1989.05.10 Widzew Łódź - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
Linia 22: | Linia 22: | ||
[[Grafika:1989-05-10 Widzew Łódź-Wisła bilet.jpg|200px|right|thumb|Bilet meczowy]] | [[Grafika:1989-05-10 Widzew Łódź-Wisła bilet.jpg|200px|right|thumb|Bilet meczowy]] | ||
- | |||
[[Grafika:Tempo 1989-05-11.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1989-05-11.JPG|150 px]] | ||
[[Grafika:Echo 1989-06-11.jpg|300px]] | [[Grafika:Echo 1989-06-11.jpg|300px]] | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1989, nr 91 (10 V) nr 12900=== | ||
+ | |||
+ | KIBICE rozczarowani trochę pechową porażką naszych piłkarzy w eliminacyjnym meczu mistrzów świata ze Szwecją w Sztokholmie udadzą się dziś na pierwszoligowe stadiony, Odbędzie się pełna kolejka spotkań ekstraklasy, a w jej programie łódzkie spotkanie Widzewa z krakowską Wisłą. | ||
+ | |||
+ | Trener „Białej gwiazdy” Aleksander Brożyniak ma niestety poważne kłopoty kadrowe, Za kartki muszą pauzować Zenon Małek i Artur Bożek, nie w pełni sprawny jest Marek Motyka, kontuzjowani są także Grzegorz Maśnik i Ryszard Karbowniczek, choć Maśnik będzie w Łodzi rezerwowym. Czy w takiej sytuacji można być optymistą? W dodatku, w poniedziałek nie trenowali „młodzieżowcy” Mateusz Jelonek i Tomasz Dziubiński zmęczeni po podróży ze Szwecji. Natomiast Marcin Jałocha, który przebywał z reprezentacją juniorów we Francji dołączy do kolegów dopiero tuż przed meczem. | ||
+ | |||
+ | Podczas ligowej przerwy wiślacy przebywali w ZSRR, gdzie trenowali dwa razy dziennie i rozegrali dwa towarzyskie spotkania (1:3 z Niwą Tarnopol i 0:0 z Karpatami Lwów), „Po ostatnich niepowodzeniach — stwierdził A. Brożyniak — odprężyliśmy się nieco i to jest chyba naj większa korzyść tego wyjazdu” | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1989, nr 92 (11 V) nr 12901=== | ||
+ | |||
+ | Jeszcze nie wszystko stracone | ||
+ | |||
+ | Zwycięstwo nadziei | ||
+ | |||
+ | WIDZEW Łódź — WISŁA 1:2 (1:1). Bramki zdobyli: dla Widzewa — Świątek (4 min.) dla Wisły — Iwanicki (25 min., samobójcza). Dziubiński (82 min.). | ||
+ | |||
+ | Sędziował Jerzy Wrona (Lublin). | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Gaszyński — Motyka, Lewandowski, Mróz, Giszka — Lipka, Dziubiński, Wojtowicz, Maciejasz (30 min. Klaja, 78 min. Jałocha) — Świerczewski, Jelonek. | ||
+ | |||
+ | Chyba siły nadprzyrodzone przyszły w sukurs krakowskiemu zespołowi. Obserwatorzy tego meczu byli zgodni co do tego. że widzewiacy dość łagodnie potraktowali swoich rywali. Liczą się jednak fakty. Wiślacy zdobyli wczoraj dwa punkty odnieśli zwycięstwo nadziei, które pozwala im realnie myśleć c pozostaniu w ekstraklasie. | ||
+ | |||
+ | Udanie zadebiutował w barwach „Białej gwiazdy” stoper Grzegorz Lewandowski, pozyskany z koszalińskiej Gwardii. Wypełnił lukę do zawieszonym za kartki Zenonie Małku. Z tego samego powodu nie grał także Artur Bożek. | ||
+ | |||
+ | Tym razem w zwycięskim zespole pierwszoplanowe role przypadły Leszkowi Lipce i Mateuszowi Jelonkowi. Lipka zainicjował akcję, po której Tomasz Dziubiński ustalił wynik spotkania. Jelonek przeprowadził kilka niebezpiecznych akcji. | ||
+ | |||
+ | Ogólnie jednak rzecz biorąc, wczorajszy mecz był nudnym widowiskiem. Goście zaimponowali głównie ambicją, dopiero w ostatnim kwadransie uzyskali przewagę, która zaowocowała zdobyciem zwycięskiego gola. | ||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1988/1989 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1988/1989 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1988/1989 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1988/1989 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Widzew Łódź]] | [[Kategoria:Widzew Łódź]] |
Wersja z dnia 06:57, 25 lis 2019
Widzew Łódź | 1:2 (1:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 2.416-3.000 | ||||||||||
sędzia: J. Wrona z Lublina | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Dziennik Polski” nr 109 anons, 110 relacja.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1989, nr 91 (10 V) nr 12900
KIBICE rozczarowani trochę pechową porażką naszych piłkarzy w eliminacyjnym meczu mistrzów świata ze Szwecją w Sztokholmie udadzą się dziś na pierwszoligowe stadiony, Odbędzie się pełna kolejka spotkań ekstraklasy, a w jej programie łódzkie spotkanie Widzewa z krakowską Wisłą.
