1985.02.08 Aspro Wrocław - Wisła Kraków 89:87

Z Historia Wisły

1985.02.08, I liga, Wrocław,
Aspro Wrocław 89:87 Wisła Kraków
I:
II: 51:49
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Gwardia Wrocław


Wisła Kraków
Jacek Międzik 27, Janusz Seweryn 17, Krzysztof Fikiel 26,



„Dziennik Polski” nr 34 relacja.


Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1985, nr 28 (8 II) nr 11822

Wiślacy pojechali w kolejną podróż, tym razem do Wrocławia, gdzie zmierzą się ze zrzeszeniowym rywalem — Gwardią. Przy normalnej grze, i jakiej takiej dyspozycji, krakowianie winni rozstrzygnąć zawody na swoją korzyść i tym samym utrzymać trzecią lokatę w tabeli, co daje im pewien handicap w rozgrywkach play off. Zobaczymy, czy wykorzystają tę szansę

Echo Krakowa. 1985, nr 29 (9 II) nr 11823

PYTAM trenera Ludwika Mięttę o przyczynę porażki wiślaków we Wrocławiu z Gwardią (87:89). Mówi — „Graliśmy bez Zbyszka Kudłacza i nie bardzo kto miał kryć Binkowskiego, który rzucił nam aż 42 pkt. Ale to nie jest usprawiedliwienie.

Przyczyną przegranej było bardzo małe zaangażowanie zawodników w walkę (poza Jackiem Międzikiem). Ci chłopcy nie potrafią, nie chce im się, grać w każdym meczu „na pełnych obrotach”. Stąd zaskakujące porażki, niesolidność „firmy Wisła”. Lecz system play off sprawia, że mistrzowski tytuł jest teoretycznie jeszcze w zasięgu wszystkich ośmiu zespołów pierwszej grupy.

Także więc i Wisły. Czy zawodnicy będą tę szansę chcieli wykorzystać trudno mi dziś mówić”.

Rozumiem rozgoryczenie Ludwika Miętty. On wkłada w swą pracę wszystkie siły i całą swoją dużą wiedzę trenerską. Ale przecież nie on będzie grał. Zawodnicy zaś swą postawą w meczach nie udowodnili, że tak naprawdę, ze wszystkich sił chcą osiągnąć jak najwyższą formę, zdobyć mistrzostwo. Oby im się wreszcie odmieniło! Potencjalne możliwości zespołu są bowiem na miarę krajowego prymatu.


Gazeta Krakowska. 1985, nr 34 (9/10 II) nr 11221

Gwardia Wrocław — Wisła Kraków 89:87 (51:49). Najwięcej punktów zdobyli: dla Gwardii — Binkowski 43, Zyskowski 20, a dla Wisły — Międzik 27 (w tym 7 razy po 3 punkty), Fikiel 26.

Mecz stał na dobrym poziomie i był ciekawy. Wpierw prowadzili gospodarze, a od 28 min. prowadzenie objęła Wisła, która w 36 min. wywalczyła 7-punktową przewagę 77:70. Dobra gra wrocławskiej Gwardii oraz doskonała dyspozycja strzałowa Binkowskiego zadecydowała o zwycięstwie gospodarzy.