1986.10.11 Hutnik Warszawa - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
Linia 42: | Linia 42: | ||
Poza tym w 16 min. sędzia nie uznał bramki, zdobytej przez Krupińskiego, dopatrując się spalonego. Bliski uzyskania gola był w 60 min. Starościak. Ale trzeba też dodać, że i gospodarze nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji. | Poza tym w 16 min. sędzia nie uznał bramki, zdobytej przez Krupińskiego, dopatrując się spalonego. Bliski uzyskania gola był w 60 min. Starościak. Ale trzeba też dodać, że i gospodarze nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji. | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1986, nr 238 (11/12 X) nr 11729=== | ||
+ | |||
+ | Zajmująca 8 lokatę Wisła także w sobotę gra w Warszawie z Hutnikiem. Warszawski beniaminek spisuje się w lidze zupełnie dobrze. Wisłę czeka trudne zadanie, tym bardziej, iż nie zagrają kontuzjowany bramkarz Zajda, a także najlepszy strzelec Moskal, który powołany został do kadry młodzieżowej na wtorkowy mecz z Grecją | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1986, nr 239 (13 X) nr 11730=== | ||
+ | |||
+ | Piłkarze Wisły przegrali w sobotę w Warszawie z Hutnikiem 0:1 (0:1), i tym samym ich strata do prowadzącego duetu Górnik Knurów — Jagiellonie wzrosła do 2 punktów. A tuż za Wisłą jest już sosnowieckie Zagłębie. | ||
+ | |||
+ | Już przed meczem wiadomo było, iż będzie to trudny mecz dla Wisły, która na dodatek grała bez kontuzjowanego bramkarza Zajdy i Moskala powołanego do drużyny olimpijskiej na mecz z Grecją. | ||
+ | |||
+ | Krakowianie rozegrali w Warszawie słabą partię, bardzo kiepski mieli zwłaszcza początek spotkania. Gospodarze zaatakowali z animuszem i wykorzystując bierną postawę wiślaków raz po raz stwarzali groźne sytuacje podbramkowe. W 8 minucie Gaszyński odbił „główkę” Łubnickiego przed siebie i Zych ulokował piłkę w siatce. Jeszcze w tej samej minucie Krupiński pokonał bramkarza gospodarzy Kowalskiego, ale sędzia orzekł iż był spalony. Wisła próbowała potem robić stratę ale jej ataki były wolne i schematyczne, wodnicy rzadko dochodzili do pozycji strzeleckiej. Nie pomogły zmiany w zespole, trener Cygan wprowadził w 26 min. w miejsce obrońcy Mroza jeszcze jednego napastnika — Starościaka. Wisła grała nadal wolno, bez animuszu i choć miała przewagę, znacznie groźniejsze były kontry w wykonaniu piłkarzy warszawskich. | ||
+ | |||
+ | Na szczęście dla krakowian, napastnicy Hutnika zawodzili pod bramką Gaszyńskiego. WISŁA: Gaszyński — Motyka, Małek, Markowski, Mróz (26 min. Starościak) — Lipka, Wójtowicz (78 min, Klaja), Bzukała, Giszka — Świerczewski, Krupiński. | ||
+ | |||
+ | Sędziował p. Podgórski z Wrocławia — widzów 4 tys. Żółte kartki Małek z Wisły Łubnicki i Hutnika. (s) | ||
+ | |||
[[Kategoria:II Liga 1986/1987 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:II Liga 1986/1987 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1986/1987 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1986/1987 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Hutnik Warszawa]] | [[Kategoria:Hutnik Warszawa]] |
Aktualna wersja
Hutnik Warszawa | 1:0 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 4.000 | ||||||||||
sędzia: S. Podgórski z Wrocławia | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Dziennik Polski” nr 237 anons, 238 relacja.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1986, nr 198 (10/12 X) nr 12244
Z niepokojem oczekiwać będziemy na wieści z Warszawy, gdzie Wisła zmierzy się z Hutnikiem. Już dziś rano gracze „Białej gwiazdy” udali się do stolicy. Pojechali autokarem wspólnie z ekipą Dynama. Środowa potyczka z radziecką drużyną stanowiła świetny sprawdzian formy. Gdyby wiślacy zechcieli zaprezentować taki styl, jak ich rywale z Moskwy, to spokojni bylibyśmy o wyniki w rozgrywkach ligowych. Drużyna z ul. Reymonta wystąpi w Warszawie osłabiona brakiem kontuzjowanego bramkarza Jerzego Zajdy, będzie natomiast grał Robert Markowski
Echo Krakowa. 1986, nr 199 (13 X) nr 12245
HUTNIK Warszawa WISŁA Kraków 1:0 (1:0). Bramkę zdobył Zych w,8 min. Sędziował S. Podgórski (Wrocław). Żółte kartki — Łubnicki (H) i Małek (W).
