1986.11.30 Wisła Kraków - Włókniarz Białystok 97:64

Z Historia Wisły

1986.11.29, I Liga Koszykówki Kobiet, runda zasadnicza, 11. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 17:00
Wisła Kraków 97:64 Włókniarz Białystok
I:
II: 43:34
III:
IV:
Sędziowie: M. Olasek i S. Kucicki z Warszawy Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Anna Jaskurzyńska 51, Elżbieta Cała 13, Beata Kalinowska 12

Włókniarz Białystok :
A. Malinowska 15, Klejzik 14, K. Malinowska 13


„Dziennik Polski” nr 278 anons, 279 relacja.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1986, nr 233 (28/30 XI) nr 12279

ZGODNIE z terminarzem, koszykarki Wisły ostatni mecz I rundy miały rozegrać w Białymstoku z tamtejszym Włókniarzem. Zespół beniaminka zwrócił się jednak z prośba o zmianę gospodarza zawodów, ze względu na odbywający się w tych dniach w Białymstoku turniej bokserski Wisła, przystała na propozycję i oto niespodziewanie w najbliższą sobotę krakowianki wystąpią przed własna publicznością. Oczywiście podopieczne trenera Zdzisława Kassyka są zdecydowanymi faworytkami i nie powinny mieć najmniejszych problemów z pokonaniem rywalek. W takim wypadku zakończą pierwsza rundę rozgrywek w fotelu lidera



Echo Krakowa. 1986, nr 234 (1 XII) nr 12280

WISŁA — WŁÓKNIARZ Białystok 97:64 (43:34). Najwięcej punktów strzeliły: dla Wisły — Jelonek 51, Cała 13, Kalinowska 12. dla Włókniarza — A. Malinovska 15, Kiejzik 14, K. Malinowska 13. Sędziowali: M. Olasek i S. Kucicki z Warszawy.

Zgodnie z terminarzem mecz miał być rozegrany w Białymstoku, lecz — z uwagi na odbywający się w tym mieście turniej bokserski — na prośbę organizatorów zmieniono w pierwszej rundzie gospodarza tego spotkania. Tak więc w kilka dni po wspaniałym zwycięstwie nad ŁKS-em, koszykarki Wisły wystąpiły znowu w swej sali. W sobotę przy ul. Reymonta nie było jednak ani takich emocji, ani takiego poziomu, jak we wtorek. Mimo iż jeszcze w 6 min zespół z Białegostoku prowadził 10—9. od początku było wiadome, że wygrają krakowianki., w zasadzie to chodziło tylko o rozmiary zwycięstwa W pierwszej części meczu grały one jednak źle, popełniły mnóstwo błędów technicznych (nn. sędziowie odgwizdali koszykarkom Wisły kilkanaście tzw. kroków).

Po przerwie Wisła panowała niepodzielnie na boisku, trener Zdzisław Kassyk, w tej części spotkania wprowadził już wszystkie zawodniczki do gry rezerwowe.

Najlepsza snajperka Wisły, Anna Jelonek, zdobyła wczoraj aż 51 punktów Czy jednak tylko ta koszykarka — i w takim właśnie meczu jak z Włókniarzem — powinna je zdobywać? Później. w pojedynkach z najgroźniejszymi rywalkami, jak to widzieliśmy choćby w spotkaniach ze Spójnią i ŁKS-em. gdy Anna Jelonek jest dobrze pilnowana przez przeciwniczki, to w zasadzie nie ma kto w krakowskiej drużynie strzelać. Pytanie na czasie, bo w tym tygodniu zaczyna się druga runda, a Wisłę jeszcze w grudniu czekają trzy mecze mistrzowskie. (kas)


Gazeta Krakowska. 1986, nr 270 (1 XII) nr 11771 [sic!]

Wiślaczki liderkami na półmetku

51 punktów Jelonek

Zakończyła się I runda ekstraklasy koszykarek. Na czele tabeli z równą liczbą punktów są trzy zespoły, a o I miejscu Wisły decyduje lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

W sobotę krakowianki odniosły zdecydowane zwycięstwo nad Włókniarzem Białystok 97:64 (43:34). Tylko w pierwszych minutach ambitnie grające białostocczanki zaskoczyły Wisłę i prowadziły w 2 min. 7:0. Ale już w 5 min. Wisła wyrównała na 7:7, a w 8 min. prowadziła 18:10. O ile I połowa była jeszcze w miarę wyrównana, o tyle w drugich 20 min. przewaga krakowianek była już miażdżąca, tak, że ostatecznie wygrały różnicą 33 pkt.

Prawdziwy popis strzelecki dała w sobotę Anna Jaskurzyńska-Jelonek, która zdobyła aż 51 pkt. i zasłużyła na miano koszykarki numer jeden spotkania. Pozostałe punkty dla Wisły zdobyły: Kalinowska 12, Cała 9, Iwaniec, Seweryn i Maj po 4, Więcław 3, Patycka, Kwak po 2, najwięcej dla Włókniarza:, Anna Malinowska 15 i Krystyna Malinowska 13