1987.04.25 Olimpia Elbląg - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
Linia 34: | Linia 34: | ||
Piłkarze Wisły nareszcie przerwali złą passę w wiosennej rundzie i uzyskali pierwsze zwycięstwo w meczach wyjazdowych. Mimo utraty gola już w pierwszym kwadransie gry, krakowianie atakowali z impetem i w ciągu niespełna pięciu minut zdołali, po celnych trafieniach Motyki i Mroza, uzyskać wy graną. Mecz był brzydki, obfitujący w wiele brutalnych i złośliwych fauli. | Piłkarze Wisły nareszcie przerwali złą passę w wiosennej rundzie i uzyskali pierwsze zwycięstwo w meczach wyjazdowych. Mimo utraty gola już w pierwszym kwadransie gry, krakowianie atakowali z impetem i w ciągu niespełna pięciu minut zdołali, po celnych trafieniach Motyki i Mroza, uzyskać wy graną. Mecz był brzydki, obfitujący w wiele brutalnych i złośliwych fauli. | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1987, nr 96 (25/26 IV) nr 11890=== | ||
+ | |||
+ | Kiepsko spisująca się Wisła wyjeżdża do Elbląga. W rundzie jesiennej krakowianie zdołali tylko Zremisować na własnym stadionie, na boisku Olimpii niełatwo będzie zdobyć choćby jeden punkt | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1987, nr 97 (27 IV) nr 11891=== | ||
+ | |||
+ | Trochę piłki i boksu | ||
+ | |||
+ | W Elblągu Olimpia przegrała z krakowską Wisłą 1:2 (1:0). Bramki dla Wisły zdobyli: Motyka w 55 min. i Mróz w 58 min., a dla gospodarzy Osmolą w 14 min. Sędziował T. Stępień z Częstochowy. Żółte kartki: Radowski, Swajda. Mróz i Wojtowicz, czerwona — Bianga. | ||
+ | |||
+ | W sobotnim meczu kibice mieli okazję oglądać nie tylko wiele udanych akcji piłkarskich, ale również co nieco boksu. Piłkarz gospodarzy Bianga tak bardzo zdenerwował się faulem dokonanym na nim przez Wojtowicza, że postanowił sam szybko uregulować rachunki. Bokserska akcja niczym z ringu zakończyła się pokazaniem zawodnikowi czerwonej kartki. Wisła, jako cały zespół, prezentowała się znacznie lepiej od gospodarzy. Ponadto w tym dniu wśród krakowian bardzo dobry mecz rozegrał Lipka, który inicjował większość akcji. Wypady napastników Olimpii pod bramkę Zajdy skutecznie powstrzymywał Motyka, który nie tylko udanie interweniował na własnym polu karnym, ale również często zapędzał się na drugi koniec boiska, a nagrodą była wyrównująca bramka. W 3 minuty później zwycięstwo wiślakom zapewnił Mróz. | ||
+ | |||
+ | Wisła: Zajda — Bożek, Motyka, Markowski, Mróz — Lipka, Bzukała, Wojtowicz, Świerczewski — Klaja, Strojek. (sz) | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:II Liga 1986/1987 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:II Liga 1986/1987 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1986/1987 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1986/1987 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Olimpia Elbląg]] | [[Kategoria:Olimpia Elbląg]] |
Aktualna wersja
Olimpia Elbląg | 1:2 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 2.000 | ||||||||||
sędzia: T. Stępień z Częstochowy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Dziennik Polski” nr 95, 96 anons, 97 relacja.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1987, nr 81 (27 IV) nr 12381
Nareszcie
OLIMPIA Elbląg -WISŁA Kraków 1:2 (1:0). Bramki strzelili: dla Wisły — Motyka w53iMrózw57min. Dla Olimpii — Osmolą w 14 min. Żółte kartki — Mróz, Wójtowicz (Wisła), Radomski, Sajda (Olimpia), czerwona kartka — Bianga (Olimpia).
Piłkarze Wisły nareszcie przerwali złą passę w wiosennej rundzie i uzyskali pierwsze zwycięstwo w meczach wyjazdowych. Mimo utraty gola już w pierwszym kwadransie gry, krakowianie atakowali z impetem i w ciągu niespełna pięciu minut zdołali, po celnych trafieniach Motyki i Mroza, uzyskać wy graną. Mecz był brzydki, obfitujący w wiele brutalnych i złośliwych fauli.
Gazeta Krakowska. 1987, nr 96 (25/26 IV) nr 11890
Kiepsko spisująca się Wisła wyjeżdża do Elbląga. W rundzie jesiennej krakowianie zdołali tylko Zremisować na własnym stadionie, na boisku Olimpii niełatwo będzie zdobyć choćby jeden punkt
Gazeta Krakowska. 1987, nr 97 (27 IV) nr 11891
Trochę piłki i boksu
W Elblągu Olimpia przegrała z krakowską Wisłą 1:2 (1:0). Bramki dla Wisły zdobyli: Motyka w 55 min. i Mróz w 58 min., a dla gospodarzy Osmolą w 14 min. Sędziował T. Stępień z Częstochowy. Żółte kartki: Radowski, Swajda. Mróz i Wojtowicz, czerwona — Bianga.
W sobotnim meczu kibice mieli okazję oglądać nie tylko wiele udanych akcji piłkarskich, ale również co nieco boksu. Piłkarz gospodarzy Bianga tak bardzo zdenerwował się faulem dokonanym na nim przez Wojtowicza, że postanowił sam szybko uregulować rachunki. Bokserska akcja niczym z ringu zakończyła się pokazaniem zawodnikowi czerwonej kartki. Wisła, jako cały zespół, prezentowała się znacznie lepiej od gospodarzy. Ponadto w tym dniu wśród krakowian bardzo dobry mecz rozegrał Lipka, który inicjował większość akcji. Wypady napastników Olimpii pod bramkę Zajdy skutecznie powstrzymywał Motyka, który nie tylko udanie interweniował na własnym polu karnym, ale również często zapędzał się na drugi koniec boiska, a nagrodą była wyrównująca bramka. W 3 minuty później zwycięstwo wiślakom zapewnił Mróz.
Wisła: Zajda — Bożek, Motyka, Markowski, Mróz — Lipka, Bzukała, Wojtowicz, Świerczewski — Klaja, Strojek. (sz)