1982.11.20 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 1:3
Z Historia Wisły
Linia 14: | Linia 14: | ||
| sędzia2 = | | sędzia2 = | ||
| komisarz = | | komisarz = | ||
- | | trener gospodarze = | + | | trener gospodarze = [[Lesław Kędryna]] |
| trener goście = | | trener goście = | ||
- | | skład gospodarze = [[Małgorzata Tylek]] | + | | skład gospodarze = <br>[[Małgorzata Tylek]] <br>[[Lidia Krawczyk]] <br>[[Alina Kisiel]] <br>[[Anna Kucharczyk]] <br>[[Lucyna Frątczak-Pawlak]] <br>[[Jarosława Różańska]] |
+ | |||
+ | oraz<br>[[Beata Buhl]] <br>[[Irena Chrapek]] <br>[[Dorota Gawryluk]] | ||
+ | |||
| skład goście = | | skład goście = | ||
| statystyki = (l) – libero | | statystyki = (l) – libero |
Wersja z dnia 12:05, 7 lis 2019
Wisła Kraków | 1:3 | ŁKS Łódź | |||||||||||
(15:12, 4:15, 9:15, 13:15) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) – libero |
Relacje prasowe
"Dziennik Polski" z 1982.11.22
1:1 Wisły z łodziankami
WISŁA - ŁKS 1:3 (15:12. 4:15. 9:15, 13:15). Pierwszy zwycięski set to przewaga odmłodzonej drużyny Wisły, która w pewnym momencie prowadziła nawet 5 punktami. Później łodzianki wyrównały lecz Wisła nie dała sobie już odebrać zwycięstwa. Trzy następne sety to błędy oraz zdenerwowanie w ich szeregach i łatwe zwycięstwo ŁKS.
Echo Krakowa. 1982, nr 178 (22 XI) nr 11254
INAUGURACJA ekstraklasy siatkarek nie przyniosła krakowskim sympatykom tej dyscypliny sportu większych emocji, mimo że w sobotę oglądali w hali Wisły pojedynek mistrzyń z wicemistrzyniami kraju. Nikt nie liczył na sukces mocno osłabionej „Białej gwiazdy”, zawiódł przed wszystkim występujący w pełnym niemal składzie ŁKS. Bardziej widowiskowy był wczorajszy pojedynek krakowianek z łódzkim Startem. Jeśli idzie o wyniki, wszystko przebiega zgodnie z planem, wiślaczki przegrały z ŁKS-em, wygrały natomiast ze Startem.
WISŁA — ŁKS 1:3 (15:12, 4:15, 9:15, 13:15)..
Krakowianki grały w składzie: Tylek, Krawczyk, Kisiel, Kucharczyk, Frątczak, Różańską, na zmiany, wychodziły: Buhl-Tatka, Chrapek i D. Gawryluk. Oba zespoły popełniały sporo błędów (szczególnie słabo przyjmowały zagrywkę). Wisła. dość niespodziewanie rozstrzygnęła na swoją. korzyść I seta, II z kolei oddała bez walki. Najbardziej zacięty był IV set, w którym „Biała gwiazda” prowadziła już 13:9, lecz nie potrafiła wykorzystać szansy.
WISŁA START 3:1 (15:12, 15:7, 4:15, 15:4). Podopieczne Lesława Kędryny rozpoczęły mecz w identycznym składzie jak w sobotę, a na zmiany wychodziły: Buhl-Tatka, Chrapek, Dulińska, siostry Bożena i Dorota Gawryluk.
Wiślaczkom udał się rewanż za porażkę w półfinałowym turnieju Pucharu Polski. Zresztą dysponowały one większą ilością atutów od swych rywalek (lepszy blok, skuteczniejszy atak). Najciekawszą grę obserwowaliśmy w IV secie. Początkowo prowadził Start 4:1, ale dzięki dobrym zagraniom Różańskiej, Kisiel, Kucharczyk i Krawczyk, Wisła dość szybko wyrównała, by potem systematycznie zwiększać przewagę