1983.01.08 Wisła Kraków - Stal Bobrek 101:88

Z Historia Wisły

1983.01.08, Puchar Wyzwolenia, Kraków, Hala Wisły?, 16:30
Wisła Kraków 101:88 Stal Bobrek Bytom
I:
II: 45:52
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:


strona 6


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1983, nr 6 (10 I) nr 11289

Ostatecznie pierwszoligowcy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i wywalczyli prawo gry o pierwsze miejsce z triumfatorem grupy drugiej, rozgrywającej swe zawody w hali „Białej gwiazdy”.

Tu o palmę pierwszeństwa rywalizowały między sobą zespoły ekstraklasy — Stal Bobrek i Wisła oraz II-ligowa tarnowska Unia i reprezentacja Polski juniorów. W najciekawszym pojedynku tej grupy Wisła wygrała ze Stalą różnicą 13 pkt mimo, iż na niewiele minut przed końcem zawodów bytomianie mieli przewagę ponad 10 punktów! Końcowy zryw wiślaków by jednak bardzo skuteczny, rozegrał się K. Fikiel, ożywił poczynania „Wawelskich smoków” M. Michalczyk, walczył z pasją o piłkę, wykazując dużą., skuteczność Z. Kudłacz. W efekcie wiślacy wygrali grupową rywalizację i stanęli wczoraj do walki o główne trofeum imprezy przeciwko drużynie Zagłębia. Ten mecz, decydujący o zwycięstwie w turnieju, nie stał na zbyt wysokim poziomie, lecz był ogromnie emocjonujący Przez większą część spotkania punktowa przewaga należała do krakowian, goście kilkakrotnie jednak dochodzili na bardzo bliski dystans. Ostatnie sekundy to prowadzenie Zagłębia 84:83, desperacka lecz skuteczna akcja J. Międzika na 11 sekund przed końcem, 85:84 dla Wisły i równie desperacka szarża czarnoskórego Kenta Washingtona, który zdołał w ciągu tych ostatnich 10 sekund oddać rzut i złapać powtórnie piłkę i jeszcze raz rzucić do kosza, równo z końcowym gwizdkiem sędziów. Ta „powtórka” była celna i w ten sposób Zagłębie odniosło zwycięstwo w zawodach wygrywając mecz 86:85.