WISŁA: Gaszyński — Motyka, Małek, Markowski, Mróz (25 min, Starościak) — Lipka, Bzukała, Wojtowicz (78 min. Klaja), Giszka Świerczewski, Krupiński.
Krakowianie zaprezentowali się stołecznym kibicom w osłabionym składzie. Nie wystąpił przede wszystkim najlepszy strzelec wiślaków, Kazimierz Moskal, powołany do młodzieżowej reprezentacji Polski na wtorkowe spotkanie, z Grecją. Działacze „Białej gwiazdy” nie potrafili zwolnić go ze zgrupowania kadry, tym samym pozbawili swój zespół poważnego atutu.
Poza tym w 16 min. sędzia nie uznał bramki, zdobytej przez Krupińskiego, dopatrując się spalonego. Bliski uzyskania gola był w 60 min. Starościak. Ale trzeba też dodać, że i gospodarze nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji.
Gazeta Krakowska. 1986, nr 238 (11/12 X) nr 11729
Zajmująca 8 lokatę Wisła także w sobotę gra w Warszawie z Hutnikiem. Warszawski beniaminek spisuje się w lidze zupełnie dobrze. Wisłę czeka trudne zadanie, tym bardziej, iż nie zagrają kontuzjowany bramkarz Zajda, a także najlepszy strzelec Moskal, który powołany został do kadry młodzieżowej na wtorkowy mecz z Grecją
Gazeta Krakowska. 1986, nr 239 (13 X) nr 11730
Piłkarze Wisły przegrali w sobotę w Warszawie z Hutnikiem 0:1 (0:1), i tym samym ich strata do prowadzącego duetu Górnik Knurów — Jagiellonie wzrosła do 2 punktów. A tuż za Wisłą jest już sosnowieckie Zagłębie.
Już przed meczem wiadomo było, iż będzie to trudny mecz dla Wisły, która na dodatek grała bez kontuzjowanego bramkarza Zajdy i Moskala powołanego do drużyny olimpijskiej na mecz z Grecją.
Krakowianie rozegrali w Warszawie słabą partię, bardzo kiepski mieli zwłaszcza początek spotkania. Gospodarze zaatakowali z animuszem i wykorzystując bierną postawę wiślaków raz po raz stwarzali groźne sytuacje podbramkowe. W 8 minucie Gaszyński odbił „główkę” Łubnickiego przed siebie i Zych ulokował piłkę w siatce. Jeszcze w tej samej minucie Krupiński pokonał bramkarza gospodarzy Kowalskiego, ale sędzia orzekł iż był spalony. Wisła próbowała potem robić stratę ale jej ataki były wolne i schematyczne, wodnicy rzadko dochodzili do pozycji strzeleckiej. Nie pomogły zmiany w zespole, trener Cygan wprowadził w 26 min. w miejsce obrońcy Mroza jeszcze jednego napastnika — Starościaka. Wisła grała nadal wolno, bez animuszu i choć miała przewagę, znacznie groźniejsze były kontry w wykonaniu piłkarzy warszawskich.
Na szczęście dla krakowian, napastnicy Hutnika zawodzili pod bramką Gaszyńskiego. WISŁA: Gaszyński — Motyka, Małek, Markowski, Mróz (26 min. Starościak) — Lipka, Wójtowicz (78 min, Klaja), Bzukała, Giszka — Świerczewski, Krupiński.
Sędziował p. Podgórski z Wrocławia — widzów 4 tys. Żółte kartki Małek z Wisły Łubnicki i Hutnika. (s)