1987.02.07 Aspro Wrocław - Wisła Kraków 90:82

Z Historia Wisły

1987.02.07, I liga, Wrocław,
Gwardia Wrocław 90:82 Wisła Kraków
I:
II: 40:43
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Gwardia Wrocław
Boryca 28, Binkowski 24

Wisła Kraków
Janusz Seweryn 23, Krzysztof Fikiel 17



Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 26 (6/7/8 II) nr 12326

KOSZYKARZE ekstraklasy rozegrali już dwie rundy i przystępują do decydującej fazy gier — „play off”. Ż dwóch krakowskich zespołów Wisła startuje w grupie drużyn silniejszych, tych walczących o tytuł i medale, natomiast Hutnik będzie się starał obronić przed degradacją do niższej klasy. Wiślacy pojechali do wrocławskiej Gwardii. Wyższa pozycja w tabeli daje im ten handicap, że rewanż odbędzie się za tydzień w Krakowie, a w wypadku, gdyby każdy z zespołów odniósł po jednym zwycięstwie, o dalszym awansie zadecyduje trzeci mecz, który także odbędzie się w naszym mieście. Atut własnej hali w lidze naszych koszykarzy odgrywa, jak pokazuje praktyka, ogromną, właściwie decydującą, rolę.


Echo Krakowa. 1987, nr 27 (9 II) nr 12327

KOSZYKARZE rozpoczęli ostatnią. fazę mistrzowskich pojedynków gry systemem „play off”. Wisła zgodnie z, przewidywaniami nie sprostała wrocławskiej Gwardii, ale za tydzień winna odrobić straty i mając w perspektywie dwa mecze u siebie awansować do czołowej czwórki. Ogromny zawód sprawili hutnicy, przegrywając u siebie z AZS Koszalin. To porażka przesądzająca chyba o ich degradacji.

GWARDIA — WISŁA 90:82 (40:34). Najwięcej punktów dla Wisły — Seweryn 23 i Fikiel 17. Mecz na przeciętnym poziomie, grany pod dyktando gospodarzy, którzy cały. czas prowadzili. Wisła nie wykazała pełni swych możliwości.

Gazeta Krakowska. 1987, nr 32 (7/8 II) nr 11826

Wisła myślami przy Lechu, a Hutnik przy barażach

Koszykarze ekstraklasy od dziś zaczynają rozgrywki systemem play off. Wisła znalazła się w gronie zespołów walczących o mistrzostwo i gra dziś z Gwardią Wrocław. a Hutnik ma jeszcze szansę uchronić się przed degradacją w barażach. Wiślacy choć we Wrocławiu zagrają z nie w pełni sprawnymi Sewerynem i Sobczyńskim, chcą pokazać, że na wyjazdach też potrafią grać. „Może dla kibiców lepiej by było, gdybyśmy potem grali dwa mecze — mówi szef szkolenia koszykówki JERZY BĘTKOWSKI — ale trzeba myśleć przede wszystkim o wynikach a nie o atrakcjach. Chcemy wygrać we Wrocławiu i myślę, te podopiecznych Andrzeja Seweryna stać na to. Im prędzej uporamy się z rywalem, tym więcej będziemy mieli czasu na przygotowanie się do spotkań z Lechem. Może ktoś posądzić mnie o zarozumiałość, że jestem jut myślami przy meczach z Lechem, ale drużyna faktycznie mierzy wysoko. Jeżeli uda nam się imponować nie tylko finezyjnymi zagraniami, ale także dyscypliną taktyczną, to możemy zajść wysoko”.


Gazeta Krakowska. 1987, nr 33 (9 II) nr 11827

Wisła w gronie zespołów walczących o mistrzostwo pierwszy mecz rozegrała we Wrocławiu i przegrała z Gwardią 82:90 (43:40). Niestety potwierdziło się, że „Wawelskie Smoki” znacznie tracą na wartości, gdy przyjdzie im grać na obcym parkiecie. Tym razem mecz był zacięty, ale w końcówce szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze. Najwięcej punktów dla nich zdobyli Boryca 28 i Binkowski 24, dla Wisły Seweryn 23 i Fikiel 17