kijewski, zupełnie nieoczekiwanie przegrał inauguracyjny pojedynek ligowy i to w Poznaniu z lubelskim Startem, który nie jest zaliczany do ligowych potentatów. Możliwości drużyny poznańskich kolejarzy są jednak duże, świadczy o tym ich zwycięstwo nad Resovią w pierwszej kolejce. W Krakowie wystąpią lechici przeciwko Wiśle, która będzie miała za sobą trudny, ciężki mecz z Wybrzeżem. Z pewnością więc wiślacy będą w nieco słabszej dyspozycji. Jednak i w tym meczu liczymy na wygraną „Wawelskich smoków”.


Echo Krakowa. 1977, nr 251 (7 XI) nr 9928

Wawelskie smoki“ zwycięskie ale ich gra nie budzi zachwytu

Pierwsze mecze ligowe nowego sezonu, rozegrane przez koszykarzy Wisły przed własną widownią, przyniosły im co prawda dwa cenne zwycięstwa, lecz gra jaką zademonstrowały „Wawelskie smoki” nie mogła wzbudzić zachwytu.

WISŁA — Wybrzeże 85:83 (41:36) Najwięcej punktów: dla Wisły — Langosz 26. Seweryn 13. Dolczewski 14, dla Wybrzeża — Jurkiewicz 45.

Ogromnie chaotyczna gra obydwóch zespołów, masa błędów popełnianych przez zawodników tak jednej jak i drugiej drużyny, a do tego słaba forma sędziowskiej pary z Warszawy : Jarzębiński — Chrzanowski, dały w sumie. bardzo smutny obraz polskiej koszykówki. Grały przecież dwie czołowe drużyny ekstraklasy, sędziowała rutynowana para arbitrów a mimo to oglądaliśmy widowisko na słabiutkim poziomie. Emocji przeżyliśmy jednak sporo, bowiem gra była wyrównana i szala zwycięstwa wahała się do ostatnich sekund meczu. Na 28 sek. przed końcem było równo 83:83. W posiadaniu piłki był Seweryn, który spokojnie rozegrał akcję aż do ostatniego momentu.

Na 5 sek. przed upływem czasu gry, podał do Dolczewskiego, ten do Wielebnowskiego, który spod samego kosza uzyskał punkty na wagę zwycięstwa.

WISŁA — Lech 99:92 (53:50).

Najwięcej punktów: dla Wisły — Langosz 29, Malczewski 21, Seweryn 20, dla Lecha :— Kijewski 26, Durejko 23, Glinka 20.

Losy meczu zostały rozstrzygnięte tuż po przerwie, kiedy kilkuminutowy zryw wiślaków dał im prowadzenie 63:50. Później, już do końca zawodów, obie drużyny grały mniej więcej równo i Lech nie zdołał odrobić straconych punktów Gra w tym spotkaniu była bardzo statyczna, nie było widać w poczynaniach koszykarzy zbytniej zaciętości.

As Lecha — Kijowski rozpoczął mecz doskonale, kiedy jednak zamiast Międzika, począł go kryć Seweryn, znacznie stracił na wartości. (lang)