1988.08.27 Wisła Kraków - Turk-Gucu Monachium 2:1

Z Historia Wisły

Echo Krakowa. 1988, nr 170 (31 VIII) nr 12725

2. miejsce siatkarek Wisły w Hanowerze

Sukces! Ani słowa przesady...

(Korespondencja własna z RFN)

„TAKIEGO turnieju w tak mocnej obsadzie dawno nie było w Republice Federalnej Niemiec — stwierdził na powitaniu, w Hanowerze, pracujący tam trener siatkówki z Myślenic Jan Bałuk. — Obchodzącemu jubileusz 140-lecia klubowi VfL Hannover udało się znaleźć bogatego sponsora, także jubilata ze stuletnią historią, browar „Feldschloessen" i dzięki temu doszło do zorganizowania dużej imprezy”.

W stolicy Dolnej Saksonii zjawiły się reprezentantki Czechosłowacji z najwszechstronniejszą zawodniczką ubiegłorocznych mistrzostw Europy Lucią Vaclavikovą, mistrzynie Węgier — Tungsram Budapeszt — z Peruwianką Raqel Chumpitaz, mistrzynie Belgii, Hermanaś Wervik pod wodzą byłej reprezentantki naszego kraju Anny Lichodzijewskiej, wicemistrzynie Holandii — Provimi DVO. prowadzoną przez Zygmunta Wolnickiego trzecia drużyna zachodnioniemieckiej Bundesligi, Turk Gucu Monachium z b. rozgrywająca warszawskiego AZS-AWF Niną Muradjan-Witek i Danutą Gontarską Niemietz. reprezentacja Anglii oraz krakowska Wisła w najsilniejszym składzie z Anną Kosek, Magdaleną Szryniawską i Elżbietą Wroną. Do rywalizacji stanęły także gospodynie — VfL Hannover.

Główne trofeum zawodów zdobyły oczywiście siatkarki CSRS, ale miłą niespodziankę sprawiły wiślaczki, zajmując drugie miejsce." W eliminacjach krakowianki pokonały Turk Gucu 2:1 i Hermanas Weruik 2:0, przegrały natomiast z CSRS 0:2, uzyskały jednak awans do półfinału, w którym zmierzyły się z Tungsramem zwyciężając 3:1 (15:3.

16:14, 12:15. 15:13). Tym sposobem znalazły się w finale i po raz kolejny przyszło im walczyć z ekipą Czechosłowacji. Choć krakowianki poniosły porażkę 0:3 (6:15. 10:15, 13:15) zebrały wiele oklasków za ambitną a chwilami skuteczną grę. Tego występu nie musiały się wstydzić.

Udział w turnieju w Hanowerze był ukoronowaniem 10-dniowego pobytu krakowianek w Republice Federalnej Niemiec.

Wcześniej trenowały i rozgrywały mecze w okolicach Kolonii. Zajęły tam 1. miejsce w turnieju w Brauweiler. pp zwycięstwach 2:0 nad miejscowymi drużynami TuS Brauweiler i TV Troisdorf. W towarzyskim spotkaniu z okazji i „Tygodnia sportu” w Huerth poniosły porażkę z reprezentacją CSRS 0:3.

O siatkarkach Wisły sporo pisała zachodnioniemiecka prasa.

Artykuły i zdjęcia ukazały się m. in. w największym dzienniku Kolonii „Koelner Stadt Anziger”.

Co jest warte podkreślenia, organizatorzy pobytu krakowianek w RFN z niestrudzonym Norbertem Bednarskim z Brauweiler i jego córką Ewą zadbali o bogate wypełnienie programu także atrakcjami pozasportowymi. Zawodniczki i działacze zwiedzili fabrykę Forda i zakłady chemiczne Hoechsta, przez kilka godzin wspaniale się bawili w „Phantasialand” w Bruehl.

W zorganizowaniu wyprawy siatkarek Wisły nad Ren miały, też swój udział dwa przedsiębiorstwa: Chemobudowa” i Exbud”. Treningi i. mecze w RFN stanowiły kolejny etap przygotowań krakowskiego zespołu do nowego sezonu pierwszoligowego, wczoraj w kilkanaście godzin po powrocie do kraju, podopieczne Lesława Kędryny udały się na kolejne zgrupowanie, tym razem do Międzybrodzia, gdzie będą przebywać do 12 wrześnią.

JERZY SASORSKI