1987.12.12 Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 107:96

Z Historia Wisły

1987.12.12, I liga, Kraków, hala Wisły, 17:00
Wisła Kraków 107:96 Śląsk Wrocław
I:
II: 59:49
III:
IV:
Sędziowie: J. Hołozubiec i L. Pujdak z Warszawy Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Krzysztof Fikiel 27, Janusz Seweryn i Mirosław Bogucki po 22

Śląsk Wrocław
Kołodziejczak 23, Kobyliński 20 i Prostak 17



„Dziennik Polski” nr 290 anons, 291 relacja.

Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 242 (11/13 XII) nr 12542

NAJCIEKAWIEJ podczas najbliższego weekendu zapowiadają się mecze koszykarzy Wisły, a szczególnie ten sobotni, z broniącym tytułu mistrzowskiego Śląskiem.

KOSZYKÓWKA

Koszykarze Wisły podejmują broniący tytułu zespół mistrzów Polski — wrocławski Śląsk. Emocji może być sporo, choć wrocławianie to cień zespołu który wywalczył w poprzednim sezonie mistrzowski tytuł. Odejście kilku czołowych zawodników m. in. Dariusza Zeliga, sprawiło, że zespół ten stracił ogromnie na sile i wartości Siódma lokata w tabeli, wiele porażek, mniej widowiskowa gra. Skąd więc stwierdzenie, że może to być emocjonujący mecz. Otóż stąd, że Wisła gra także słabo W pojedynku dwóch przeciętnych zespołów możemy więc być świadkami wyrównanej walki o zwycięstwo i tym samym przeżyć sporo emocji. Podobnie ma się rzecz z drugim rywalem, który w tym tygodniu zagra z Wiślakami — Zastałem, Koszykarze z Zielonej Góry to także ligowi przeciętniacy, ale bojowi, ambitni więc przed drużyną krakowską wcale niełatwe zadania. Zobaczymy jak „Wawelskie smoki” rozwiążą te problemy. W pozostałych meczach zmierzą się: Stał Bytom z Zastałem i Śląskiem, Legia i Zagłębie z Resovią i Stalą Stalowa Wola oraz Górnik i Gwardia z AZS Koszalin i Lechem.



Echo Krakowa. 1987, nr 243 (14 XII) nr 12543

Wisła — Śląsk 107:96 (59:49) Najwięcej punktów: dla Wisły — Fikiel 27. Bogucki > Seweryn po 22, dla Śląska — Kołodziejczak 23, Kobylański 20 i Prostak 17. Sędziowali fatalnie pp. J. Hołozubiec i L. Pujdak z Warszawy. Zgodnie z oczekiwaniami mecz przyniósł widzom wiele emocji, gra była bowiem wyrównana, sprawa — kto wygra — otwarta do końca spotkania. Krakowianie zwyciężyli zasłużenie, ale zademonstrowali zbyt wielkie wahania formy w trakcie jednego meczu, aby można ich było chwalić bez większych zastrzeżeń.

Świetny początek „Smoków”, szybkie składne akcie, techniczne fajerwerki < wysokie prowadzenie. Ale ten popis trwał niespełna dziesięć minut Potem, krakowianie jakby stracili siły, werwę. ochotę do walki i mecz stał się bardziej wyrównany. Fatalnie zaprezentowali się arbitrzy warszawscy, sędziujący nierówno. bez refleksu wydający wiele kontrowersyjnych decyzji m. in. ich .zasługa” było to, że najwyższy koszykarz Śląską — Kobylański złapał szybko pięć osobistych. Dwa z nich były „dziełem” wyłącznie arbitrów.

WISŁA — ZASTAL 98:79 (45:38) Najwięcej punktów: dla Wisły — Fikiel i Seweryn po 22, Sobczyński 17, dla Zastalu — M. Kaczmarek 28. Bortnowski 12 i K Kaczmarek 11. Sędziowali ci sami panowie co ze Śląskiem i równie niedobrze.

Historia się powtórzyła. Dobry początek „Smoków”, szybkie efektowne akcie celne rzuty do kosza wysokie prowadzenie i potem długie przestoje w czasie których zespół Zastalu odrabiał straty, dwukrotnie doprowadził nawet do wyrównania. Dużo fauli. „przepychanek”, złych podań i niecelnych rzutów W końcowej fazie zielonogórzanie opadli z sił i Wisła wysoko zwyciężyła. Ale nie zachwyciła. (lang)