1981.10.31 Wisła Kraków – Stal Stalowa Wola 85:69

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 21: Linia 21:
}}
}}
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowa. 1981, nr 212 (2 IX) nr 11047===
 +
 +
[[Grafika:Echo 1981-11-02.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
 +
WISŁA — STAL Stalowa Wola 85:69 (45:31). Najwięcej punktów dla Wisły: Iwaniec i Jaskurzyńska po 14, Jaworska, Januszkiewicz, Kosińska i Kapera po 12, a dla Stali — Małek 17 i Niemiec i Szpilewski z Poznania.
 +
 +
Zgodnie z oczekiwaniami mistrzynie Polski dość łatwo wygrały z ligowym beniaminkiem, ale gra jaką zaprezentowały nie stała na najwyższym poziomie. Krakowianki wyszły na boisko pewne zwycięstwa i trochę zdekoncentrowane. Rozpoczęły mecz kiepsko, siedem kolejnych rzutów do kosza w ich wykonaniu było niecelnych, a pierwsze punkty uzyskały dopiero w trzeciej minucie gry. Po chwili jednak Wisła osiągnęła przewagę i już do końca gry panowała niepodzielnie na boisku, tak, że trener drużyny krakowskiej dał szansę występu rezerwowym koszykarkom — Kaperze, Twaróg i Bazyszyn. W zwycięskim zespole najlepiej grała Halina Iwaniec, a obok niej Grażyna Jaworska. Słaby dzień miała Halina Kosińska, popełniająca 14. Sędziowali pp. Matuszczak Butelki na krakowskim lodowisku wiele błędów tak w ataku jak i w obronie.
 +
 +
Koszykarki ze Stalowej Woli zaprezentowały się z dobrej strony, walczyły z mistrzyniami Polski odważnie, grały szybko, ambitnie, z zacięciem, sprawiając swoją postawą dość miłe zaskoczenie.
 +
 +
Szczególnie w drugiej poło­ wie spotkania zawodniczki Stali skutecznie walczyły _pod koszami, celnie rzucały i tę część zawodów przegrały zaledwie różnicą 2 punktów. W ich szeregach dobrze spisywała się Bończak, a obok niej Małek.
 +
 +
W sumie jednak mecz stał na przeciętnym poziomie, obydwa zespoły popełniły w czasie gry wiele tzw. szkolnych błędów, dużo też było obustronnie, fauli.
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63510 '''"Dziennik Polski"''' strona 6]
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63510 '''"Dziennik Polski"''' strona 6]

Wersja z dnia 12:15, 19 wrz 2019

1981.10.31, I Liga Koszykówki Kobiet, runda zasadnicza, 5. kolejka, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 96:77 Stal Stalowa Wola
I:
II: 45:31
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Grażyna Jaworska 21, Anna Jaskurzyńska 14, Halina Iwaniec 14, Lucyna Berniak-Januszkiewicz 12, Małgorzata Kapera 12, Halina Kosińska 12

Stal Stalowa Wola
Małek 17


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1981, nr 212 (2 IX) nr 11047


WISŁA — STAL Stalowa Wola 85:69 (45:31). Najwięcej punktów dla Wisły: Iwaniec i Jaskurzyńska po 14, Jaworska, Januszkiewicz, Kosińska i Kapera po 12, a dla Stali — Małek 17 i Niemiec i Szpilewski z Poznania.

Zgodnie z oczekiwaniami mistrzynie Polski dość łatwo wygrały z ligowym beniaminkiem, ale gra jaką zaprezentowały nie stała na najwyższym poziomie. Krakowianki wyszły na boisko pewne zwycięstwa i trochę zdekoncentrowane. Rozpoczęły mecz kiepsko, siedem kolejnych rzutów do kosza w ich wykonaniu było niecelnych, a pierwsze punkty uzyskały dopiero w trzeciej minucie gry. Po chwili jednak Wisła osiągnęła przewagę i już do końca gry panowała niepodzielnie na boisku, tak, że trener drużyny krakowskiej dał szansę występu rezerwowym koszykarkom — Kaperze, Twaróg i Bazyszyn. W zwycięskim zespole najlepiej grała Halina Iwaniec, a obok niej Grażyna Jaworska. Słaby dzień miała Halina Kosińska, popełniająca 14. Sędziowali pp. Matuszczak Butelki na krakowskim lodowisku wiele błędów tak w ataku jak i w obronie.

Koszykarki ze Stalowej Woli zaprezentowały się z dobrej strony, walczyły z mistrzyniami Polski odważnie, grały szybko, ambitnie, z zacięciem, sprawiając swoją postawą dość miłe zaskoczenie.

Szczególnie w drugiej poło­ wie spotkania zawodniczki Stali skutecznie walczyły _pod koszami, celnie rzucały i tę część zawodów przegrały zaledwie różnicą 2 punktów. W ich szeregach dobrze spisywała się Bończak, a obok niej Małek.

W sumie jednak mecz stał na przeciętnym poziomie, obydwa zespoły popełniły w czasie gry wiele tzw. szkolnych błędów, dużo też było obustronnie, fauli.

"Dziennik Polski" strona 6