1987.02.18 Wisła Kraków - Polonez Warszawa 3:2
Z Historia Wisły
(Nowa strona: {{Mecz siatkowka | data = 1987.02.18 | nazwa rozgrywek = I liga - finał B | hala(miasto) = Tarnobrzeg | godzina = | h...) |
|||
Linia 23: | Linia 23: | ||
'''I liga, Runda finałowa - finał B''' | '''I liga, Runda finałowa - finał B''' | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1987, nr 34 (18 II) nr 12334=== | ||
+ | |||
+ | SZEŚĆ zwycięstw w dwóch kolejnych turniejach finału „B” ekstraklasy siatkarek wywindowało zespół krakowskiej Wisły na 7. miejsce w tabeli. Obecnie mają podopieczne Lesława Kędryny 3 pkt. przewagi nad przedostatnią w rozgrywkach gdańską Spójnią i o 4 pkt. więcej od zajmującej ostatnią pozycję tarnobrzeskiej Siarki. Ale nie pora jeszcze na hurraoptymizm. Drużyny broniące się przed degradacją spotkają się bowiem ze sobą jeszcze trzykrotnie: w Tarnobrzegu, Gdańsku i w Warszawie. | ||
+ | |||
+ | Właśnie dzisiaj rozpoczynają się pięciodniowe zmagania w hali Siarki. Wisła zainauguruje je meczem z Polonezem, jutro zmierzy się ze Spójnią, w piątek z Siarką, w sobotę będzie mieć przerwę, a w niedzielę stoczy bój ze stołecznym AZS AWF. | ||
+ | |||
+ | „Nasz plan minimum, to dwie wygrane — powiedział nam. L. Kędryna. | ||
+ | |||
+ | — najlepiej ze Spójnią i Siarką. Zdaję sobie jednak sprawę, że czeka nas twarda walka. Podczas kilkudniowej przerwy w rozgrywkach przeprowadzaliśmy zajęcia we własnej hali, nie doszedł do skutku planowany sparring ze Stalą Bielsko. W poniedziałkowym treningu nie wzięły udziału: Ewa Dulińska i Magdalena Szryniawska. | ||
+ | |||
+ | Ewa zdawała egzaminy na uczelni, Magda odrabiała zaległości w szkole. W Tarnobrzegu wystąpimy w pełnym składzie” | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1987, nr 35 (19 II) nr 12335=== | ||
+ | |||
+ | WCZORAJ w Tarnobrzegu rozpoczął się trzeci turniej finału „B” ekstraklasy siatkarek. Wiślaczki rozpoczęły go bardzo udanie, bo od zwycięstwa nad warszawskim Polonezem 3:2 (11:15, 15:7, 15:12, 12:15, 15:12) po meczu, którego scenariusz przypominał najlepszy dreszczowiec. | ||
+ | |||
+ | Wieczorem połączyliśmy się telefonicznie z Domem Turysty w Sandomierzu, gdzie mieszkają krakowianki, prosząc o szczegóły na temat tego spotkania trenera zespołu Lesława Kędrynę: „Mecz rozpoczęliśmy w składzie Szryniawska, Wrona, Kosek, Krawczyk, Sendor, Holocher, a na zmiany wchodziły Chrapek, Gawryluk i Guziewicz. | ||
+ | |||
+ | Były szanse na zwycięstwo 3:1, w czwartym secie prowadziliśmy bowiem 7:5. Polonez grał jednak bardzo mądrze i odrobił straty, wygrywając do 12 Piąta partia miała dramatyczny przebieg. Przegrywaliśmy już 0:5, by doprowadzić do stanu 14:8, mając przy tym aż 8 meczboli I choć warszawianki broniły się z olbrzymią determinacją, wiślaczki nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa. Boję się tylko czy ten mecz, trwający ponad dwie godziny, nie odbije się na kondycji dziewcząt A już dziś gramy ze Spójnią”, (pp) | ||
+ | |||
+ | |||
Wersja z dnia 12:44, 18 lis 2019
Wisła Kraków | 3:2 | Polonez Warszawa | |||||||||||
(11:15, 15:7, 15:12, 12:15, 15:12) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) – libero |
„Dziennik Polski” nr 41 anons, 42, 43, 44, 45 relacja. Od 18.02. W Tarnobrzegu trzeci turniej Grupy „B”.
I liga, Runda finałowa - finał B
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1987, nr 34 (18 II) nr 12334
SZEŚĆ zwycięstw w dwóch kolejnych turniejach finału „B” ekstraklasy siatkarek wywindowało zespół krakowskiej Wisły na 7. miejsce w tabeli. Obecnie mają podopieczne Lesława Kędryny 3 pkt. przewagi nad przedostatnią w rozgrywkach gdańską Spójnią i o 4 pkt. więcej od zajmującej ostatnią pozycję tarnobrzeskiej Siarki. Ale nie pora jeszcze na hurraoptymizm. Drużyny broniące się przed degradacją spotkają się bowiem ze sobą jeszcze trzykrotnie: w Tarnobrzegu, Gdańsku i w Warszawie.
Właśnie dzisiaj rozpoczynają się pięciodniowe zmagania w hali Siarki. Wisła zainauguruje je meczem z Polonezem, jutro zmierzy się ze Spójnią, w piątek z Siarką, w sobotę będzie mieć przerwę, a w niedzielę stoczy bój ze stołecznym AZS AWF.
„Nasz plan minimum, to dwie wygrane — powiedział nam. L. Kędryna.
— najlepiej ze Spójnią i Siarką. Zdaję sobie jednak sprawę, że czeka nas twarda walka. Podczas kilkudniowej przerwy w rozgrywkach przeprowadzaliśmy zajęcia we własnej hali, nie doszedł do skutku planowany sparring ze Stalą Bielsko. W poniedziałkowym treningu nie wzięły udziału: Ewa Dulińska i Magdalena Szryniawska.
Ewa zdawała egzaminy na uczelni, Magda odrabiała zaległości w szkole. W Tarnobrzegu wystąpimy w pełnym składzie”
Echo Krakowa. 1987, nr 35 (19 II) nr 12335
WCZORAJ w Tarnobrzegu rozpoczął się trzeci turniej finału „B” ekstraklasy siatkarek. Wiślaczki rozpoczęły go bardzo udanie, bo od zwycięstwa nad warszawskim Polonezem 3:2 (11:15, 15:7, 15:12, 12:15, 15:12) po meczu, którego scenariusz przypominał najlepszy dreszczowiec.
Wieczorem połączyliśmy się telefonicznie z Domem Turysty w Sandomierzu, gdzie mieszkają krakowianki, prosząc o szczegóły na temat tego spotkania trenera zespołu Lesława Kędrynę: „Mecz rozpoczęliśmy w składzie Szryniawska, Wrona, Kosek, Krawczyk, Sendor, Holocher, a na zmiany wchodziły Chrapek, Gawryluk i Guziewicz.
Były szanse na zwycięstwo 3:1, w czwartym secie prowadziliśmy bowiem 7:5. Polonez grał jednak bardzo mądrze i odrobił straty, wygrywając do 12 Piąta partia miała dramatyczny przebieg. Przegrywaliśmy już 0:5, by doprowadzić do stanu 14:8, mając przy tym aż 8 meczboli I choć warszawianki broniły się z olbrzymią determinacją, wiślaczki nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa. Boję się tylko czy ten mecz, trwający ponad dwie godziny, nie odbije się na kondycji dziewcząt A już dziś gramy ze Spójnią”, (pp)