Trener „Białej gwiazdy” Aleksander Brożyniak ma niestety poważne kłopoty kadrowe, Za kartki muszą pauzować Zenon Małek i Artur Bożek, nie w pełni sprawny jest Marek Motyka, kontuzjowani są także Grzegorz Maśnik i Ryszard Karbowniczek, choć Maśnik będzie w Łodzi rezerwowym. Czy w takiej sytuacji można być optymistą? W dodatku, w poniedziałek nie trenowali „młodzieżowcy” Mateusz Jelonek i Tomasz Dziubiński zmęczeni po podróży ze Szwecji. Natomiast Marcin Jałocha, który przebywał z reprezentacją juniorów we Francji dołączy do kolegów dopiero tuż przed meczem.
Podczas ligowej przerwy wiślacy przebywali w ZSRR, gdzie trenowali dwa razy dziennie i rozegrali dwa towarzyskie spotkania (1:3 z Niwą Tarnopol i 0:0 z Karpatami Lwów), „Po ostatnich niepowodzeniach — stwierdził A. Brożyniak — odprężyliśmy się nieco i to jest chyba naj większa korzyść tego wyjazdu”
Echo Krakowa. 1989, nr 92 (11 V) nr 12901
Jeszcze nie wszystko stracone
Zwycięstwo nadziei
WIDZEW Łódź — WISŁA 1:2 (1:1). Bramki zdobyli: dla Widzewa — Świątek (4 min.) dla Wisły — Iwanicki (25 min., samobójcza). Dziubiński (82 min.).
Sędziował Jerzy Wrona (Lublin).
WISŁA: Gaszyński — Motyka, Lewandowski, Mróz, Giszka — Lipka, Dziubiński, Wojtowicz, Maciejasz (30 min. Klaja, 78 min. Jałocha) — Świerczewski, Jelonek.
Chyba siły nadprzyrodzone przyszły w sukurs krakowskiemu zespołowi. Obserwatorzy tego meczu byli zgodni co do tego. że widzewiacy dość łagodnie potraktowali swoich rywali. Liczą się jednak fakty. Wiślacy zdobyli wczoraj dwa punkty odnieśli zwycięstwo nadziei, które pozwala im realnie myśleć c pozostaniu w ekstraklasie.
Udanie zadebiutował w barwach „Białej gwiazdy” stoper Grzegorz Lewandowski, pozyskany z koszalińskiej Gwardii. Wypełnił lukę do zawieszonym za kartki Zenonie Małku. Z tego samego powodu nie grał także Artur Bożek.
Tym razem w zwycięskim zespole pierwszoplanowe role przypadły Leszkowi Lipce i Mateuszowi Jelonkowi. Lipka zainicjował akcję, po której Tomasz Dziubiński ustalił wynik spotkania. Jelonek przeprowadził kilka niebezpiecznych akcji.
Ogólnie jednak rzecz biorąc, wczorajszy mecz był nudnym widowiskiem. Goście zaimponowali głównie ambicją, dopiero w ostatnim kwadransie uzyskali przewagę, która zaowocowała zdobyciem zwycięskiego gola.