1988.02.21 Wisła Kraków - Spójnia Gdańsk 82:73
Z Historia Wisły
Linia 14: | Linia 14: | ||
|IV kwarta = | |IV kwarta = | ||
|widzów = | |widzów = | ||
- | |sędziowie = | + | |sędziowie = W. Zych i J. Rusinek z Wrocławia |
|komisarz = | |komisarz = | ||
|trener1 = | |trener1 = | ||
|trener2 = | |trener2 = | ||
- | |uwagi = '''Wisła Kraków'''<br>[[Marta Starowicz]] 25, [[Anna Jaskurzyńska-Jelonek]] 23, [[Grażyna Seweryn]] 19 <br><br>'''Spójnia Gdańsk '''<br>Bańka 20, Wojtczak 19 | + | |uwagi = '''Wisła Kraków'''<br>[[Marta Starowicz]] 25, [[Anna Jaskurzyńska-Jelonek]] 23, [[Grażyna Seweryn]] 19 <br><br>'''Spójnia Gdańsk '''<br>Bańka 20, Wojtczak 19, Wołujewicz 16 |
}} | }} | ||
Linia 29: | Linia 29: | ||
Ogromnie dramatyczne, nerwowo grane spotkanie. Słabsza dyspozycja rzutowa szczególnie Starowicz, Seweryn i Jelonek. Na szczęście i gdańszczanki grały nierówno, jakby bez wiary w możliwość sukcesu. | Ogromnie dramatyczne, nerwowo grane spotkanie. Słabsza dyspozycja rzutowa szczególnie Starowicz, Seweryn i Jelonek. Na szczęście i gdańszczanki grały nierówno, jakby bez wiary w możliwość sukcesu. | ||
- | WISŁA — SPÓJNIA 82:73 (47:47). Najwięcej punktów: dla Wisły — Starowicz 25, Jelonek 23, Seweryn 19, dla Spójni — Bańka 20, Wojtczak 19 | + | WISŁA — SPÓJNIA 82:73 (47:47). Najwięcej punktów: dla Wisły — Starowicz 25, Jelonek 23, Seweryn 19, dla Spójni — Bańka 20, Wojtczak 19, Wołujewicz 16. Sędziowali doskonale pp. W. Zych i J. Rusinek z Wrocławia. |
Na zawodniczkach Wisły widać już bardzo wyraźnie zmęczenie sezonem. Straciły skuteczność strzelecką szybkość, dynamikę. | Na zawodniczkach Wisły widać już bardzo wyraźnie zmęczenie sezonem. Straciły skuteczność strzelecką szybkość, dynamikę. |
Wersja z dnia 08:09, 6 gru 2019
Wisła Kraków | 82:73 | Spójnia Gdańsk | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 47:47 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 42 anons, 43 relacja.
Echo Krakowa. 1988, nr 36 (22 II) nr 12591
OGROMNE emocje towarzyszyły dwóm meczom ligowym koszykarek Wisły i gdańskiej Spójni, które decydowały o tym kto wystąpi w finale rozgrywek tego sezonu. Zażarte, pełne emocji, zaciętej walki były oba mecze, z tym. że niedzielny to prawdziwy dreszczowiec. Wisła przegrywała w drugiej połowie różnicą 7 punktów, a jednak potrafiła zwyciężyć. Brawo! Wisła — spójnia 85:72 (48:37). Najwięcej punktów: dla Wisły — Jelonek 28, Cała 18, Starowicz 13. dla Spójni — Frąszczak 20, Bańka 16, Nawrot 10. Sędziowali dobrze pp. R. Jabłoński (Szczecin) i S. jarząb (Warszawa).
Ogromnie dramatyczne, nerwowo grane spotkanie. Słabsza dyspozycja rzutowa szczególnie Starowicz, Seweryn i Jelonek. Na szczęście i gdańszczanki grały nierówno, jakby bez wiary w możliwość sukcesu.
WISŁA — SPÓJNIA 82:73 (47:47). Najwięcej punktów: dla Wisły — Starowicz 25, Jelonek 23, Seweryn 19, dla Spójni — Bańka 20, Wojtczak 19, Wołujewicz 16. Sędziowali doskonale pp. W. Zych i J. Rusinek z Wrocławia.
Na zawodniczkach Wisły widać już bardzo wyraźnie zmęczenie sezonem. Straciły skuteczność strzelecką szybkość, dynamikę.
Wydawało się. że tego meczu nie wygrają. A jednak dzięki ogromnej ambicji, determinacji, nieustępliwość zdołały mimo wszystko przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę t wywalczyć awans do finału, w którym zmierza się z pabianickim Włókniarzem. Ten ogromnie nerwowy, zażarty i bardzo trudny mecz doskonałe prowadzili wrocławscy sędziowie. Nie przeszkadzali w walce, widzieli natomiast wszystkie błędy i przewinienia. Tak dobrze prowadzonych zawodów nie widziałem w tym sezonie w Krakowie Chwała więc wiślaczkom i chwała arbitrom. (lang)