1989.02.18 Wisła Kraków - Stal Bielsko Biała 1:3

Z Historia Wisły

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1989, nr 35 (17/18/19 II) nr 12844

Siatkówka Po trzytygodniowej przerwie wznawiają pierwszoligowe rozgrywki siatkarki i siatkarze. Rozpoczyna się decydująca część rywalizacji, tzw. play off. Zarówno Wisła jak i Hutnik znalazły się wśród zespołów walczących o tytuł mistrzowski, wiślaczki zmierzą się jutro z broniącymi krajowego prymatu zawodniczkami Stali Bielsko. Ostatnio podczas finałowego turnieju Pucharu Polski w Gostyniu przegrały z bielszczankami 0:3, co jednak wcale nie oznacza, że na własnym boisku znów muszą ponieść porażkę. W tym sezonie już raz odprawiły „z kwitkiem” wyżej notowane rywalki.


Echo Krakowa. 1989, nr 36 (20 II) nr 12845

NA CO liczyły w sobotnim meczu siatkarki Wisły? Chyba tylko na to, że podobnie jak 17 grudnia ub. roku ich rywalki ze Stali Bielsko popełniać będą seriami błędy, nie dojdą między sobą do porozumienia. Bo jedynie jakieś nadzwyczajne okoliczności mogłyby spowodować, że dysponująca znacznie większą ilością atutów drużyna mistrzyń Polski zeszłaby z boiska Pokonana. Ale bielszczanki wyciągnęły wnioski z niespodziewanej porażki z wiślaczkami przed 2 miesiącami, tym razem nie dały się zaskoczyć. Pierwsza potyczka, której stawką był awans do wielkiego finału rozgrywek ekstraklasy zakończyła się zwycięstwem Stali 3:1 (15:2, 15:8, 5:15, 15:1). Już w I secie krakowianki zostały wręcz znokautowane, przegrały tę partię w ciągu zaledwie 12 minut. E, Wrona, L Krawczyk, M. Szryniawska, A Kosek, I. Palczewska, B. Skibicka bezradnie przypatrywały się poczynaniom przeciwniczek wśród których prym wiodły A. Rozpiórska i J. Różańska. Trener L. Kędryna próbował przerwać dobrą passę zawodniczek z Bielska, wpuszczając na parkiet U. Kasperzec, D. Gawryluk i R. Kozioł. Bezskutecznie. Zanosiło się na pogrom. Wiślaczki uratowały twarz, rozstrzygając na swoją korzyść III seta. Wykorzystały chwilę słabości uspokojonych wysokim prowadzeniem bielszczanek. (js) Rewanż za kilka dni, 25 bm.


Gazeta Krakowska. 1989, nr 43 (20 II) nr 12448

Odbyła się pierwsza seria spotkań play off ekstraklasy siatkarek. W meczach o miejsca 1—4 ŁKS przegrał z Płomieniem Sosnowiec 2:3 (13:15, 15:17, 15:9. 15:13. 14:16). a Wisła Kraków uległa Stali Bielsko 1:3 (2:15. 8:15, 15:5 1:15).

O miejsca 5—6: Stal Mielec — Kolejarz Katowice 3:0 (15:12, 15:13, 15:3).

O miejsca 7—10: Polonez Warszawa — Czarni Słupsk 0:3 (9:15, 8:15, 14:16), Spójnia Gdańsk — Gwardia Wrocław 3:1 (11:15. 15:10. 15:7, 15:7).

Krakowianki przystąpiły do meczu z mistrzyniami Polski bez wiary w ; zwycięstwo i pierwszego Seta oddały właściwie bez walki. Zaczęły co prawda od prowadzenia 1:0, ale potem były bezradne przy atakach bielszczanek. Miały też kłopoty z odbiorem zagrywki. popełniały sporo błędów w obronie.

W drugiej części meczu wiślaczki próbowały nawiązać walkę z rywalkami i momentami to im się udawało.

Ale i tym razem wyższość mistrzyń była wyraźna.

Wydawało się więc, że mecz skończy się w, błyskawicznym tempie. Tymczasem w trzecim secie bielszczanki były zbyt pewne zwycięstwa, rozluźniły się. co wiślaczki wykorzystały obejmując szybko prowadzenie 7:1 i już go nie oddały.

Nie podbudowało to jednak psychicznie krakowianek, nie poderwały się do walki. W czwartym i ostatnim secie zagrały kompromitująco słabo.

Bielszczanki nie miały więc większych trudności z odniesieniem zwycięstwa, będą też faworytkami w meczu rewanżowym.

W zespole Wisły tylko Szryniawska nie zawiodła, pozostałe zawodniczki zagrały poniżej swych możliwości. W Stall wyróżniały się Baska i Różańska.

Wisła grała w składzie: Szryniawska, Wrona, Kosek, Skibińska. Palczewska, Krawczyk oraz Kasperzec, Gawryluk, Kozioł i Bolek