1985.11.17 Włókniarz Pabianice - Wisła Kraków 62:66
Z Historia Wisły
Włókniarz Pabianice | 62:66 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 34:28 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 268 relacja. nr 270
Relacje prasowe
===Echo Krakowa. 1985, nr 223 (15/17 XI) nr 12017
NADCHODZĄCY weekend dla sympatyków panie koszykówki w Krakowie zapowiada się bardzo ubogo
Do obejrzenia będą mieli zaledwie dwa mecze i to drugoligowe. Związane jest to z tym, że rozgrywki ekstraklasy mężczyzn zostały zawieszone na miesiąc z uwagi na przygotowania naszej reprezentacji do meczów eliminacyjnych przed mistrzostwami świata z Bułgarią i z Francją, a wiślaczki w tym tygodniu wystąpią w Pabianicach. Koszykarki Włókniarza sprawiły przed tygodniem dużą niespodziankę zwyciężając Spójnię i to w Gdańsku! Jak twierdzą obserwatorzy spotkania, zespół pabianicki zademonstrował nad Bałtykiem dobrą kondycję, szybkość i nieszablonową taktykę, co w sumie dało mu bardzo cenną wygraną. Jeżeli się zważy, że Wisła przegrała w tym sezonie w Gdańsku i to dość gładko, pojedynek w Pabianicach może być bardzo dla krakowianek ciężki. Tym bardziej, że mistrzynie Polski nie są w wysokiej formie
Echo Krakowa. 1985, nr 224 (18 XI) nr 12018
KOSZYKARKI ekstraklasy rozegrały w sobotę szóstą serię ligowych pojedynków, która przyniosła dość sensacyjne efekty, bowiem z sześciu spotkań aż pięć zakończyło się wygranymi zespołów gości! To dość rzadki przypadek. Jedną z drużyn, która przywiodą z wyjazdu obydwa punkty jest Wisła. Ale miała w Pabianicach bardzo ciężką przeprawę z tamtejszym Włókniarzem, tak na dobrą sprawę była o krok od przegranej.
WŁÓKNIARZ — WISŁA 62:66 (34:28). Najwięcej punktów: dla Wisły — Jaskurzyńska 26 i Starowicz 22.
Mistrzynie Polski musiały bardzo się napracować, aby nie wrócić do domu „na tarczy”. Zespół pabianicki wykorzystując słabszą formę krakowianek długi czas prowadził, gdyby zagrał spokojniej w końcowej fazie zawodów mógł mecz wygrać. Na szczęście dla wiślaczek rywalki nie wytrzymały jednak nerwowo, jakby przestraszyły się tego, iż mogą zwyciężyć i w końcowej fazie popełniły kilka rażących błędów, co skwapliwie wykorzystały krakowianki i rozstrzygnęły pojedynek na swoją korzyść.
Jeszcze na dwie minuty przed końcem meczu Włókniarz prowadził różnicą 4 punktów, ale wtedy właśnie zespół gospodarzy popełnił kilka z rzędu błędów. Marta Starowicz dwukrotnie celnie trafiła do kosza z dystansu (uzyskując aż sześć punktów) potem jeszcze celnie rzuciła Elżbieta Cała i mistrzynie opuściły parkiet jako zwyciężczynie. Co się jednak najadły strachu, co się nadenerwowały.
I one i trener Z. Kassyk.
Ale na szczęście skończyło się dobrze.
Gazeta Krakowska. 1985, nr 269 (18 XI) nr 11456
Pod znakiem zwycięstw zespołów przyjezdnych przebiegała ostatnia kolejka spotkań I ligi koszykówki kobiet. Aż w 5 meczach zespoły gości wywalczyły po 2 pkt., a jedynie lider tabeli — Ślęza Wrocław wysoko pokonała u siebie outsidera rozgrywek, Glinik Gorlice.
Koszykarki Wisły pokonały w meczu wyjazdowym Włókniarza Pabianice 66:62 (28:34). Dość szczęśliwe zwycięstwo wiślaczek. Prawie przez cały mecz niewielką przewagę punktową miał Włókniarz i dopiero w końcówce oddał inicjatywę rywalkom. O zwycięstwie krakowianek zadecydowały dwa rzuty Marty Starowicz po 3 pkt. w ostatnich minutach meczu.
Najwięcej punktów dla Wy zdobyły: Jaskurzyńska 26 i Starowicz 22, dla Włókniarza Piotrkiewicz 20.