1985.01.12 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 1:3

Z Historia Wisły

1985.01.12, I liga, runda finałowa, Grupa "A", Łódź,
ŁKS Łódź 1:3 Wisła Kraków
()

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
ŁKS Łódź
Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) – libero



12-13.01. ŁKS – Wisła 1:3: i CHKS Łódź – Wisła 2:3 nr 11 6

Echo Krakowa. 1985, nr 9 (14 I) nr 11803

Nieoczekiwana porażka siatkarek Wisły przed tygodniem z Polonezem w Krakowie była dla kibiców krakowianek ogromnym zaskoczeniem, a dla mistrzyń Polski blamażem. Z niepokojem oczekiwano więc wieści z Łodzi, gdzie wiślaczki miały grać z pretendującym do" tytułu ŁKS i przedostatnim w tabeli zespołem Chojeńskiego KS. ŁKS walczy o jak najwyższą pozycję przed decydującą fazą rozgrywek o tytuł, ChKS broni się przed spadkiem. Ale mistrzynie zrehabilitowały się za wpadkę z Polonezem i wygrały obydwa mecze, w sobotę dość pewnie w czterech setach z ŁKS-em, w niedzielę lekko już rozluźnione, grając z mniejszym skoncentrowaniem musiały się mocno namęczyć, by w pięciu setach pokonać ChKS. Ale udało się i dzięki tym wygranym krakowianki awansowały na drugie miejsce w tabeli, ze stratą 2 punktów do lidera rozgrywek. Wczorajsze mecze zakończyły pierwszą fazę rywalizacji Teraz cztery najlepsze drużyny — Czarni, Wisła, ŁKS i Stal Bielsko — będą grały w czterech turniejach między sobą o palmę pierwszeństwa, a pozostała szóstka będzie toczyć boje o to, by uratować się przed degradacją.


Gazeta Krakowska. 1985, nr 11 (14 I) nr 11198

Zwycięstwa krakowianek w Łodzi

Sobotnio-niedzielne mecze zakończyły pierwszą część rozgrywek ekstraklasy siatkówki kobiet. Cztery czołowe drużyny w tabeli: Czarni Słupsk, Wisła, ŁKS i Stal grać będą w turniejach finałowych, których stawką jest złoty medal mistrzostw kraju. Pozostałe drużyny rywalizować będą, zapewne i nie mniejszą zaciętością w finale „B”, ale w ich wypadku stawką jest utrzymanie się w gronie 10 czołowych drużyn kraju.

Ostatnia seria spotkań nie przyniosła niespodzianek. Czołowe zespoły wygrały swe mecze.

Siatkarki Wisły grały w meczach wyjazdowych w Łodzi i wyszły z tych pojedynków zwycięsko. W sobotę wiślaczki pewnie pokonały ŁKS Łódź 3:1 (15:8, 14:16, 15:10, 15:9). Pewne zwycięstwo krakowianek, które nie miały większego kłopotu z pokonaniem słabych w tym dniu łodzianek. Siatkarki ŁKS nie były w stanie zablokować silnych ścięć Kwaśniewskiej. Fikiel i Kisiel, które też należały do najlepszych w drużynie Wisły. Wiślaczki w drugim secie prowadziły już 14:11, ale były zbyt pewne zwycięstwa i ku własnemu zaskoczeniu przegrały.

Wczoraj Wisła pokonała ChKS Łódź 3:2 (11:15, 15:10, 15:10, 14:16, 3:15). Spotkanie było wyrównane i zacięte. Najwięcej emocji dostarczył czwarty set, który w końcówce wygrały łodzianki wyrównując stan meczu na 2:2.

Ale w ostatniej części spotkania przewaga wiślaczek była jut wyraźna, nie dały sobie odebrać zwycięstwa. W trzecim secie kontuzji doznała Kwaśniewska.

Wisła grała w składzie: Pozłutko, Kwaśniewska, Holocher, Kisiel, Fikiel, Różańska orał Tracz, Krawczyk i Gawryluk.